Drukuj Powrót do artykułu

Mec. Ferenz: operacja zmiany płci wymaga jasnej wykładni prawnej

07 listopada 2015 | 16:00 | tk Ⓒ Ⓟ

Prawo musi jasno określić, czy chirurgiczna korekta zmiany płci jest legalna czy też nie – powiedział dziś w Opolu mec. Jerzy Ferenz z Instytutu Ordo Iuris. Jeśli transseksualizm uznano by za chorobę polegającą na niespójności sfery cielesnej i duchowej, zaś operację zmiany płci – za leczenie objawowe, to niewykluczone, że zabiegi takie mogłyby zostać uznane za legalne – ocenił prawnik.

Mecenas Ferenz uczestniczy w międzynarodowej konferencji naukowej pt. "Tożsamość płciowa i transsekualizm: fakty i kontrowersje", która odbywa się na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Opolskiego.

W rozmowie z KAI prawnik wskazał, że prawne rozstrzygnięcia dotyczące korekty płci jest niezbędne także dlatego, że wśród prawników występują rozbieżności w tej kwestii. W polskim prawie natomiast wciąż jest luka w odniesieniu do tego problemu.

Zastanawiając się, czy operacja zmiany płci wypełnia znamiona jakiegokolwiek czynu zabronionego, mec. Ferenz zaznacza, że z punktu widzenia prawa przynajmniej potencjalnie taki zabieg jest zabroniony. Chodzi o art. 156 par. 1 Kodeksu Karnego, który mówi o ciężkim uszczerbku na zdrowiu.

Ten uszczerbek, tłumaczy prawnik, może się przejawiać z utracie zdolności płodzenia, a jak wiadomo skutkiem operacji korekty płci jest zawsze utrata takiej zdolności. Ferenz zwrócił przy tym uwagę, że w tym wypadku powstaje jeszcze inne pytanie: co w sytuacji, gdy ktoś tej zdolności już nie miał? Zazwyczaj wskazuje się, że wówczas skutkiem zabiegu jest ciężkie kalectwo.

Jednak, jak zaznacza mec. Ferenz, nie mniej istotne jest, czy występują w polskim systemie prawnym tzw. znamiona negatywne, które mogłyby wyłączyć bezprawność korekty płci. "Kierunek najbardziej popularny i najciekawszy wskazuje, że czyn taki jest legalny, jeżeli występują wspólnie dwie przesłanki: zgoda osoby, która chce dokonać takiego zabiegu oraz jego leczniczy cel" – tłumaczy ekspert Ordo Iuris.

Zwrócił też uwagę, że środowiska LGBT walczą o to, by transseksualizm był uważany nie za chorobę czy zaburzenie, dlatego ubierają zjawisko w zupełnie inne słowa. "Jeżeli uznamy, że transseksualizm nie jest chorobą, wówczas nie ma mowy o leczniczym celu korekty płci, a więc taka operacja byłaby czynem zabronionym" – mówi KAI mec. Ferenz. – Jeśli zaś uznamy, że transseksualizm jest chorobą, to wtedy trzeba by się zastanowić, czy operacja jest skuteczną metodą jej leczenia" – mówi prawnik dodając, że pogląd taki zdaje się uznawać współczesna medycyna.

"Wydaje mi się, że jedyną możliwością uznania transseksualizmu za stan chorobowy jest orzeczenie, iż mamy do czynienia z niespójnością psychiki z ciałem – i to właśnie leczymy – wskazuje mec. Ferenc. – Bo przecież jeśli uznamy, że psychika jest chora, to chyba nie operacja jest drogą, żeby ją uleczyć. Jeżeli zaś chore jest tylko ciało, to jak możemy je leczyć wycinając zdrowe organy?" – zastanawia się prawnik.

Jego zdaniem, gdyby uznać, że stanem chorobowym jest niespójność psychiki z ciałem, to faktycznie można byłoby uznać operacje korekty płci za leczenie objawowe – to znaczy nie rozwiązujące problemu i nie leczące całkowicie, ale zmniejszające dyskomfort. "Wydaje mi się zatem, że wówczas ten cel leczniczy jest spełniony" – ocenia.

Mec. Herenz uważa, że jeżeli mamy wątpliwości co do owego leczniczego celu korekty płci, to wówczas należałoby szukać odpowiedzi w normach konstytucyjnych. W rozstrzygnięciu problemu mogłyby pomóc dwie z nich: zasada "in dubio pro libertate" nakazująca w razie wątpliwości wybierać rozwiązania, które bardziej wskazują na wolność jednostki. Zasada "in dubio pro dignitate" zaleca zaś, by w razie wątpliwości rozstrzygać na rzecz godności człowieka. Zdaniem prawnika, obydwie wskazywałyby na rzecz uznania legalności takich operacji.

Gość opolskiej konferencji przyznaje, że w sprawie statusu prawnego korekty płci istnieje wiele opinii formułowanych przez autorytety prawne – zarówno za, jak i przeciw legalności takiego czynu. Dlatego, zdaniem mecenasa, niezbędne jest ustawowe rozstrzygnięcie kwestii chirurgicznej korekty płci, tzn. tego, czy zabieg ten jest legalny czy też nie.

Organizatorami konferencji "Tożsamość płciowa i transsekualizm: fakty i kontrowersje" są: Katedra Bioetyki i Etyki Społecznej i Instytut Nauk o Rodzinie WT UO we współpracy ze Stowarzyszeniem Bioetyków Europy Środkowej (BCE)i i Europejskim Stowarzyszeniem Teologów (ESCT).

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.