Lublin: ponad 4 tys. uczestników Ekstremalnej Drogi Krzyżowej

Bądźcie znakiem sprzeciwu wobec kultury wypłukanej z Boga i wiary – powiedział bp Mieczysław Cisło podczas Mszy rozpoczynającej lubelską edycję Ekstremalnej Drogi Krzyżowej. W tym roku ponad 4 tys. pątników przejdzie przez sześć różnych tras, z których najdłuższa liczy ponad 53 km.

W swojej homilii bp Cisło mówił o wyzwaniu, przed jakim stoją chrześcijanie. Zauważył, że wszystkie przykazania streszczają się w przykazaniu miłości. – Chrystus wzywa nas do ekstremalnej miłości, której nauczył nas z krzyża. Prawdziwe szczęście i pokój znajdzie ten, który szczerze kocha Boga i człowieka, nawet swojego nieprzyjaciela – tłumaczył.

Hierarcha zwrócił uwagę, że współczesna kultura ukierunkowana jest bardziej na szukaniu przyjemności niż wyrzeczeń. – Światem zawładną kult wygody, dobrego jedzenia i miękkiej pościeli. Pokładamy ufność w sobie i ułudach tego świata, co jest przeciwstawieniem się wierności Bogu – powiedział biskup pomocniczy.

Na zakończenie poprosił uczestników Ekstremalnej Drogi Krzyżowej, aby nie bali się dawać świadectwa o swoim udziale w pątniczej drodze. – Bądźcie znakiem sprzeciwu wobec kultury wypłukanej z Boga i wiary. Niech Chrystus poprowadzi was przez tę noc do poranka zmartwychwstania. Do zwycięstwa nad swoim egoizmem, żeby nie ulec pokusom tego świata – powiedział bp Cisło.

W rozmowie z KAI organizatorzy wyrazili radość ze względu na coraz większą popularność nowych form pobożności. – Jest nas ponad 4 tys. uczestników. W niektórych miejscach może być ciasno, ale przed nami cała noc – powiedział. ks. Mirosław Ładniak.

Uczestnicy mogli wybrać jedną z czterech pełnych tras (liczących co najmniej 40 km) z Lublina do Wąwolnicy oraz jedną trasę licząca ok. 30 km przebiegającą wkoło Zalewu Zemborzyckiego do Bazyliki OO. Dominikanów.

W tym roku będzie też dostępna nowa trasa brązowa bł. o. Józefa Mazurka z Lublina do Bazyliki św. Anny w Lubartowie licząca ok. 37 km. Najdłuższa lubelska trasa czarna bł. Piotra Jerzego Frassatiego liczy ponad 53 km i jest to trasa samotna, nie będzie na niej dodatkowego oznakowania ani wolontariuszy z patroli medycznych.