Łódź: w katedrze wigilia paschalna z chrztem dorosłych
23 kwietnia 2011 | 21:03 | lg Ⓒ Ⓟ
Trzynastu katechumenów przyjęło sakramenty chrztu, bierzmowania i Eucharystii w trakcie Wigilii Paschalnej w łódzkiej katedrze. Liturgii przewodniczył abp Władysław Ziółek.
"Trzy katechezy niedziel Wielkiego Postu możemy odczytywać w perspektywie antytezy, przeciwstawienia, jakie w sobie zawierają. Z jednej strony mamy tu zawsze człowieka z jego niedostatkami, z drugiej – Jezusa uzupełniającego swoją mocą to, czego człowiekowi brakuje" – mówił abp Władysław Ziółek w homilii.
Przypomniał w niej Ewangelie czytane w tzecią, czwartą i piątą niedzielę Wielkiego Postu. "Słowo Boże wyraźnie nawiązuje do misterium nowego życia, którego Bóg udziela swoim dzieciom w sakramentach chrześcijańskiego wtajemniczenia. Ten specyficzny charakter liturgii słowa był szczególnie wyeksponowany w bieżącym roku, w którym słuchaliśmy fragmentów Ewangelii św. Jana, zawierających, zgodnie z powszechnym przekonaniem, najstarsze katechezy chrzcielne przygotowujące katechumenów do przyjęcia sakramentów wprowadzających ich do wspólnoty Kościoła" – podkreślał.
W Ewangelii o Samarytance przypomniane jest pragnienie, które kazało kobiecie przychodzić do studni. "Jej wnętrze pali jednak jeszcze mocniej pragnienie autentycznego, harmonijnego życia, niezniszczonego koncepcjami fałszywego szczęścia, za którym do tej pory goniła, niszcząc swoje życie rodzinne" – mówił abp Ziółek. Takie pragnienie może zaspokoić jedynie prawdziwa woda żywa, "Jezus, który obmywając z grzechu przywraca człowiekowi piękno Bożego dziecka".
W Ewangelii o uzdrowieniu ślepca widzimy potrzebę wydobycia się z ciemności. "Człowiek bez Jezusa nie widzi, bo patrzy tylko na to, co zewnętrzne, i może się w takim patrzeniu bez Boga całkowicie pogubić, skupiając się na pozornych wartościach" – przestrzegał metropolita łódzki. "Światło Ducha Chrystusowego, udzielone w sakramencie bierzmowania, pozwala widzieć naprawdę, to znaczy dostrzegać istotę rzeczy, patrzeć na serce, tak jak patrzy sam Bóg" – podkreślał.
Ewangelia o wskrzeszeniu Łazarza przypomina, że Jezus nie udał się do Betanii natychmiast po wiadomości o chorobie przyjaciela. "Jezus znajduje go w grobie, ale Jego głos ma moc przywołać go do życia i wprowadzić na powrót do wspólnoty" – przypominał abp Ziółek. "Chociażby człowiek, próbując egzystować bez Boga, a nawet wbrew Bogu, znalazł się w bardzo głębokim duchowym grobie, obecność Jezusa może go wyprowadzić z powrotem na wolność, do światła życia" – mówił hierarcha. Największym nieszczęściem dla człowieka jest grzech. "On niszczy samego grzesznika i rozrywa komunię międzyludzką oraz komunię z Bogiem. Chrystus nie cofa się z odrazą przed naszymi grobami grzechowymi, ale swoją obecnością przywraca nas życiu" – mówił abp Ziółek. Tej obecności doświadczamy najpełniej w sakramencie Eucharystii.
Jak podkreślał metropolita łódzki słowo Boże z trzech niedziel Wielkiego Postu jest jak "miecz obosieczny, który oddziela i wskazuje na dwie rzeczywistości". "Jedna to bycie z poza Bogiem, samotna egzystencja tylko dla siebie. Takie życie charakteryzują obrazy pragnienia, ciemności i śmierci. Wyrastające z nich poczucie nieszczęścia i napięcie przywołuje mocy Chrystusa zmartwychwstałego, który jest Wodą zaspokajającą najgłębsze pragnienie człowieka, Światłem usuwającym naszą duchową ślepotę i Życiem mocniejszym od największego nawet grzechu człowieka" – mówił abp Ziółek.
Zwrócił się on też bezpośrednio do katechumenów. "Zapamiętajcie dobrze tę noc. To właśnie teraz i tutaj, pośród wspólnoty Kościoła, Jezus, Zwycięzca śmierci, udzieli wam swoich darów: wody chrztu, abyście już nie pragnęli, światła Ducha Świętego, abyście mogli jasno widzieć, co jest Jego wolą, i Żywego Chleba Eucharystii, abyście zawsze żyli w Jego obecności" – mówił arcybiskup Łodzi."Ta obecność niech ożywia was odtąd nieustannie, niech będzie tchnieniem każdego waszego oddechu i każdym uderzeniem waszego serca. Żyjcie już tylko dla Niego, skoro odkryliście, że poza Nim nie ma prawdziwego życia" – podkreślał abp Ziółek.
W trakcie liturgii 9 katechumenów przyjęło chrzest, bierzmowanie i Komunię świętą, a 4 – bierzmowanie i Komunię Świętą. Do tego aktu przygotowywali się od początku Adwentu. "Wigilia Paschalna jest szczytowym punktem tych przygotowań. Ci ludzie wykonali bardzo solidną pracę duchową" – potwierdza ks. Przemysław Góra, który prowadził kurs przygotowujący do przyjęcia sakramentów.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.