Lubelskie obchody Światowego Dnia Ubogich

W Światowy Dzień Ubogich Lublin zjednoczy się przy wspólnym stole. Do obiadu zasiądą razem wolontariusze, księża i siostry zakonne, a także bezdomni i niepełnosprawni, dzieci z zaniedbanych dzielnic miasta, uchodźcy i byli więźniowie. W spotkaniu weźmie udział ponad 500 osób – mówi ks. Mieczysław Puzewicz, delegat metropolity lubelskiego ds. Osób Wykluczonych.

W tym roku Światowy Dzień Ubogich wypadnie 14 listopada. Tego dnia w Lublinie ma być uroczyście i solidarnie. – Chcemy do tego święta podejść z wielkim i otwartym sercem – mówi ks. Mieczysław Puzewicz, który zorganizuje spotkanie razem z Centrum Wolontariatu w Lublinie oraz wspólnotami Emaus. Do udziału Stowarzyszenie zaprosiło już ponad 500 osób. Są to bezdomni i byli więźniowie, ale też uchodźcy, niepełnosprawni i dzieci, które Centrum Wolontariatu ma pod opieką. Przy tych samych stołach zasiądą też wolontariusze, księża i siostry zakonne, a jednym z gości będzie lubelski bp Adam Bab.

Najpierw organizatorzy zaproponują uczestnikom udział w Mszach świętych. Z racji reżimu sanitarnego będą sprawowane w czterech lubelskich kościołach. Po modlitwie wszyscy spotkają się w ośmiu restauracjach. Zjedzą tam razem obiad, będą rozmawiać i po prostu być ze sobą. Jak dodaje duchowny – odzew był bardzo pozytywny, a w organizację spotkania włączyli się nie tylko wolontariusze, ale także sympatycy wolontariatu. Część z nich zadeklarowała pomoc finansową w przygotowaniu wydarzenia. – To pokazuje, że Światowy Dzień Ubogich ma w Kościele bardzo ważną rolę do spełnienia. Na razie powoli zakorzenia się w świadomości społecznej, ale może zbliżać różne środowiska i uwrażliwiać na los innych – mówi ks. Mieczysław Puzewicz.

Wspólne świętowanie z ubogimi, to jedno z wielu działań lubelskiego Centrum Wolontariatu. Stowarzyszenie codziennie nawiązuje relacje z potrzebującymi i wspiera ich w zwykłym funkcjonowaniu. Teraz stworzy im również nowy Dom. Zamieszka w nim pięciu lokatorów wychodzących z bezdomności. To zresztą celowy zamysł. Jak wyjaśnia ks. Puzewicz – w małej grupie socjalizacja jest łatwiejsza. Tych ludzi łączą relacje, a grupa zawiązuje więzi. Trzeba ustalić, kto sprząta, czy kto wynosi śmieci. Właśnie tą metodą małych wspólnot chcemy udzielać pomocy takim osobom – dodaje duchowny. Podkreśla też, że każda osoba, która zamieszka w Domu, ma „cicerone”, czyli osobę wspierającą, może korzystać z terapii i grupy wsparcia.

Trzeci lubelski Dom dla osób wychodzących z bezdomności zostanie otwarty w Światowy Dzień Ubogich. Tego samego dnia Centrum Wolontariatu uruchomi następne mieszkanie, tym razem dla uchodźców z Białorusi. To rodzina, która w ubiegłym roku musiała opuścić swój kraj z powodu zagrożenia życia. Poza udostępnieniem mieszkania wolontariusze pomogą jej w stabilizacji, zadbają też, by mogła zaaklimatyzować się w nowym miejscu. Pomoc uchodźcom Centrum Wolontariatu w Lublinie realizuje zresztą od blisko trzydziestu lat. Obecnie wspiera również grupy, które trafiły do ośrodków strzeżonych Straży Granicznej przy białoruskiej granicy, pomoc kieruje też do osób ewakuowanych z Afganistanu po tym, jak władzę przejęli tam talibowie. Do nich trafia również pomoc rzeczowa.

Światowy Dzień Ubogich ustanowił w Kościele papież Franciszek. Jego decyzją jest obchodzony zawsze w dwudziestą trzecią niedzielę zwykłą. Tym razem przypadnie 14 listopada i będzie świętowany po raz piąty.