Medziugorska Modlitwa o Pokój w Ukrainie z udziałem bp Szyrokoradiuka

Tegoroczna Medziugorska Modlitwa o Pokój w katedrze św. Szczepana w Wiedniu była intensywnym czasem modlitwy, szczególnie za Ukrainę. „Niech zamilknie wszelka broń, obdarz potężnych mądrością i napełnij ich dobrą wolą i odwagą, by szli drogą pokoju” – brzmiało wezwanie podczas nabożeństwa pod przewodnictwem kard. Christopha Schönborna, metropolity Wiednia we wtorek wieczorem.

Na sześciogodzinne wydarzenie do Wiednia przybył biskup odesko-symferopolski Stanisław Szyrokoradiuk. „Modlitwa o pokój jest najważniejszym wsparciem, jakie Ukraina otrzymuje obecnie z całego świata” – podkreślił biskup, którego bezpośrednio dotyka rosyjska agresja, bo, jak powiedział: „Bez pomocy Boga pokój jest niemożliwy”.

Bp Szyrokoradiuk mówiąc o swojej diecezji, gdzie wierni od początku rosyjskiego ataku gromadzili się w kościołach na modlitwę, widział potwierdzenie, że w modlitwie – zwłaszcza za zmarłych – jest wielka moc i że w decydujący sposób przyczynia się ona do pokoju. „Odessa doświadczyła wielu cudów” – powiedział biskup. Trzy razy rosyjskie okręty wojenne celowały w nadmorskie miasto na Morzu Czarnym, ale potem zawsze zawracały. Dwa razy z powodu silnego sztormu na morzu, a trzeci raz, ponieważ załoga statku zdecydowała się nie bombardować. Do dziś Odessa nie jest okupowana i w mieście panuje „pewna normalność”, mimo trwających ataków rakietowych i 40 tys. wewnętrznych przesiedleńców.

„Podobnie jak on sam, księża i siostry zakonne jego diecezji pozostali w miejscu pracy, by modlić się z ludźmi i wspierać ich duchowo, nawet na tych terenach diecezji, które są już zajęte przez Rosję, jak np. miasto Chersoń” – poinformował bp Szyrokoradiuk. W kazaniach do wiernych często wspomina o Austrii. „Fakt, że w alpejskiej republice po 1945 roku powstał silny ruch modlitewny – Różańcowa Krucjata Pokutna zainicjowana przez franciszkanina o. Petera Pavlicka – i że kraj ten dziesięć lat później odzyskał niepodległość, stanowi dla niego wielką nadzieję i wzór” – powiedział biskup odesko-symferopolski.

Punktem kulminacyjnym sześciogodzinnego wieczoru modlitewnego była Msza św. z udziałem kard. Schönborna. Arcybiskup Wiednia wezwał przede wszystkim do modlitwy za Ukrainę, a także „za wielu rosyjskich żołnierzy, którzy często nawet nie wiedzą, dlaczego muszą iść na tę wojnę i którzy tracą życie”. Kardynał wspomniał też o innych wojnach, jak ta między Armenią a Azerbejdżanem czy w Tigray w Etiopii. – Dziewica Maryja, znana w Medziugorju jako „Gospa”, niestrudzenie zachęca ludzi, by ufali Jezusowi i nadal modlili się o pokój – powiedział kard. Schönborn i wskazał również na przykład pierwszych chrześcijan w Korei, którzy zostali „dotknięci przez Boga” w ich intensywnym poszukiwaniu prawdy i mówili o tym wszystkim. „Najlepszym świadectwem jest nasze życie” – zazanczył kardynał.

