Lotniskowa Straż Pożarna w Krakowie: ważne jest też wsparcie świętych patronów
04 maja 2021 | 09:40 | jg | Kraków Ⓒ Ⓟ
W ich fachu nie liczą się tylko odpowiednie szkolenia i sprawność fizyczna. – Ważny jest też charakter i osobowość – mówi Roman Kielin, komendant Lotniskowej Straży Pożarnej w Kraków Airport. – Liczy się dla nas także wsparcie patrona portu św. Jana Pawła II i św. Floriana – dodaje R. Kielin.
Roman Kielin w Lotniskowej Służbie Ratowniczo Gaśniczej Portu Lotniczego Kraków-Balice pracuje nieprzerwanie od 1989 r. Bezpośrednio jemu podlega ponad 50 – osobowa drużyna zgranych strażaków. – U nas nie ma ludzi z przypadku. Stawiamy nie tylko na odpowiednie wyszkolenie i sprawność, która jest weryfikowana co rok, ale także na rozwagę, odpowiedni charakter – mówi Roman Kielin.
Straż lotniskowa w Balicach od 5 lat znajduje się w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym (KSRG). To oznacza, że może zostać wezwana do wypadku na pobliską autostradę lub obwodnicę Krakowa.
Kraków Airport ma 8 kategorię lotniska z 10 możliwych (zależą one od wielkości lądujących na lotnisku statków powietrznych), to oznacza, że w pełnej gotowości bojowej muszą być załogi trzech samochodów ratowniczo-gaśnicznych.
– Kiedy w pierwszych miesiącach portu podjeżdżałem do wielkiego boeinga 787 obsługującego rejsy do Stanów Zjednoczonych, to robiło to na mnie wielkie wrażenie – wspomina strażak Marcin. Bywa i tak, że pomimo iż nic się nie dzieje, druhowie wylewają tysiące litrów na statki powietrzne, są to tak zwane saluty wodne. Mają miejsce, np. kiedy linia lotnicza pierwszy raz wykonuje dane połączenie. – Ale nawet w takim przypadku nie ma mowy o żadnej spontaniczności. Zawsze jesteśmy proszeni o wykonanie salutu wodnego z odpowiednim wyprzedzeniem przez linię lotniczą – podkreśla komendant.
LSP asystowała przy lotach samolotów, na pokładzie których siedział papież Jan Paweł II, Benedykt XVI i Franciszek. – Nasze zadania pozostają takie same jak w przypadku innych statków powietrznych, choć wtedy wszyscy mamy świadomość wyjątkowości tej chwili – mówi Roman Kielin. Nie ma wtedy salutu wodnego dla samolotu z papieżem na pokładzie, nie pozwala na to bowiem protokół dyplomatyczny.
W sali wykładowej znajdują się makiety do szkolenia (gdzie na tablicy kredę zastępują miniaturki samolotów i wozy strażackie – zadanie odpowiedniego ustawiania wozów bojowych), a szczególe miejsce zajmuje sztandar jednostki, obraz św. Floriana oraz zdjęcia z poświęcenia remizy przez kard. Stanisława Dziwisza. Kilka lat temu z okazji Dnia Strażaka Mszę św. odprawił dla lotniskowych strażaków obecny metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.