Mehmet Ali Agca opuścił więzienie

Mehmet Ali Agca opuścił tureckie więzienie. Jak się przypuszcza może on zostać, jak wszyscy tureccy mężczyźni, powołany do wojska, aby odbyć obowiązkową służbę wojskową.

Sąd turecki uznał, że 48-letni Agca, który dokonał 13 maja 1981 r. na placu Św. Piotra w Watykanie zamachu na Jana Pawła II i ciężko zranił Papieża, odbył już swą karę za przestępstwa popełnione w Turcji jeszcze przed zamachem.
Komentując wcześniej informacje o zwolnieniu Agcy, rzecznik Stolicy Apostolskiej Joaquin Navarro-Valls oświadczył, że Watykan „w obliczu problemu natury prawnej zdaje się na decyzje sądów, które prowadzą sprawę”.
Długotrwały proces przed sądem włoskim, w toku którego badano „bułgarski ślad” w przygotowaniu zamachu na Papieża nie wyjaśnił motywów działania tureckiego zamachowca. Papież podczas wizyty w Bułgarii w maju 2002 r. oświadczył, że nigdy nie wierzył w tzw. „bułgarski ślad”.
Jan Paweł II wybaczył Ali Agcy, którego odwiedził w 1983 r. w rzymskim więzieniu Rebbibia.Ali Agca 20 lat spędził w celi więziennej we Włoszech, a w 2000 r. został na mocy umowy o ekstradycji przekazany Turcji, gdzie osadzono go w więzieniu celem odbycia kary 10 lat więzienia za zamordowanie w 1979 r. znanego tureckiego publicysty lewicowego Abdiego Ipekci. Otrzymał także karę siedmiu lat pozbawienia wolności za dwa rabunki popełnione w Turcji tego samego roku.
Na podstawie znowelizowanego tureckiego prawa karnego sąd zaliczył skazanemu na poczet tych dwóch ostatnich wyroków odbytą już karę.
Agca należał do ultraprawicowej tureckiej organizacji Szarych Wilków, której członkowie staczali wielokrotnie walki uliczne z członkami ugrupowań lewicowych. Początkowo przyznał się do zabójstwa Ipekci, później jednak odwołał w sądzie to zeznanie.
Turecki ekstremista Mehmed Ali Agca, ma 48 lat. Po zamachu na Jana Pawła II, którego dokonał 13 maja 1981 roku na Placu św. Piotra w Watykanie, został skazany na dożywocie; ułaskawiony 13 czerwca 2000 roku przez prezydenta Republiki Włoskiej został przewieziony do Turcji, gdzie odbywał dalszą karę.