Międzynarodowe sympozjum o chrześcijańskim Oriencie

Na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Opolskiego rozpoczęło się sympozjum pt. „Chrześcijański Orient. Nieodkryte dziedzictwo ludzkości”. Biorą w nim udział prelegenci i goście z wielu krajów, m.in. z Chin, Syrii, Malezji, Indii, Palestyny, Libanu, Włoch, Szwajcarii, