W Mauritius asystować papieżowi będzie rodzina wypędzonych z wysp Czagos

Podczas oczekiwanej w napięciu Mszy św. w Port Louis na Mauritiusie 9 września papieżowi będzie asystować przy ołtarzu rodzina wypędzonych z wysp Czagos. Mieszkańcy tego archipelagu na Oceanie Indyjskim zostali wypędzeni w latach 1970-tych, gdy Wielka Brytania wydzierżawiła USA to swoje terytorium zamorskie. Od tego czasu w dawnym „raju tropikalnym” znajduje się baza wojskowa USA. Z tego powodu obserwatorzy uważają, że włączenie rodziny wypędzonych jest aktem symbolicznym.

O archipelag Czagos z wyspą Diego Garcia, na której funkcjonuje amerykańska baza wojskowa – od lat trwa spór Mauritiusa z Wielką Brytanią. Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości wydał w lutym br. niewiążącą opinię doradczą przyznającą Mauritiusowi rację.

Jak poinformowała gazeta „l’express” w sobotnim wydaniu, trzyosobowa rodzina Alexis jest jedną z prawie dwóch tysięcy wypędzonych z Czagos rodzin, które żyją obecnie na Mauritiusie i Seszelach.

„Bardzo się cieszymy, że w takiej formie będziemy uczestniczyli w wizycie papieża” – powiedział mediom Roger Alexis i dodał: „Moja żona, syn i ja cieszymy się, że będziemy mogli spojrzeć w oczy papieżowi Franciszkowi”. Jednocześnie przyznał, że reprezentowanie mieszkańców wyspy na Mszy św. sprawowanej przez „pielgrzyma pokoju” jest dla niego wielkim zaszczytem.