Drukuj Powrót do artykułu

Lublin: jezuici przekazali archidiecezji lubelskiej swój dotychczasowy klasztor

30 listopada 2015 | 17:41 | lsz Ⓒ Ⓟ

W pierwszą niedzielę adwentu ojcowie jezuici zakończyli swoją 95-letnią posługę w kościele pw. św. Piotra Apostoła przy ul. Królewskiej 9 w Lublinie. Uroczystą Eucharystię dziękczynną za posługę kapłanów z Towarzystwa Jezusowego sprawował abp Stanisław Budzik. Zakonnicy nie znikną jednak całkowicie z Lublina, nadal będą pełnić posługę w kościele akademickim Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

O. Tomasz Ludwisiak SJ, rektor kościoła pw. św. Piotra w Lublinie, w którym dotychczas posługiwali jezuici. we wstępie do Mszy św. zaznaczył, że jest to Eucharystia pożegnalna. – Nie na tej ziemi nie trwa wiecznie i również czas pobytu jezuitów i ich praca przy tym kościele się kończy. Przekazujemy kościół archidiecezji lubelskiej i składamy Bogu dzięki za tyle lat pracy tutaj, za tyle łask jakich nam Pan udzielał. Cieszymy się z owocu duchowego, jaki był udziałem wielu ojców i braci pracujących przy tym kościele. Polecamy się waszej pamięci, waszym modlitwom i prosimy o życzliwe przyjęcie tych, którzy nas tutaj w posłudze kapłańskiej zastąpią – powiedział o. Ludwisiak.

Abp Stanisław Budzik zaznaczył, że każdy adwent to początek czegoś nowego. – Ten nowy początek uświadamia nas, że w Kościele nic się nie kończy. Ojcowie jezuici nie zniknął z Lublina, bo nadal będą pełnić posługę w kościele akademickim Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego – zapewnił metropolita lubelski. Dodał, że w związku z tym w trwającym Roku Jubileuszowym 1050. rocznicy Chrztu Polski ojcowie jezuici nadal będą zapisywać piękne karty historii archidiecezji lubelskiej i przynosić nowe owoce, jak „ten owoc, którym jest Droga Neokatechumenalna, która narodziła się czterdzieści lat temu”. – Ona nadal będzie miała w tym kościele swoje centrum – obiecał arcybiskup.

W homilii o. Tomasz Ortmann, przełożony Prowincji Wielkopolsko-Mazowieckiej Jezuitów, posługując się obrazem drogi przypomniał, że jest to symbol adwentu, który w wymiarze Kościoła powszechnego przebiega pod hasłem Roku Miłosierdzia, a w Kościele w Polsce pod znakiem jubileuszu 1050. rocznicy Chrztu Mieszka I, a w wymiarze archidiecezjalnym w przejściu i przekazaniu kościoła św. Piotra w Lublinie wraz z domem zakonnym archidiecezji lubelskiej. – Należy to odczytywać w kontekście adwentu, bo to nie jest koniec, a początek nowej drogi – podkreślił prowincjał.

Prowincjał podkreślił, że to nie w osobach istnieje gwarant ciągłości duszpasterskiej. – To nie my jesteśmy gwarantem ciągłości, ale jest nim Bóg i Jego Słowo, które wzywa i prowadzi różnymi drogami – powiedział o. Ortmann.

Jezuita przypomniał też krótko historię kościoła św. Piotra przy ul. Królewskiej w Lublinie. – Spotykamy tutaj skrzyżowanie wielu dróg i wielu tradycji. Napotykamy tradycję franciszkańską zapoczątkowaną przez siostry bernardynki w XVII w. i trwającą aż do 1919 r. Później mamy tradycję jezuicka, która pojawiła się tutaj w roku 1920 – powiedział o. Ortmann.

Kaznodzieja pokreślił, że obecność jezuitów w Lublinie sięga końca XVI w. wraz z powstaniem fundacji, kolegium oraz pobliskiej katedry, którą wybudowali. – W to wszystko wpisuje się powstanie w 1975 r. pierwszych w Polsce wspólnot Drogi Neokatechumenalnej – dodał.