Magnus MacFarlane-Barrow, założyciel programu dożywiania uczniów „Mary’s Meals”, mówił w katedrze o międzynarodowych klęskach głodu. Dzięki inicjatywie zapoczątkowanej 20 lat temu, obecnie każdego dnia dożywianych jest ponad dwa miliony dzieci z terenów dotkniętych klęską głodu. „Ale wiele innych osób wciąż czeka na ten posiłek” – powiedział Szkot, zaznaczając, że w samym Rogu Afryki żyją obecnie 22 miliony ludzi cierpiących z powodu niedożywienia. Podczas ostatniej wizyty w Turkana w Kenii był głęboko wstrząśnięty, gdy spotkał rodzinę, która nie jadła od trzech dni. We wsi nie padało od dwóch lat, „a teraz, gdy zwierzęta umierają, ludzie wiedzą, że będą następnymi”. Jego zainspirowana przez Medziugorje organizacja charytatywna tworzy „nadzieję” pośród potrzeb.

Pokój na poziomie osobistym i międzyludzkim był tematem wypowiedzi młodych mężczyzn ze wspólnoty „Cenacolo”, z siedzibą w Kleinfrauenhaid w Burgenlandzie. Od 25 lat opiekuje się ona osobami w kryzysach życiowych, często w wyniku uzależnienia od narkotyków lub depresji. – Przez międzyludzkie więzi i modlitwę znaleźli drogę powrotną do życia po tym, jak byli martwi jak syn marnotrawny”, wyznało kilku jej członków. W innych świadectwach młodzi ludzie opowiadali o doświadczeniach modlitewnych w Medziugorju. Dopóki szukali sensacji, miejsce pielgrzymki ich rozczarowało. Po spowiedzi jednak to się zmieniło. Przede wszystkim znaleźli „czas na to, co istotne” – modlitwę.

Ivan Dragicević, jeden z grupy „dzieci widzących”, zeznał, że od 41 lat nadal codziennie widzi Matkę Boską. – W tych wizjach Matka Jezusa nazywa siebie „Królową Pokoju” i mówi, że została posłana przez swojego Syna, aby pomóc ludziom osiągnąć „pokój w sercach ludzi, między człowiekiem a Bogiem i między wszystkimi ludźmi” – wyjaśnił Dragicević. Wielu jednak szukało pokoju w niewłaściwym miejscu. Prawdziwy pokój, powiedział, można znaleźć tylko poprzez „zwrócenie się do Boga, dając Mu pierwsze miejsce”. Szczególnie modlitwę różańcową i „post, który ma moc powstrzymania nawet wojen”, jak podkreślała Maryja w swoich orędziach.

Różaniec odmawiano także podczas modlitwy o pokój w katedrze św. Szczepana. Modlitwa przerwana została prawie na dziesięć minut całkowitą ciszą obecnych w katedrze. Dragicević wyjaśnił później, że w tym momencie ukazała mu się „Matka Boża”. Od dawna modliła się o pokój w Ukrainie, a także za obecnych biskupów, kapłanów i wiernych. Wieczór zakończył się Adoracją Eucharystyczną, którą wykonał duży chór z zespołem instrumentalnym, a także refleksjami kard. Schönborna.

Objawienia maryjne z Medziugorja w Bośni i Hercegowinie trwają od 1981 roku, ale Kościół katolicki mimo wielokrotnych badań nie wydał jeszcze oficjalnego stanowiska co do ich autentyczności. Wizytatorem apostolskim o charakterze specjalnym dla parafii Medziugorje wydelegowanym przez papieża Franciszka jest od 2021 r. abp Aldo Cavalli. Jest on odpowiedzialny w szczególności za opiekę nad pielgrzymami. W Austrii ruch modlitewny oparty na objawieniach w Medziugorju powstał w latach 80. Od 2008 r. organizuje coroczną Modlitwę o Pokój w wiedeńskiej katedrze św. Szczepana we współpracy ze Wspólnotą św. Jana Suwerennego Zakonu Kawalerów Maltańskich i licznymi wspólnotami religijnymi archidiecezji wiedeńskiej. Gromadzi ona zawsze kilka tysięcy uczestników i jest jednym z największych wydarzeń religijnych w kraju.