Lwów: Msza św. dla uczestników XIII Rajdu Katyńskiego
09 września 2013 | 14:24 | kcz (KAI Lwów) Ⓒ Ⓟ
„To także dzięki im prawda o Katyniu i wszystkich innych zbrodniach okresu stalinowskiego jest poznawana a wszystko po to by tworzyć wspólną Europę opartą na ewangelicznych wartościach” – powiedział ks. prałat Jan Nikiel. W lwowskiej katedrze 8 września odprawił on Mszę św. w intencji uczestników XIII Rajdu Katyńskiego.
„Dzięki wam dotykamy historii. Przyjeżdżając tutaj do Lwowa, przywozicie ze sobą cały bagaż przeszłości, ale wieziecie ze sobą także przyszłość, bo ona znajduje się w naszych rękach” – mówił ks. Nikiel do obecnych w katedrze motocyklistów.
Ks. Marek Doszko, kapelan Rajdu po zakończeniu liturgii powiedział: „Przyjeżdżamy do was ze wschodu. Z tych miejsc, w których spotkaliśmy naszych bohaterów pogrzebanych w Katyniu, w Miednoje, w Kuropatach i w Bykowni. Spotkaliśmy tych, którzy oddali swoje życie za Ojczyznę i przyjeżdżamy niosąc ich w swoich sercach. Chcąc się z wami podzielić tym ich bohaterstwem i miłością do Ojczyzny. Ale jesteśmy tutaj także po to, aby od was uczyć się kochać Polskę. Dlatego jestem ogromnie wdzięczny za to, że w tej świątyni możemy uczestniczyć w Eucharystii”.
W imieniu uczestników Rajdu Katyńskiego ks. Doszko złożył na ręce proboszcza lwowskiej katedry podziękowanie metropolicie lwowskiemu abp Mieczysławowi Mokrzyckiemu za życzliwość dla motocyklistów i prosił o modlitwę w ich intencji. Zauważył, że wcześniej Rajd zaczynał się albo dobiegał końca we Lwowie. „A tym roku jest inaczej. Stąd ruszamy pod Wiedeń. Tak jak 330 lat temu król Jan III Sobieski tu koncentrował rycerstwo po to, aby stanąć w walce przeciwko przeciwko Turkom i odparł tę nawałę. My jedziemy tam, aby pod Wiedniem 12 września, w 330. rocznicę odsieczy wiedeńskiej pod Kalenbergiem rozbić namioty. Aby w ten sposób zaświadczyć o tym, że te wartości, które znajdujemy w Ewangelii naszego Pana Jezusa Chrystusa to są wartości, na których chcemy budować nasze życie. Niech za to Bóg z łaskawości swojej da nam dość odwagi i siły, abyśmy przeciwstawiali się temu wszystkiemu co zagraża naszej jedności. Temu wszystkiemu co zagraża naszej wzajemnej miłości. Wzajemnej jako nas Polaków ale też miłości którą obdarzymy wszystkich ludzi dobrej woli bez względu na to jakiej są narodowości czy jaki kolor skóry mają. Dlatego pragnę jeszcze raz wyrazić naszą wdzięczność za to że tu we lwowskiej katedrze mogliśmy wspólnie ofiarować Panu Bogu to co jest najcenniejsze – tę Eucharystyczną ofiarę Jego Syna” – zaznaczył kapelan XIII Rajdu Katyńskiego.
Po drodze do Lwowa motocykliści uczcili pamięć polskich mieszkańców wsi Huta Pieniacka, gdzie w 1944 r. oddziały policji SS i ukraińskie SS Galizien zamordowały 800 do 1200 osób narodowości polskiej. Na miejscu upamiętniającym ofiary zbrodni zapalono znicze i złożono wieńce na polskich mogiłach wojskowych.
„Na pewno jest to też pielgrzymka. Rajd ma charakter patriotyczny, religijny i charytatywny gdyż przy okazji pomagamy wielu rodakom. Jadą z nami furgony załadowane darami. Są to książki, odzież, zabawki dla dzieci. Obdarowujemy nie tylko Polaków. Będąc w Katyniu, Smoleńsku odwiedziliśmy sierocińce rosyjskie, gdzie wręczyliśmy prezenty. Są to bardzo wzruszające spotkania – powiedział KAI brat Damian Piotr Bobel, bernardyn, który już ósmy raz uczestniczy w Motocyklowym Rajdzie Katyńskim.
XIII Rajd Katyński wystartował 24 sierpnia w Warszawie. Jego trasa wiodła przez Litwę, Białoruś i Ukrainę. W sumie przez trzy tygodnie motocykliści pokonają ok. 7,5 tys. kilometrów.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.