Łódź: kleryckie roraty w domu biskupim

W Kościele trwa okres Adwentu, w czasie którego o świcie celebrowane są Msze św., zwane roratami. Podobnie jak w latach ubiegłych abp Grzegorz Ryś zaprasza na te poranną liturgię do swojej prywatnej kaplicy kleryków łódzkich seminariów duchownych, aby wraz z nimi wspólnie się modlić i przygotowywać na spotkanie z Nowonarodzonym.

Na pytanie, skąd pomysł na roraty w domu biskupim, metropolita łódzki odpowiada: „Klerycy mają mnie poznać dopiero przy święceniach i włożyć mi ręce w ręce i powiedzieć „przyrzekam cześć i posłuszeństwo”, widząc mnie na oczy pierwszy raz? Ja chcę i muszę szukać przestrzeni spotkania. To nie jest tak, że nie mam co robić, ale przy rosnącej liczbie obowiązków jest ważne, aby biskup znalazł czas na spotkanie z przyszłymi duchownymi. Biskup jest ojcem dla swoich księży. Jeśli ma tak być, to musi znaleźć dla nich czas, stworzyć przestrzeń do rozmowy – podkreślił abp Ryś.

W minionych latach było to sześć porannych rorat w domu biskupim, gdyż każdy z roczników kleryckich przychodził innego dnia. W tym roku doszły jeszcze dwa dodatkowe poranki, ponieważ w Łodzi powstały dwa nowe seminaria – Seminarium 35+ oraz Misyjne Seminarium „Redemptoris Mater”.

Po porannej Mszy świętej już tradycyjnie arcybiskup Ryś zaprasza kleryków na śniadanie.