Drukuj Powrót do artykułu

Lublin: katecheci zgłębiali teorię ewolucji

06 lipca 2007 | 08:49 | mj Ⓒ Ⓟ

Czy ewolucjonista może być kreacjonistą? Co orzeczenia dogmatyczne mówią o stworzeniu pierwszego człowieka? Czy wiara i nauka to dwie różne drogi do poznania świata? – na te pytania odpowiedzi szukali lubelscy katecheci podczas spotkania z filozofami przyrody. Spotkanie odbyło się w Dąbrowicy w ramach cyklicznych szkoleń organizowanych dla katechetów archidiecezji lubelskiej.

O tym, jak łączyć naukę z wiarą, mówił katechetom ks. prof. Józef Turek, kierownik Katedry Filozofii Kosmologii KUL. „Chodzi nam przede wszystkim o szczegółowe rozważanie problemu relacji teorii ewolucji i dogmatu Kościoła katolickiego o stworzeniu pierwszego człowieka przez Boga. Starałem się pokazać, że nie ma tu sprzeczności, że może człowiek akceptujący dogmaty być zwolennikiem ewolucji” – mówi ks. prof. Turek.
Temat spotkania wybrano m.in. z uwagi na głośne niedawno wypowiedzi Macieja Giertycha, w których poseł do Parlamentu Europejskiego z ramienia Ligi Polskich Rodzin krytykował teorię ewolucji.
Ks. prof. Turek wyjaśniał słuchaczom, że istnieją różne rodzaje ewolucjonizmu, od faktu ewolucji, teorii ewolucji biologicznej, poprzez doktrynę filozofii, która zakłada wyraźnie, że świat się rozwija ewolucyjnie, bez ingerencji czynnika zewnętrznego.
Naukowiec zwrócił uwagę na niebezpieczeństwo bezkrytycznego podejście do rozwijanego dziś w USA typu kreacjonizmu, który usiłuje naukowo podbudować biblijny opis stworzenia. „Jest on o tyle niebezpieczny, że daje pozory naukowości, a z drugiej strony wikła się w wiele kwestii egzegetycznych Pisma Świętego i w efekcie szkodzi. Taki kreacjonizm zdecydowanie odrzucamy” – mówi ks. prof. Turek.
Zuzanna Kieroń, doktorantka w katedrze Filozofii Przyrody Ożywionej podkreśla, że celem szkolenia było przygotowanie katechetów na radzenie sobie z trudnymi pytaniami i oswojenie ich z nauką. Jej zdaniem twierdzenia takie jak Macieja Giertycha to margines, ale będą się pojawiać, ponieważ są głośne i nośne i podparte autorytetem tytułu profesorskiego. Tym bardziej trzeba wprowadzać w tę wiedzę ład.
Katechetka gimnazjalna Anna Kozak podkreśla, że katecheta musi mieć nie tylko wiedzę teologiczną ale także z różnych innych dziedzin. Jej zdaniem katecheci odczuwają brak studiów podyplomowych, które łączyłyby nauki przyrodnicze z teologią i dawały wskazówki, jak przenieść tę wiedzę na grunt praktyki.
„Musimy być na naprawdę wysokim poziomie. Mówienie, że wszystko można «omodlić» nie jest żadnym rozwiązaniem. Ja w tej chwili jestem w trakcie szóstych studiów podyplomowych” – zaznacza Kozak.
Inna katechetka, Dorota Wawerska przyznaje, że uczniowie lubią pytać, i z dociekliwości, i z chęci „zagięcia” nauczyciela. „Miałam ostatnio maturzystę, który zadawał mnóstwo pytań, był z zamiłowania biologiem, musiałam sięgać do książek. Wiedziałam, że nie mogę sobie pozwolić na jakieś bajanie. Tacy uczniowie zmuszają nas do pracy nad sobą, to bardzo dobrze. Te szkolenia na pewno wykorzystam w trakcie katechez” — podkreśla.
Patronat nad konferencjami dla katechetów objął abp Józef Życiński, który sam jest pracownikiem Instytutu Filozofii Przyrody i Nauk Przyrodniczych KUL.
W szkoleniach w ciągu roku uczestniczyło w sumie 600 katechetów świeckich i 80 sióstr zakonnych z całej archidiecezji.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.