Łódź: setki graffiti zapowiedzią dyskoteki ewangelizacyjnej
21 października 2009 | 12:00 | łg / Łódź Ⓒ Ⓟ
Setki graffiti przedstawiających namierzone przez celownik serce pojawiło się 18 października na łódzkich chodnikach. Przez kilka dni autorzy rysunków byli tajemniczy – dzisiaj wiadomo jednak, że to zapowiedź dyskoteki ewangelizacyjnej w jednym z łódzkich klubów.
„Chcemy pokazać, że młodzi ludzie mogą świetnie bawić się bez używek, bez alkoholu, dopalaczy i narkotyków” – deklaruje w rozmowie z KAI ks. Michał Misiak, jeden z organizatorów akcji. „Pan Bóg stworzył nas bez żadnych dopalaczy. Chcemy dać młodemu człowiekowi doświadczenie, że potrafi cieszyć się życiem z pełną świadomością, bez zaburzania jej czymś sztucznym” – dodaje kapłan.
Logo dyskoteki ewangelizacyjnej stanowi „serce na celowniku”. Jest ono – w myśli organizatorów – symbolem tego, że ludzkie serca potrzebują, by ktoś je namierzył i podniósł z upadku. „Ten celownik, to celownik samego Boga, który przecież interesuje się grzesznikiem” – wyjaśnia ks. Misiak.
Kilka miesięcy temu podobną dyskotekę kapłan zorganizował w bełchatowskim klubie. Impreza była bardzo udana, cieszyła się dużym powodzeniem nie tylko wśród miejscowej młodzieży. Wzbudziła też kontrowersje – w klubie bowiem, poza salami do tańca, zorganizowana została sala do adoracji i spowiedzi. „Jezus wchodził w różne miejsca, wchodził tam, gdzie był grzech. A my kontynuujemy tę robotę. Wchodzimy do klubów, do dzielnic biedy i slumsów, na stadiony” – wyjaśnia ks. Misiak.
Dyskoteka ewangelizacyjna „Spiritual Attack” odbędzie się 21 listopada w łódzkim klubie „Heaven”. Do dyspozycji tańczących będą trzy duże sale, w których didżeje prezentować będą różne gatunki muzyki. Czwarte pomieszczenie, na co dzień stanowiące salę dla VIP-ów, przeznaczone jest na salę adoracji i spowiedzi.
Szczegółowe informacje na temat akcji można znaleźć na stronie www.pjw.org.pl.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.