Medycyna po chrześcijańsku w projekcie szczecińskich studentów

Kolejny strzał w dziesiątkę studentów Duszpasterstwa Akademickiego "W Sercu" u szczecińskich chrystusowców. Nowy pomysł to "Projekt Doktor", który ma być uwrażliwianiem młodych ludzi na pacjenta i drugiego człowieka. Skierowany jest do studentów medycyny Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego.

Jest to spotkanie, na którym medycyna będzie przenikać się z tematem Boga. – Żebyśmy nauczyli się wśród tego całego zgiełku, wszystkich zaliczeń i wejściówek, że należy pamiętać o naszym pacjencie, drugim człowieku – mówi Ewa Mikołajczak, studentka IV roku medycyny Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie.

Spotkania w kawiarence akademickiej planowane są raz lub dwa razy w miesiącu. Na pierwszy ogień poszedł prof. Wenancjusz Domagała, patomorfolog i były rektor ówczesnej Pomorskiej Akademii Medycznej. Tematem spotkania było zdanie: "Człowiek chory – kłopot czy klejnot?".

Profesor zwrócił uwagę, na fakt, że chory może być szansą dla zdrowych, bo mają wtedy wreszcie szanse zrobić coś dobrego dla kogoś drugiego. Jest też drugi aspekt. – Sam Jan Paweł II uważa w takim liście o chrześcijańskim sensie cierpienia, że człowiek cierpiący ma szansę włączyć się w zbawianie świata tzn. włączyć się w cierpienia Chrystusa – podkreślił prof. Domagała.

Kolejne spotkanie na początku kwietnia. Więcej szczegółów na stronie duszpasterstwa i profilu społecznościowym.