Łódź: licytacja pisanek wykonanych przez Wlazłego i Bródkę (zapowiedź)

Strusie pisanki wykonane przez Mariusza Wlazłego i Zbigniewa Bródkę rozgrzewają wyobraźnię potencjalnych kupców. Ale podczas licytacji "Malowane nadzieją" do kupienia jest jeszcze 55 innych pisanek, do tego 14 obrazów i piłka do siatkówki z autografami mistrzów świata z ubiegłego roku. Aukcja odbędzie się 31 marca w Łodzi.

Większość pisanek wykonali profesjonaliści – malarze, graficy, jubilerzy i rzeźbiarze. Ale są też dzieła nauczycieli, lekarzy i urzędników. "Technika jest różnorodna – od jaj malowanych, przez oklejone, zdobione techniką decoupage’u, jaja ażurowe po wyrafinowane dzieła jubilerskie" – opisuje ks. Piotr Kosmala, duszpasterz osób niepełnosprawnych archidiecezji łódzkiej, ks. Piotr Kosmala.

Przez 10 dni wystawę pisanek i obrazów mogli oglądać klienci centrum handlowego Manufaktura. 31 marca wszystkie dzieła zostaną przeniesione do pobliskiego hotelu Andel’s, w którym o godz. 18.00 rozpocznie się ich licytacja. Wezmą w niej udział zarówno osoby, które przyjdą na ul. Ogrodową, jak i te, które wcześniej zgłoszą chęć i licytować będą przez telefon.

Dochód ze sprzedaży pisanek i obrazów zostanie przeznaczony przede wszystkim na organizację wakacyjnych turnusów dla osób niepełnosprawnych – dzieci i dorosłych. "Zebrane pieniądze służą niepełnosprawnym także przez cały rok – w formie dofinansowania spotkań, wycieczek i pielgrzymek" – podkreśla ks. Kosmala.

Kilkakrotnie dochód przeznaczony był na wsparcie konkretnych niepełnosprawnych dzieci. "Jednym z nich był 8-letni Michałek Sroczyński, który podczas pożaru doznał 80-procentowych poparzeń. Zbieraliśmy pieniądze na przeszczep, ale okazało się, że nie był on już możliwy do przeprowadzenia, dlatego sfinansowaliśmy zakup specjalistycznych maści i opatrunków. Zresztą Michał, ciągle musi z nich korzystać i jeśli mamy takie możliwości, staramy się go nadal wspierać. Wielką radość budzi fakt, że młodzieniec normalnie funkcjonuje, ma przyjaciół, chodzi, jak rówieśnicy do liceum, jest zadowolony" – mówi ks. Kosmala.

Pieniądze z aukcji były też przeznaczone na "Dom w Łodzi". "Chodziło o wyremontowanie kamienicy, w której do dzisiaj mieszkają osierocone dzieci, wymagające leczenia szpitalnego. Pierwszym dzieckiem był 2-letni Dawidek, teraz mieszka tam dziewiątka dzieci" – dodaje duszpasterz niepełnosprawnych.

Licytacja "Malowane Nadzieją" odbywa się już po raz 14. Pierwsza tego typu aukcja przyniosła 14 tys. zł dochodu. "Byliśmy wtedy zszokowani, że aż tak wielką kwotę można zebrać" – wspomina ks. Kosmala. O tym, jak aukcja się rozwinęła, może świadczyć fakt, że w ub. roku dochód wyniósł 85 tys. zł, a dwa lata temu – 90 tys. zł. Organizatorem licytacji jest Katolickie Stowarzyszenie Niepełnosprawnych Archidiecezji Łódzkiej.