Lutol Suchy – poświęcenie kościoła odbudowanego po pożarze

Przed pięciu lat w uroczystość Bożego Ciała zaczął się palić kościół w Lutolu Suchym. 29 maja bp Tadeusz Lityński poświęcił odbudowaną świątynię, którą udało się odbudować, dzięki wielkiej determinacji mieszkańców i wsparciu darczyńców z całej Polski, a nawet z zagranicy.

Na początku homilii bp Tadeusz Lityński przywołał słowa papieża Piusa XII: „Ludzie świeccy kroczą dziś w pierwszej linii życia Kościoła i dlatego coraz jaśniej muszą sobie uświadamiać, że oni nie tylko należą do Kościoła, ale też są Kościołem”. – To jest zadanie dla nas. Uświadomić sobie bardziej, że jesteśmy Kościołem i za tę wspólnotę ponosimy odpowiedzialność. Bardzo konkretnie. I to się stało tu w Lutolu Suchym – podkreślił biskup.

– Przywołuję te słowa w szczególnym dniu uroczystego poświęcenia kościoła pw. Świętych apostołów Piotra i Pawła w Lutolu Suchym, po pożarze. Bo to dzięki wam, waszej wierze i determinacji, dzięki zaangażowaniu wielu ludzi dobrej woli duchownych i świeckich doszło do odbudowy tej świątyni. To wy jako mieszkańcy Lutola Suchego wbrew wszelkim przeszkodom zewnętrznym daliście świadectwo wiary i odpowiedzialności za żywy Kościół, za wierność w procesie zakorzenienia w Chrystusa – dodał.

Przypomnijmy, że pożar wybuchł dokładnie 20 czerwca 2019 roku w kościele pw. św. Apostołów Piotra i Pawła w Lutolu Suchym (parafia pw. św. Jana Chrzciciela w Chociszewie). Zniszczył dach i wieżę zabytkowej świątyni, a także dokonał spustoszeń w jej wnętrzu. – Święto Bożego Ciała 2019 roku zapisało się w naszej pamięci bardzo boleśnie. W słoneczny, upalny dzień po Mszy świętej w kościele parafialnym i procesji ulicami Chociszewa około godziny 13.00 rozległ się w naszej wsi dźwięk strażackiej syreny. Po chwili można było zauważyć, jak mieszkańcy biegną w kierunku placu kościelnego – wspominała podczas powitania biskupa przedstawicielka parafian.

– Staliśmy, bezradnie patrząc na płonącą jak pochodnia wieżę. Szybka i sprawna akcja dziewiętnastu zastępów straży pożarnej pozwoliła obronić mury, choć dach i wieża zostały doszczętnie zniszczone. Organy, na skutek akcji gaśniczej, zostały zalane wodą. Kościół, który był naszą chlubą, w kilkadziesiąt minut zamienił się w zgliszcza – dodała.

Mieszkańcy Lutola Suchego od razu podjęli decyzję o odbudowie kościoła i niemal natychmiast przystąpili do zbierania środków na odbudowę. – Powstała rada odbudowy kościoła. Każdy pomagał, jak mógł – mówi Janusz Jarosław. – Samej wioski nie byłoby stać na odremontowanie tego kościoła. Świątynia była ubezpieczona na dość pokaźną kwotę, która pozwoliła na wyremontowanie większej części. Mieliśmy też własne środki, ponieważ mieszkańcy akurat w tym czasie zbierali pieniądze na malowanie kościoła. Dzięki pomocy wielu osób udało się ukończyć prawie wszystkie prace, brakuje nam jeszcze niektórych elementów wyposażenia m.in. konfesjonałów, monitora do wyświetlania tekstów pieśni – dodaje.

Z pomocą przyszły instytucje, organizacje i przedsiębiorstwa.

W odbudowę kościoła bardzo mocno angażował się proboszcz, śp. ks. Ryszard Fido, który nie doczekał poświęcenia wyremontowanej świątyni. – Wszyscy bardzo mocno przeżyliśmy śmierć ks. Ryszarda. Trwamy na modlitwie, pamiętamy o nim. Dziś odprawiona będzie Msza święta w jego intencji – powiedział obecny proboszcz ks. Andrzej Janicki.