Drukuj Powrót do artykułu

Łódź: pogrzeb prof. Fijałkowskiego

19 lutego 2003 | 17:12 | łg //ad Ⓒ Ⓟ

To był świadek i znak Kościoła Chrystusowego – tak o zmarłym prof. Włodzimierzu Fijałkowskim mówił podczas jego pogrzebu arcybiskup łódzki Władysław Ziółek.

Przewodniczył on 19 lutego w kościele św. Wojciecha w Łodzi Mszy św. na rozpoczęcie uroczystości pogrzebowych.
– O prof. Fijałkowskim nie sposób jest mówić inaczej niż „wielki człowiek, wielki chrześcijanin, wielki Polak” – powiedział w homilii abp Ziółek. – Profesor był człowiekiem wybitnym, lekarzem oddanym trosce o dobro brzemiennej matki i poczętego dziecka, obrońcą życia i rzecznikiem praw rodziny – mówił arcybiskup.
Zdaniem abp. Ziółka, tym, co najbardziej urzekało w osobowości prof. Fijałkowskiego było to, że „nie tylko przemawiał, pisał, wykładał i prowadził dyskusje, lecz przede wszystkim dawał żywe świadectwo swojej wiary”. – Z wiarą wiązał i z wiary konsekwentnie wyprowadzał zasady etyki lekarskiej. Był im wierny nawet za cenę kariery naukowej i utraty stanowiska. Płynął w życiu pod prąd, nie ulegając zmieniającym się modom i politycznym poprawnościom” – mówił metropolita łódzki.
„Prof. Fijałkowski był świadkiem wiary i miłości. Budził powszechny podziw i głębokie uznanie. Często pytał o niego w rozmowach ze mną Ojciec Święty. Widział w nim wielki naukowy autorytet, oddany bez reszty afirmacji i obronie życia” – wspominał abp Ziółek.
Metropolita łódzki tłumaczył też, co to znaczy „być świadkiem”. – Świadek to więcej niż nauczyciel. Świadek to także więcej niż naukowiec i pisarz. Świadek to uczeń idący śladami Chrystusa – z wiarą i miłością dźwigający za Nim swój krzyż. Bo miłość to ofiara. Tu nie wystarczają już słowa. Trzeba dać świadectwo. Profesor to potrafił, był prawdziwym świadkiem i jego nazwisko stało się symbolem wierności, męstwa i uczciwości” – przypominał abp Ziółek.
Zdaniem metropolity łódzkiego, Profesor będąc jedną z najbardziej utytułowanych osób w Polsce, był jednocześnie człowiekiem o wielkiej pokorze i skromności. – Jego mądrość nie lubiła wielkich słów. Niczego nie musiał udawać, udzielając swej mądrości wszystkim, których codziennie mijał – stwierdził. „Każdy, kto zetknął się z Profesorem dostrzegał jego autentyczne, prawdziwe i pełne umiłowanie Boga” – podkreślał abp Ziółek. To właśnie Bóg był dla prof. Fijałkowskiego „najgłębszą inspiracją”. „To trwanie w bliskiej przyjaźni z Bogiem owocowało w jego życiu radością i prostolinijnością, odwagą i wytrwałością, ale także pokorą i łagodnością, bezinteresownością i dobrocią” – stwierdził. Był nie tylko „rzecznikiem cywilizacji miłości”, ale jego cierpliwym budowniczym i „gorliwym apostołem”. „Dlatego mógł mi wyznać na krótko przed śmiercią: jestem przygotowany na spotkanie z Panem” – powiedział abp Ziółek.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.