Łódź: pierwszy w Polsce kurs języka migowego dla policjantów i strażników miejskich
12 października 2011 | 13:54 | lg Ⓒ Ⓟ
17 policjantów i 5 strażników miejskich uczyło się przez kilka miesięcy podstaw języka migowego. Pierwszy tego typu w kraju kurs zakończył się 12 października. Jeszcze przed zdaniem egzaminu funkcjonariusze musieli korzystać z nowych umiejętności. Szkolenie zorganizowało łódzkie duszpasterstwo głuchoniemych.
„W Łodzi jest około 2 tysięcy osób głuchoniemych. To duże środowisko. Ci ludzie mają prawo, w kontakcie z policjantem czy strażnikiem miejskim poprosić o pomoc i być zrozumianym” – tłumaczy ks. Wiesław Kamiński, łódzki duszpasterz głuchoniemych. Dlatego w zorganizowanie kursu języka migowego dla funkcjonariuszy zaangażował się Kościół.
„Mam nadzieję, że jego zakres pomoże im w lepszym zrozumieniu potrzeb niesłyszących mieszkańców naszego miasta” – dodaje ks. Kamiński.
W zajęciach prowadzonych od maja brało udział 17 policjantów i 5 strażników miejskich. „Nauczyliśmy się sporo znaków. Ale jest ich aż 6 tysięcy. Na pewno to, czego się dowiedzieliśmy, bardzo się przyda, bo jest coraz więcej osób głuchoniemych na ulicach” – mówi Magdalena Raźna ze Straży Miejskiej.
„Uczestnikom kursu pokazaliśmy jak można w bardzo prosty sposób próbować kontaktu z osobami niesłyszącymi” – opowiada Anna Michalska, tłumacz języka migowego, która prowadziła zajęcia. Poza nauką gestów, funkcjonariusze spotykali się też z młodzieżą głuchoniemą. „Żeby nie bać się kontaktu, nawiązać – mimo nieznajomości wszystkich znaków – dialog z tymi ludźmi, dowiedzieć się, co się stało” – wyjaśnia Michalska.
„Takie szkolenie umożliwi nam nawiązanie kontaktu z grupą do tej pory nam nieznaną, czyli osobami niesłyszącymi. Jeżeli mamy kontakt z osobą pokrzywdzoną, w pierwszych chwilach należy ustalić, czy doznała obrażeń. Znajomość języka migowego w zakresie podstawowym ułatwi to zadanie” – mówi aspirant sztabowy Dariusz Majchrzak z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
„Język migowy może być wykorzystywany w trakcie patroli czy w urzędzie. Na ulicy i w pomieszczeniach. Przecież komunikacja jest bardzo ważna” – mówi Raźna. Jeden z uczestniczących w zajęciach policjantów, sierżant sztabowy Paweł Kostecki, jeszcze w trakcie kursu miał okazję wypróbowania nowych umiejętności. „Podczas jednej z interwencji poszkodowany był głuchoniemy. Początkowo miałem trudności z nawiązaniem kontaktu, ponieważ dodatkowo był pod wpływem alkoholu. Ale ostatecznie udało się ustalić przebieg wydarzeń” – opowiada Kostecki.
Michalska podkreśla, że dobra znajomość języka migowego wymaga ciągłej z nim styczności. „Ale absolwenci kursu będą w stanie szybko ustalić, co się stało. Do tego wystarczą umiejętności, które wynieśli z zajęć” – zapewnia Michalska.
Kilkumiesięczne, cotygodniowe zajęcia zakończyły się egzaminem. Uczestnicy stresowali się obecnością tłumu dziennikarzy. „Na pewno nie pójdę jako pierwsza, kamery bardzo mnie tremują” – mówiła jedna ze strażniczek. Dlatego komisja egzaminacyjna zastrzegła, że po przeegzaminowaniu dwóch pierwszych osób media muszą opuścić salę. Mimo zamieszania, egzamin zdali wszyscy kursanci.
Był to pierwszy tego typu kurs języka migowego dla funkcjonariuszy policji i straży miejskiej zorganizowany przez duszpasterstwo głuchych.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.