Drukuj Powrót do artykułu

Lublin: powstaje książka nt. krwawych łez na obrazie Matki Bożej w 1949 r.

19 czerwca 2018 | 08:06 | dab | Lublin Ⓒ Ⓟ

W sali malarstwa polskiego na lubelskim zamku odbyło się spotkanie zapowiadające książkę „Cud. W 1949 r. Lublin stał się Częstochową”. W publikacji znajdą się informację o wydarzeniach związanych z pojawieniem się przed niemal 70 laty krwawych łez na kopii obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w miejscowej archikatedrze. W promocji wzięli udział historycy, dziennikarze oraz krewni świadków tamtych dni. Książka ukaże się w lipcu 2019 r., nakładem archidiecezjalnego wydawnictwa „Gaudium”.

Na temat relacji PRL – Kościół mówił dr hab. Jacek Wołoszyn, wykładowca KUL, związany z miejscowym oddziałem IPN. Jego zdaniem władza komunistyczna była świadoma roli Kościoła w polskim społeczeństwie, dlatego nie tyle dążyła do jego likwidacji, co przejęcia. „Obowiązywała wtedy doktryna: Państwo wszędzie – Kościół u siebie. Nie było miejsca dla religii w systemie szkolnym, w wojsku czy w więziennictwie, lub innych przestrzeniach życia społecznego” – tłumaczył historyk.

Dodał, że właśnie latem 1949 r. reżim próbował uderzyć w polski Kościół. „Kulminacja represji nastąpiła w Boże Ciało, kiedy wszyscy uczniowie szkół średnich z Lublina zostali wezwani na obowiązkową służbę i wywiezieni do lasów lub w pola z zadaniem zmierzenia ich obszaru. Cel był jeden – uniemożliwienie młodzieży udziału w obchodach kościelnego święta. W samym Lublinie szef Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa próbował wjechać w uczestników trwającej procesji Bożego Ciała” – wymieniał naukowiec.

O swoim doświadczeniu rozmowy ze świadkami tamtych dni opowiedziała red. Agnieszka Gieroba, dziennikarka, która w latach 90. przygotowywała pracę magisterską nt. cudu lubelskiego. Zaznaczyła, że w tamtym okresie nie było dostępu do teczek archiwalnych, dlatego wiedzę o wydarzeniach z lipca 1949 r. czerpała z relacji mieszkańców Lublina. „Wielu z tych, którzy przyznawali się do wiary w cud z lubelskiej katedry spotkało się z represjami czy nawet więzieniem. Każdy z nich ma swoje własne, inne traumatyczne przeżycie” – powiedziała Gieroba.

Autorka zapowiedzianej publikacji, Mariola Kaca‑Błasińska stwierdziła, że pisanie o wydarzeniach sprzed prawie 70 lat to prawdziwe śledztwo. „Dotarłam do wielu źródeł, które zostały uznane za zaginione czy przeznaczone do usunięcia. Mam nadzieję, że uda nam się dojść do archiwalnych zdjęć z tamtych dni. Prace nad książką wciąż trwają, wciąż odkrywam nowe szlaki i nowe kontakty” – mówiła redaktor wydawnictwa „Gaudium”.

Cud lubelski miał miejsce 3 lipca 1949 r. Jak zawsze, przed obrazem Matki Bożej w lubelskiej katedrze modlili się wierni, gdy nagle s. Barbara Sadowska zauważyła, że pod okiem Maryi pojawiła się krwawa łza. Od razu poinformowała o tym zdarzeniu ówczesnego kościelnego lubelskiej katedry, a on kapłanów tej parafii. Do Lublina zaczęły przyjeżdżać rzesze wiernych, którzy modlili się za swoich bliskich, za rodziny i za Ojczyznę, która przeżywała trudny okres PRL.

W 1987 r przed obrazem modlił się papież Jan Paweł II. 26 czerwca 1988 podczas Mszy św. na Majdanku odbyła się koronacja obrazu Matki Bożej Płaczącej, której dokonał ówczesny Prymas Polski kard. Józef Glemp. Od 2014 r. decyzją Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, w archikatedrze lubelskiej w dniu 3 lipca obchodzone jest święto Najświętszej Maryi Panny Płaczącej.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.