Łódź: organizatorzy promowali Marsz dla Życia i Rodziny
20 maja 2013 | 18:57 | lg Ⓒ Ⓟ
Marsz dla Życia i Rodziny przejdzie 26 maja ulicami Łodzi i 60 innych polskich miast. Poza demonstracją wsparcia dla tradycyjnie pojmowanej rodziny, będzie też okazją do pokazania projektu ustawy wspierającej rodzinę. Jednym z postulatów tej inicjatywy jest bon wychowawczy. 20 maja w siedzibie łódzkiej Fundacji Życie odbyła się konferencja prasowa promująca inicjatywę.
"Na marsz chcemy zaprosić tych wszystkich, którym bliskie są ideały tradycyjnego modelu rodziny i którzy chcą afirmować rodzinę" – mówił Michał Owczarski z Fundacji Życie, która koordynuje przygotowania do łódzkiego marszu. "Podczas tego marszu chcemy się policzyć, sprawdzić, jak wiele osób myśli w ten właśnie sposób" – tłumaczył Owczarski.
"Bez rodzin nie ma możliwości posiadania i wychowywania licznego potomstwa. A bez licznego potomstwa nie ma przyszłości ani naród ani państwo. Zarówno w kategoriach ekonomicznych, jak i w kategoriach politycznych" – podkreślał zaproszony przez organizatorów Ireneusz Jabłoński z Centrum im. Adama Smitha.
Magda Lesiak, reprezentująca Domowy Kościół przyznała, że idee marszu są zbieżne z celami jej wspólnoty. "Już 60 lat temu nasz założyciel, Franciszek Blachnicki, widział wszystkie te problemy, które dzisiaj nas dotykają. My, formując się w Domowym Kościele i Ruchu Światło-Życie, chcemy tym wartościom służyć, które z kolei przyczyniają się do tego, żeby było nam lepiej w kraju" – mówiła Lesiak. Dodała, że obecność rodzin na Marszu ma pokazać rządzącym, że potrzebują konkretnego wsparcia – opartego nie tylko na deklaracjach, ale również na faktach.
Według prof. Dominika Sankowskiego, jednego z członków Komitetu Honorowego łódzkiego marszu, Polsce potrzebna jest rodzina "jako podstawowa gałąź społeczeństwa, gdzie kształtowane są charaktery, gdzie ludzie przyzwyczajani są nie tylko do zabawy, ale też do obowiązków".
Maria Woźniak, studentka współpracująca z Fundacją Życie, uważa, że na rządzących trzeba wywrzeć wyraźną presję. "Jako młodzi ludzie występujemy w obronie życia i rodziny. Chcielibyśmy, za przykładem naszych znajomych i przyjaciół, którzy mieszkają w Anglii czy Irlandii, móc korzystać z prawdziwej polityki prorodzinnej. Dzisiaj bardzo często dochodzimy w rozmowach do wniosku, że tylko jej brak stoi na przeszkodzie powstawaniu i powiększaniu się rodzin. Tak naprawdę kryzys ekonomiczny powstrzymuje nas od wchodzenia w związki małżeńskie i posiadania dzieci" – mówiła Woźniak.
Ireneusz Jabłoński uważa, że pomyślny rozwój kraju, także ekonomiczny, można wspierać tylko poprzez wzmocnienie rodziny. "Wszystkie inne rozwiązania sprowadzają się do swego rodzaju czary-mary, bo zakładają, że pieniądze będą się cudownie mnożyły na rynkach finansowych czy gdziekolwiek indziej. Otóż – nie będzie tak" – mówił podczas konferencji prasowej. "Nie będzie dzieci, nie będzie emerytury, nie będzie przyszłości" – podkreślał.
Zarówno podczas łódzkiego, jak i innych marszów, zbierane będą podpisy pod obywatelskim projektem ustawy wspierającej rodziny. Jednym z jej postulatów jest wprowadzenie bonu wychowawczego. "Jego novum polega na tym, że jest to stałe świadczenie dla wszystkich, którzy podejmą trud urodzenia i wychowania dzieci. W tym sensie jest różny od tego, co mamy dzisiaj, że dzisiejszy urlop macierzyński i rodzicielski dedykowane są tym rodzicom, głównie matkom, które były czynne zawodowo" – wyjaśniał Jabłoński.
Łódzki marsz ruszy z placu katedralnego w Dzień Matki o godz. 15.00. "Przejdziemy ulicą Piotrkowską, Mickiewicza, Kościuszki, Zachodnią i dojdziemy na Stary Rynek" – zapowiada Owczarski. Na miejscu odbędzie się festyn rodzinny z bezpłatnymi atrakcjami dla dzieci.
Marsze dla Życia i Rodziny odbywać się będą na terenie archidiecezji łódzkiej w czterech terminach: 26 maja w Łodzi, Tomaszowie Mazowieckim i Zduńskiej Woli, 1 czerwca w Łasku i Piotrkowie Trybunalskim, 9 czerwca – w Brzezinach, a 16 czerwca – w Bełchatowie.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.