Madryt: demonstracja w obronie wolności edukacji

Ok. 1,5 mln osób demonstrowało w sobotę po południu w Madrycie w obronie wolności edukacji. Manifestanci protestowali przeciwko planowanym przez rząd premiera José Luis Zapatero reformom systemu edukacji. Nowy projekt przewiduje m.in., że nauka religii w szkołach będzie przedmiotem fakultatywnym, bez oceny na świadectwie.

Zdaniem przeciwników reformy proponowane zmiany dążą do ograniczenia wpływu rodziców na edukację dzieci, ograniczają dotychczasową niezależność szkół prywatnych i utrudniają nauczanie religii w szkołach publicznych.
Półtoramilionowy pochód przeszedł kilkukilometrową trasą od dworca Atocha do placu Cibeles. „Zapatero zero”, „Biskupi, odwagi, nie jesteście sami” „O wolność edukacji!” – takie slogany, naklejki i hasła towarzyszyły manifestacji, której przebieg relacjonowany był na żywo przez katolicką rozgłośnię radiową Cadena Cope. Manifestanci żywiołowo wyrażali także swój stosunek do planowanych reform używając tysięcy gwizdków.
Na zakończenie marszu odczytano napisany z tej okazji manifest, w którym rząd Zapatero oskarżany jest o łamanie zapisanego w hiszpańskiej konstytucji prawa rodziców do wolnego wyboru systemu edukacji dla dzieci.
W manifestacji wzięli udział przedstawiciele hiszpańskiego episkopatu z Madrytu i Walencji, a także politycy opozycyjnej Partii Ludowej, m.in. jej wiceprzewodniczący, Eduardo Zaplana.
Sobotni protest przygotowało 10 organizacji m.in. Hiszpańskie Forum Rodziny oraz Stowarzyszenia Rodziców Uczniów Katolickich (CONCAPA). Ponadto w zorganizowanie demonstracji włączyło się ok. 300 innych stowarzyszeń i związków, które zamówiły ok. 500 autokarów i wynajęły dwa samoloty dla uczestników.
Poparcia manifestacji udzielili m.in. hiszpańscy biskupi i przywódca opozycyjnej Partii Ludowej (PP) Mariano Rajoya. Solidarność z protestującymi wyraziły także stowarzyszenia rodziców i nauczycieli z 50 krajów.
Rządowy projekt nowego prawa oświatowego, którym ma się zająć wkrótce parlament hiszpański, przewiduje m.in., że nauczanie religii katolickiej będzie obowiązkowo proponowane przez placówki oświatowe, ale „będzie się to dokonywać na zasadzie dobrowolnego wyboru przez uczniów”.
Stwierdza również, że oceny uzyskane przez uczniów z tego przedmiotu, nie będą już uwzględniane w czasie ubiegania się o stypendium, przy przechodzeniu z klasy do klasy czy zdawaniu na wyższe uczelnie. Tego rodzaju ujęcie oznacza zmianę w stosunku do decyzji poprzedniego rządu, którym kierował ówczesny szef chadeckiej Partii Ludowej José Maria Aznar.