Łódź: Międzynarodowy Dzień Walki z Ubóstwem

„Blisko połowa mieszkańców ziemi żyje na granicy ubóstwa, albo poniżej tej granicy. Dlatego we wspólnocie łódzkiego Kościoła po raz piąty gromadzimy się w Międzynarodowym Dniu Walki z Ubóstwem, aby wspólnie modlić się i prosić Pana Boga o potrzebne łaski dla tych, którzy na co dzień przeżywają dramat ubóstwa”- powiedział ks. Andrzej Partyka, dyrektor Caritas Archidiecezji Łódzkiej podczas Mszy św. w archikatedrze łódzkiej.

Eucharystii przewodniczył bp Ireneusz Pękalski, który w słowie do wiernych zwrócił się do wolontariuszy zaznaczając, że chleb, który rozdają ubogim, symbolizuje Chrystusa. – W ten sposób niesiecie Chrystusa innym. W roku miłosierdzia warto także zwrócić uwagę, że jeszcze w inny sposób można nieść Chrystusa, kierując się wyobraźnią miłosierdzia. Ojciec święty także podpowiada, jak można to uczynić. Trzy słowa: proszę, dziękuję, przepraszam, to słowa pełne miłosierdzia, które tak bardzo są potrzebne w relacjach międzyludzkich. Każdy z nas może to uczynić – tłumaczył kaznodzieja.

Po Mszy św. wszyscy zgromadzeni w archikatedrze mogli poczęstować się ciepłą zupą i napić gorącej herbaty. Wolontariusze wyszli na ulice miasta, aby napotkanych ludzi poczęstować chlebem. Ten gest miał pokazać, że problem ubóstwa istnieje nie tylko w odległych krajach, ale także w takich miastach jak Łódź. Na każdym kroku można bowiem spotkać osobę, która potrzebuje wsparcia w postaci żywności lub ciepłego ubrania na zimę.

Dożywianie ubogich prowadzone przez Caritas Archidiecezji Łódzkiej, Centrum Służby Rodzinie i Stację Opieki Środowiskowej Konwentu Bonifratrów w Łodzi dofinansowane jest w części ze środków miejskich. Potrzeby ubogich są jednak zdecydowanie większe. Stąd istnieje konieczność codziennego zaangażowania organizacji kościelnych, zgromadzeń zakonnych i parafii w pomoc społeczną. Bez niej wielu biednych łodzian pozostałoby bez konkretnego wsparcia. Dla wielu ta forma pomocy jest jedyną, na jaką mogą liczyć.

Każdego roku łódzkie organizacje kościelne wydają ubogim 180 tys. ciepłych posiłków i tysiące paczek żywnościowych.