Międzynarodowe Spotkanie Powołaniowe Drogi Neokatechumenalnej
17 maja 2014 | 21:34 | am, awo, mar / am Ⓒ Ⓟ
Kilkuset młodych mężczyzn, dziewcząt i rodziny, podczas Międzynarodowego Spotkania Powołaniowego Drogi Neokatechumenalnej w Warszawie, wyraziło swoją gotowość do podjęcia życia kapłańskiego, zakonnego i misyjnego.
Do Hali „Torwar” przyjechali młodzi z krajów Europy Środkowo-Wschodniej a wraz z nimi – inicjator Drogi – Kiko Argüello. W spotkaniu uczestniczył także metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.
Do Stolicy przyjechało ponad 5 tys. członków wspólnot z Polski oraz ponad 2 tys. z krajów Europy Środkowo-Wschodniej (Austria, Białoruś, kraje bałkańskie, Litwa, Łotwa, Czechy, Słowacja, Rumunia, Węgry, Ukraina, obwód Kaliningradu), a także z krajów ościennych (Niemcy, Holandia, Skandynawia). W hali zmieściło się ok. 7 tys. uczestników spotkania, pozostali skupili się przy telebimach na zewnątrz.
Do młodzieży i rodzin, zebranych na warszawskim „Torwarze”, zostało skierowane wezwanie do udziału w nowej ewangelizacji, do życia na drodze kapłaństwa, w rodzinie, w misji rodzin i w misji ad gentes. Gotowość podjęcia takiego życia zadeklarowało ok. 270 młodych mężczyzn, ok. 300 dziewcząt i 170 rodzin.
Młodzi, którzy podczas spotkania zadeklarowali chęć wstąpienia do seminarium, zakonu czy wyjazdu na misje, zostaną wkrótce zaproszeni na specjalne spotkanie, na którym rozpocznie się proces rozeznawania autentyczności ich powołania. Niektórzy z nich od razu zostaną posłani do seminariów "Redemptoris Mater" we wskazanym kraju, inni będą potrzebowali dalszej formacji zanim wstąpią do seminarium czy zakonu.
Tegoroczne spotkanie było poświęcone ewangelizacji Azji. Kiko Argüello, mówiąc o aktualnej sytuacji ludzi na tym kontynencie, podkreślił pilną potrzebę ewangelizacji. Jak szacuje, w samych Chinach potrzeba 20 tys. księży i cztery razy tyle rodzin. – Nie ma nic większego nadto, gdy Chrystus nas powołuje, by z Nim zbawiać ludzi. Abyśmy mieli z Nim udział w miłości, którą On ma dla ludzi – mówił.
Rozpoczynając swoje przemówienie Kiko Argüello przypomniał, że jest to spotkanie przede wszystkim powołaniowe. – Pan pobudza nas dla nowej ewangelizacji. To dwa słowa, którymi pan Bóg zainspirował świętego Polaka, Jana Pawła II. Bóg zechciał, aby on wprowadził Kościół w trzecie tysiąclecie. Jak mówił, w trzecim tysiącleciu mamy zanieść Ewangelię do Azji. Wiele rodzin już tam jest. Założyciel Drogi Neokatechumenalnej przypomniał, że papież Franciszek, podczas niedawnego spotkania w Rzymie, posłał rodziny do Chin, Indii, Wietnamu i Mongolii. – Być może na tym spotkaniu wasze życie się zmieni, wyjdziecie stąd jako nowe osoby, z inną misją – mówił.
Jak dodał, jako chrześcijanie trwamy w wielkiej tajemnicy Kościoła, choć sami jesteśmy „biedaczkami”. – Nie jesteśmy tu po to, żeby się bawić. Ja mam nadzieję, że szybko umrę i że się już nie zobaczymy. Jesteśmy tu po to, żeby usłyszeć, co Bóg do nas mówi – mówił podczas wystąpienia.
Podkreślił także rolę wspólnoty, bo ona, jak zaznaczył, czyni miłość widzialną. Zaznaczył przy tym, że wspólnota chrześcijańska nie musi być wielka, bo nie chodzi o to, żeby na nowo wprowadzić chrześcijaństwo w sensie ustroju. – Chcemy być jedno – „miłujcie się, jak Ja was umiłowałem”. Jesteśmy powołani, by przeżywać wiarę chrześcijańską tak, jak pierwsi chrześcijanie – poganie patrząc na nich mówili „zobaczcie jak oni się kochają”. To co nas jednoczy to nie jest polityka, akcja społeczna, wspólny klub – zostaliśmy zwołani przez Pana i Duch Święty nas jednoczy. Aby dojść do tej jedności potrzeba wtajemniczenia chrześcijańskiego – wyjaśniał.
W trakcie wystąpienia Kiko Argüello, kilkudziesięciu kleryków seminarium „Redemptoris Mater” wniosło obraz Matki Bożej Częstochowskiej. – Ona będzie was strzegła na drodze waszego powołania – mówił inicjator Drogi Neokatechumenalnej.
