Drukuj Powrót do artykułu

Metropolita lwowski wezwał wiernych, aby stawali się świadkami Zmartwychwstania

06 kwietnia 2015 | 18:09 | kcz (KAI Lwów) Ⓒ Ⓟ

Do stawania się świadkami Zmartwychwstania wezwał wiernych w kazaniu podczas Mszy św. rezurekcyjnej 5 kwietnia w katedrze lwowskiej miejscowy metropolita łaciński abp Mieczysław Mokrzycki. Na tegorocznych obchodach Wielkiego Tygodnia, jak zresztą całego Wielkiego Postu, i Świąt Wielkanocnych cieniem kładła się wojna w Donbasie i sytuacja na całej Ukrainie.

W modłach w bazylice metropolitalnej, którym przewodniczył abp Mokrzycki, brali także udział żołnierze i rekruci wraz ze swoimi rodzinami. Wcześniej poświęcono pokarmy, które razem z darami świątecznymi i środkami medycznymi przekazano do strefy operacji antyterrorystycznej (ATO).

„Zadajemy sobie pytanie: jak i kiedy skończy się ta wojna? Ile jeszcze istnień ludzkich trzeba złożyć w ofierze, aby zapanował pokój?” – mówił w Wigilię Paschalną metropolita lwowski. I zaraz dodał, że obecnie nikt nie może na to odpowiedzieć. „Możemy jednak stwierdzić, że dopóki Ukraina nie nawróci się do Boga, będziemy odczuwać bolesne skutki zła, które niszczy teraźniejszość i przyszłość. A tym złem, oprócz wojny, jest korupcja, obojętność w wykonywaniu swoich obowiązków, brak solidarności, szacunku i miłości między ludźmi” – wyjaśnił kaznodzieja.

„Aby więc przeciwstawić się złu, musimy zaczynać od siebie, ale też zachęcać innych, by odwracali się od zła a zwracali się ku Bogu” – pouczał mówca. Przypomniał i podkreślił, że to nie Bóg odwraca się od ludzkości, ale to ona odwraca się od Boga. „To nie Bóg zmienia przekazania, ale człowiek je odrzuca. I to nie Bóg przestaje być mądrością, ale człowiek w swej pysze staje się sam dla siebie mądrością” – mówił dalej arcybiskup. Zaznaczył, że takie postępowanie otwiera drzwi przed złem, które wdziera się po raz kolejny między ludzi i powtarza zbrodnię Kainową.

„Dlatego ośmielam się wołać w tę Wigilię Paschalną z naszej lwowskiej katedry: niech zmartwychwstanie w narodzie duch prawdy, miłości, szacunku i jedności. Niech obudzą się egoistyczne sumienia i zobaczą, że obok nich żyją ludzie. Niech gardzący wartościami podejmą skruchę i powrócą na Boże drogi. Pamiętajmy, że jeśli zło będzie w nas, to i między nami, ale też odwrotnie: jeśli dobro będzie w nas to i między nami” – powiedział abp Mokrzycki.

Podziękował też za obecność na Mszy św. prezydentowi miasta Lwowa Andrijowi Sadowemu, który ze swej strony złożył życzenia świąteczne łacinnikom.

W tym roku zabrakło natomiast przedstawicieli władz obwodu lwowskiego ani duchownych z Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego. Nie było też tradycyjnej transmisji telewizyjnej z katedry lwowskiej.

W Niedzielę Zmartwychwstania 5 kwietnia o godz. 7 rano metropolita lwowski poprowadził procesję rezurekcyjną wokół katedry, a następnie przewodniczył uroczystej Eucharystii. W homilii wezwał licznie zgromadzonych wiernych, aby nie byli niemymi świadkami Zmartwychwstania Pańskiego. Zaznaczył, że człowiek dzisiejszy, pozbawiony wiary, postępuje jak barbarzyńca, zadając cierpienia drugiemu.

„Nie dajmy się zwieść i oszukać” – wezwał kaznodzieja. Zwrócił uwagę, że tam gdzie jest zło, nienawiść, wojna czy kłamstwo, tam nie ma Boga, bo On jest najwyższym dobrem, miłością, pokojem i prawdą. „A zatem żyjmy i trwajmy we wspólnocie, gdzie jest Bóg, czyli w Kościele. I życzmy sobie, aby nasza wiara umacniała się faktem pustego Grobu, a naszym życiem opartym na dobru, miłości, pokoju i prawdzie bądźmy świadkami Zmartwychwstania!” – zaapelował abp Mieczysław Mokrzycki.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.