Madagaskar: Kościół mediatorem w sporze politycznym

Pomimo zaostrzającego się konfliktu politycznego na Madagaskarze tamtejszy Kościół katolicki nie przestaje apelować o dialog i podejmuje się roli pośrednika.

7 lutego rano Andry Rajoelina, były burmistrz stolicy kraju – Antananarywy i główny przeciwnik prezydenta Marca Ravalomanany, obwołał się w obecności 20 tys. manifestantów prezydentem najwyższych władz tymczasowych i mianował nowego szefa rządu.
Policja zareagowała na to ostrymi represjami i otworzyła do demonstrantów ogień. Brytyjska agencja Reutera podała, że do południa zginęło co najmniej 25 osób.

Zamieszki na Madagaskarze rozpoczęły się 26 stycznia i pochłonęły już, według różnych źródeł, od 70 do 145 ofiar. Bezpośrednią przyczyną protestów było zamknięcie przez rząd telewizji, należącej do burmistrza stolicy. Prawdziwym podłożem konfliktu jest jednak niezadowolenie społeczne wywołane zbyt wolnym tempem reform gospodarczych prezydenta Ravalomanany, który – podobnie jak jego główny przeciwnik – jest również magnatem medialnym.

We wtorek 3 bm. A. Rajoelina wystąpił z wnioskiem do Sądu Najwyższego o usunięcie prezydenta z urzędu. Sąd jednak odmówił rozpatrzenia tej sprawy. Tego samego dnia rząd pozbawił burmistrza władzy nad stolicą.

Od samego początku kryzysu episkopat angażuje się w pokojowe rozwiązanie konfliktu. Jego przewodniczący, arcybiskup Fianarantsoa – Fulgence Rabemahafaly osobiście kontaktował się z obu wrogimi politykami, dążąc do ich spotkania. Mediacyjną misję Kościoła popierają również zwierzchnicy innych wyznań chrześcijańskich i korpus dyplomatyczny w tym kraju.

59-letni obecnie Marc Ravalomanana sprawuje urząd prezydenta kraju od grudnia 2001, choć formalnie decyzję wyborców zatwierdził Najwyższy Trybunał Konstytucyjny dopiero w kwietniu 2002. W wyborach prezydenckich z 3 grudnia 2006 został wybrany na drugą kadencję. Podobnie jak jego obecny główny przeciwnik, Ravalomanana był wcześniej (od 1999) burmistrzem stolicy.