Wyjaśniając istotę chrześcijańskiego powołania, Kiko Argüello podkreślał, że chrześcijaństwo zanim jest doktryną i moralnością, jest nowiną. – Jeśli mówię wam tą nowinę, sprawiam, że dociera do was zbawienie. Jedyne pocieszenie jakie mam to to – głosić Ewangelię, kerygmat, Dobrą Nowinę. I wy zostaliście wezwani do tego, co ja teraz robię – aby zostawić własne życie i głosić Ewangelię. Podkreślił, że w tym konieczna jest jedność. – Jeśli Bóg nas woła, aby nieść nową ewangelizację, mamy stworzyć znaki, które otwierają uszy – kochajcie się i bądźcie doskonale jedno. Dlatego wysyłamy wspólnoty chrześcijańskie tam, gdzie tego nie ma. I ci ludzie nas powoli poznają, widzą, że jest między nami Duch Święty. Mówiąc o duchu nowej ewangelizacji dodał, że ludzie współcześni nie znoszą dewocji. – Musimy być bardzo szczerzy wobec ludzi, musimy iść szukać tych, którzy zostawili Kościół. Iść do centrum problemu egzystencjalnego człowieka, pomóc mu odpowiedzieć na pytanie, kim jest.
Po wystąpieniu inicjatora Drogi Neokatechumenalnej odczytano fragment Ewangelii, a po nim słowo do zebranych wygłosił kard. Kazimierz Nycz. Metropolita warszawski podziękował członkom Drogi Neokatechumenalnej za ich „rodzinność, postawę wobec dziecka, które przychodzi na świat i za postawę wobec wychowania”. Jak dodał, gdyby „wszyscy ludzie nie mieli problemów z takimi tematami jak dzietność, macierzyństwo, antykoncepcja, tak jak tych problemów nie mają rodziny będące we wspólnotach neokatechumenalnych, świat nie miałby wielu problemów, które trzeba dzisiaj rozwiązywać”.
Kard. Nycz mówił także o roli nowej ewangelizacji, nazywając ją kierunkiem Kościoła. – Kościół, który założył Chrystus jest po to, by pokazywać Ojca współczesnemu światu. I ten kierunek to jest nowa ewangelizacja, w której bardzo istotne jest świadectwo człowieka, który uwierzył – mówił do zebranych na Torwarze. Metropolita warszawski mówił o dwóch kierunkach, w których realizuje się nowa ewangelizacja – zewnętrzny, który wyraża się w wyjściu z Ewangelią do świata, i wewnętrzny, którym jest życie Ewangelią w rodzinach, domach, wspólnotach. Kard. Nycz podkreślił, że oba kierunki muszą iść w parze. Dodał także, że „nie da się przekonać świata i rodzin do dzietności, macierzyństwa, szczęścia przez posiadanie dzieci, inaczej jak przez przykład waszego życia”. – I za ten przykład chciałem podziękować!. Zwracając się do Kiko, kard. Nycz zadeklarował gotowość przyjęcia do seminarium misyjnego „Redemptoris Mater” większej liczby kleryków, aby później posłać ich w świat jako kapłanów.
Podczas ostatniej części spotkania odbyła się modlitwa w intencji powołań a po niej uczestnicy zadeklarowali chęć służby Kościołowi jako księża, siostry zakonne czy misjonarze.
Międzynarodowe spotkanie powołaniowe na „Torwarze” zakończyło się odmówieniem modlitwy "Ojcze nasz" oraz błogosławieństwem udzielonym przez metropolitę warszawskiego.
Droga Neokatechumenalna powstała wśród najuboższych w barakach Palomeras Altas w 1964 r. Jej inicjatorzy Kiko i Carmen przybyli do Rzymu w 1968 r., odtąd rozprzestrzeniła się po całym świecie, stanowiąc jedną z najpoważniejszych rzeczywistości Kościoła Powszechnego po Soborze watykańskim II.
Obecnie Droga Neokatechumenalna obecna jest w 124 narodach na wszystkich kontynentach, w 1479 diecezjach. W 6272 parafiach istnieje 20432 wspólnot. Tylko w Europie, w 2600 parafiach istnieje ok. 8,3 tys. wspólnot. W stu diecezjalnych misyjnych seminariach „Redemptoris Mater” przygotowuje się do kapłaństwa 2,3 tys. seminarzystów, a wyświęconych zostało już 1880 kapłanów. Ponad tysiąc rodzin jest w tzw. „misji rodzin” w 93 krajach. Natomiast, łącznie z dzisiaj utworzonymi, istnieją 92 misje ad gentes.
Podobne Międzynarodowe Spotkania Powołaniowe Drogi Neokatechumenalnej mają miejsce na całym świecie. W Warszawie ostatnie takie spotkanie odbyło się w maju 2010 r.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.