Łodzianie odwiedzają szopkę i wspierają Dom Samotnej Matki
28 grudnia 2012 | 16:40 | lg Ⓒ Ⓟ
Pogłaskanie osiołka lub owieczki, modlitwa przy Świętej Rodzinie i fotografia – to obowiązkowy rytuał odwiedzających łódzką szopkę bożonarodzeniową stojącą przy katedrze. Łodzianie i nie tylko wykorzystują przerwę świąteczną na odwiedzenie żywej stajenki. Niektórzy wrzucają datki na Dom Samotnej Matki.
Dzieci zajmują się przede wszystkim osiołkiem i owieczkami. Potrafią przytrzymać rodziców nawet kilkanaście minut, byle pogłaskać wybrane zwierzę. "Chcieliśmy nakarmić osiołka, ale okazuje się, że nie można. Zresztą nie był głodny, bo podtykaliśmy mu siano, ale tylko odwracał pysk. Nie gardził natomiast łaskotaniem za uszami, zupełnie jak nasz kot" – przyznaje mieszkanka Łodzi, która wybrała się do szopki z dwójką dzieci.
Dorośli często komentują wygląd szopki. "Taka skromna w tym roku. A co będzie jak śnieg zacznie padać? Przecież te zwierzaki będą stały pod gołym niebem" – mówi jeden z oglądających stajenkę mężczyzn. "No co pan, przecież mają porządne szopy, zadaszone" – strofuje go stojąca obok dziewczyna.
"Ja zawsze zaczynam te odwiedziny od modlitwy przy Świętej Rodzinie. Myślę sobie wtedy, jak naprawdę wyglądało Boże Narodzenie. Podoba mi się, że w tym roku jest mało figur, a wystrój jest skromny. To chyba dobrze pasuje do rzeczywistości" – zastanawia się młody chłopak, który przyszedł obfotografować szopkę.
Część odwiedzających zauważa stojącą przy szopce puszkę, do której można wrzucać datki na funkcjonowanie domu przygarniającego samotne matki i ich dzieci. "Nie wiem, czy te dziewczyny nie są trochę same sobie winne, ale nie mnie oceniać. Maryi i Józefa też nikt nie chciał przygarnąć, a ja wolałbym nie odgrywać w życiu roli tego, który nie widzi potrzebujących" – komentuje chłopak-fotograf, wrzucając drobne do puszki.
Stajenka przy katedrze będzie czynna do 6 stycznia, czyli do uroczystości Objawienia Pańskiego.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.