Marszałek Senatu spotkał się z ukraińskimi dziećmi w ośrodku Caritas

Marszałek Senatu RP Stanisław Karczewski spotkał się 22 sierpnia z dziećmi z Ukrainy, które goszczą na kolonii w ośrodku Caritas w Bielsku-Białej. W Jubileuszowym Centrum Caritas w Lipniku na letnich koloniach polonijnych wypoczywa obecnie 47 dzieci z okolic Kijowa i Żytomierza w wieku od 11 do 13 lat. Ich pobyt dofinansowała Kancelaria Senatu, a w organizację pobytu włączył się również bielski samorząd.

W te wakacje bielska placówka Caritas gości już drugi turnus dzieci i młodzieży zza wschodniej granicy – w sumie ponad 90 osób. Są wśród nich także młodzi obywatele Ukrainy o polskich korzeniach. Goście poznają stolicę Podbeskidzia, a także odwiedzili Kraków, Wadowice, Inwałd i Kalwarię Zebrzydowską. Codziennie szlifują język polski.

Jak zauważył marszałek Karczewski, wiele dzieci zakochuje się w Polsce. „Zapewniają, że będą tu przyjeżdżać, mówią, że łączą swą przyszłość z Polską. Chcą tutaj studiować, pracować, a my jesteśmy bardzo otwarci i zapraszamy je do wypoczynku, a później do nauki i pracy” – wyjaśnił w rozmowie z dziennikarzami i wyraził nadzieję, że więź z Polakami mieszkającymi za granicą będzie się pogłębiać.

Dyrektor bielsko-żywieckiej Caritas ks. Robert Kurpios przypomniał, że w tym roku to już druga wizyta młodych Ukraińców w bielskim ośrodku. „Bardzo chcemy podziękować za tę współpracę między Caritas i Senatem, bo jest to ogromna pomoc w organizacji takich kolonii. Mam nadzieję, że dzieci poprzez kontakt z lokalną kulturą polską będą sławiły ją na zewnątrz” – dodał duchowny.

Koordynator kolonii, Izabela Barcik, podkreśliła, że program zajęć jest bardzo napięty, ale wśród zwiedzania, lekcji języka, nauki tańca i kultury polskiej, jest czas na zwykły wypoczynek. „Widzę, że jest duże zainteresowanie polską kulturą i polskim językiem. Dzieciaki mówią, że chciałyby się tu uczyć i pracować” – dodała i przypomniała, że pierwszy turnus kolonijny Caritas wypełniła głównie młodzież wieku do 17 lat.

Podczas spotkania dzieci z Ukrainy zaprosiły marszałka do swej ojczyzny, wręczyły upominek i zaprezentowały krótki program artystyczny. Odtańczyły i zaśpiewały m.in. „Zasiali górale…” Z kolei Stanisław Karczewski przekazał młodym kolonistom sprzęt sportowy i zachęcił do ponownych odwiedzin Polski. Wszystko zakończyła wspólna fotografia przed siedzibą lipnickiego ośrodka Caritas.

Nazaretanka s. Olga, która uczy dzieci języka polskiego przy parafii w Żytomierzu, powiedziała, że dzieci przebywające na kolonii w Bielsku-Białej są wyznania rzymskokatolickiego. „Większość z nich jest katolikami od urodzenia” – zaznaczyła.