Łotewski Kościół ma problemy
16 lipca 2003 | 13:22 | ts//im Ⓒ Ⓟ
Współpraca między państwem a Kościołem katolickim na Łotwie nie układa się zadowalająco. W tym kraju spośród 2,4 mln mieszkańców pół miliona stanowią katolicy.
W październiku 2002 r. wszedł w życie konkordat między Łotwą a Stolicą Apostolską, jednak „jeszcze się w naszym kraju do tego nie przyzwyczailiśmy i na razie nie funkcjonuje właściwie” – powiedział w rozmowie z niemiecką agencją katolicką KNA przewodniczący Konferencji Biskupów Łotwy, kard. Janis Pujats.
Jako przykład wymienił trwający obecnie *konflikt wokół finansowania szkolnictwa*. Kościół nie jest w stanie sam finansować prowadzonych przez siebie szkół i „nie jest wykluczone, że wkrótce będzie musiał zamknąć oba istniejące tam katolickie gimnazja”.
– Kościół katolicki na Łotwie utrzymuje się wyłącznie z ofiar wiernych, nie ma dochodów z własnych zakładów, czy też z wynajmu nieruchomości, bo takich możliwości nie posiada – powiedział kard. Pujats.
Z ofiar płacone są pensje dla księży oraz finansowane utrzymanie kościołów i obiektów parafialnych.
Mimo ograniczonych możliwości finansowych Kościół na Łotwie *angażuje się w pomoc socjalną i charytatywną*. Prowadzi m.in. kuchnie dla najbiedniejszych oraz noclegownie dla bezdomnych. Ponieważ dysponuje ograniczonymi środkami, prowadzi rozmowy z władzami państwowymi, w jaki sposób można pomóc ludziom, „aby mieli dach nad głową i coś do jedzenia”.
Kard. Pujats podkreślił, że w trudnej sytuacji materialnej *Kościół zdany jest na pomoc finansową z zewnątrz*. Dzięki tej pomocy w okresie po demokratycznych przemianach można było wybudować ponad 30 nowych kościołów, przede wszystkim w regionach, gdzie dawniej nie było katolików, a zamieszkali tam od lat dziewięćdziesiątych. Pomoc finansową otrzymują też seminarzyści, którzy dzięki temu mogą studiować za granicą.
Gdy chodzi o *pracę duszpasterską*, kard. Pujats jako najpilniejsze zadanie wymienił *kontakty z młodzieżą*. Podkreślił, że księża pracują bez ustanku, kościoły są otwarte codziennie. – Ale chyba *zaniedbaliśmy wizytacje duszpasterskie w domach* – zauważył przewodniczący Episkopatu Łotwy.
Wynika to stąd, że za czasów sowieckich takie wizyty były surowo zabronione, dlatego księża do dziś nie przyzwyczaili się jeszcze do odwiedzin w domach swoich wiernych. – To chyba jest negatywną stroną naszej pracy duszpasterskiej – powiedział łotewski kardynał.
Innym problemem, z jakim musi sobie poradzić Kościół, jest *wielka aktywność sekt* – niewielkich ale licznych.
Kard. Pujats jest od 1991 r. arcybiskupem – metropolitą Rygi. Kapelusz kardynalski otrzymał w 2002 r. z rąk papieża Jana Pawła II jako drugi, po bp Julijansie Vaivodsie, kardynał łotewski. Pochodzi z Łotwy i ukończył tamtejsze seminarium duchowne w Rydze.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.