Jednak do tej świątyni ściągały też inne wspólnoty, a w latach 80., w okresie stanu wojennego stał się on symbolem Mszy świętych sprawowanych za Ojczyznę. – Były one okazje do spotkań lubelskiej opozycji solidarnościowej – przypomniał jezuita.

Podzielił się on też swoim doświadczenie rozeznawania dokąd ma zmierzać droga jezuicka w Polsce. – Z tym pytaniem zmagało się już kilku moich poprzedników, wcześniejszych prowincjałów. Jednak z pomocą przyszły konsultacje z przełożonym generalnym, który uwrażliwiał nas na te miejsca, gdzie brakuje jezuitów, ale mocniej wskazywał te, gdzie brakuje ludzi Kościoła – tłumaczył prowincjał. W związku z tym podjął decyzję o pracy misyjnej jezuitów w Rosji. – Tam bardzo potrzeba tych ludzi Kościoła – dodał. Dodatkowo w przyszłym roku Prowincja Wielkopolsko-Mazowieckiej Jezuitów podejmuje posługę w Danii. Zdaniem prowincjała wymaga to nowych sił i nowych nakładów.

Prowincjał na zakończenie okolicznościowej homilii wyraził swoją wdzięczność zarówno żyjącym, jak i już nieżyjącym kapłanom, którzy posługiwali w kościele pw. św. Piotra, słowa wdzięczności skierował też do metropolity lubelskiego. – Chciałbym podziękować za te wszystkie lata serdecznej współpracy, która wykraczała poza przysłowiową etykietę. Ta życzliwość wyrażała się w wielu Twoich gestach pełnych ojcowskiego ciepła i troski – powiedział o. Otrmann.

O. Otrmann podziękował także członkom wspólnoty neokatechumenalnej oraz wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób byli związani z tym ośrodkiem duszpasterskim prowadzonym przez dziewięćdziesiąt pięć lat przez jezuitów.

Historia kościoła przy ul. Królewskiej związana jest z obecnością w Lublinie oo. bernardynów, których siedzibą był obecny kościół pw. Nawrócenia św. Pawła przy ul. Bernardyńskiej. Wkrótce po ich osiedleniu się w mieście, w pobliżu zamieszkały we własnych domach kobiety zachowujące trzecią regułę św. Franciszka. W 1618 r. sprowadzono z Krakowa siostry bernardynki, do których przyłączyły się tercjarki. Początkowo zakonnice posiadały drewnianą kaplicę. W 1636 r. zakupiły plac pod nowy kościół. Jego budowa zakończyła się w 1658 r. W tym też roku konsekrował go sufragan płocki, bp Z. Czyżowski. Równocześnie z kościołem wybudowano klasztor. Spłonął on całkowicie w 1768 r. Odbudowa trwała kilka lat.

W ramach represji po powstaniu styczniowym w 1864 r. władze carskie zdecydowały o kasacie wszystkich klasztorów. W 1887 r. było tu jeszcze 6 sióstr, które przewieziono do innych klasztorów. Od tego czasu przy kościele pozostawał jeden ksiądz i organista, którym przyznano część klasztoru z przeznaczeniem na mieszkanie.

Po I wojnie światowej, w 1919 r. siostry odzyskały kościół, odstępując go rok później jezuitom, którzy powrócili do Lublina. Kościołem jezuitów była obecna archikatedra. O obecności tego zakonu w Lublinie świadczy także budynek dzisiejszego Szpitala Wojskowego przy Alejach Racławickich, którego budowę rozpoczęto w 1922 r. z przeznaczeniem na Studium Misyjne Jezuitów „Bobolanum”.

We współczesną historię kościoła jezuitów wpisuje się odnowa duszpasterska i liturgiczna po Soborze Watykańskim II (1962-65). Obok kościoła akademickiego KUL i kościoła powizytkowskigo kościół ten był ośrodkiem promującym odnowioną liturgię. Świątynia ta jest kolebką Drogi Neokatechumenalnej w Polsce. To tutaj w 1975 r. o. Alfred Cholewiński i katechiści włoscy głosili pierwsze katechezy, inicjując powstanie najstarszej w Polsce wspólnoty neokatechumenalnej. Katechiści tej wspólnoty zanieśli Dobrą Nowinę do wielu miast w Polsce i poza jej granicami.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.