Marszałek Struzik: uważam za niestosowne próby podważania autorytetu św. Jana Pawła II

Marszałek Mazowsza Adam Struzik broni autorytetu św. Jana Pawła II. Tym samym polityk solidaryzuje się ze stanowiskiem Kolegium Rektorskim KUL, które oświadczyło, że próby obarczania papieża-Polaka odpowiedzialnością za tragedię ofiar nadużyć seksualnych duchownych są insynuacją i manipulacją.

Marszałek Struzik, który był gościem Radia Plus Radom przyznał, że miał „zaszczyt kilkukrotnie spotykać się osobiście z Janem Pawłem II”. Dodał też, że ma „olbrzymie zaufanie do jego nauki i nawet prasowe insynuacje tego nie zmienią”.

– Nie wyobrażam sobie, by papież-Polak miał wiedzę o tych przypadkach i nie reagował. Nie uważam, że mamy dzisiaj prawo do daleko idących wniosków, że Ojciec Święty coś ukrywał, czy zamiatał pod dywan. Dla mnie Jan Paweł II nadal pozostaje autorytetem. Czym byłby dzisiaj świat i Polska, gdyby nie ten pontyfikat? Dlatego uważam za niestosowne próby podważania autorytetu papieża. Jeśli były przypadki patologiczne, to trzeba wyciągać konsekwencje. Trzeba zadbać o ofiary czynów pedofilskich a nie niszczyć autorytety – powiedział marszałek Adam Struzik.

Kolegium Rektorskie KUL przypomniało, że św. Jan Paweł II już w 1993 r. wskazywał biskupom z USA, że w przypadku przestępstw seksualnych, kanoniczne kary, włącznie z wydaleniem z kapłaństwa, są konieczne i w pełni uzasadnione. Dodawał, że powinny one podkreślać wagę krzywdy i wyrządzonego zła. Ojciec Święty przypominając ewangeliczne słowa Jezusa, zaznaczał w liście do amerykańskich biskupów, że „dla tego, który sieje zgorszenie, lepiej byłoby mieć wielki kamień młyński zawieszony na szyi i utonąć w głębinach morza”.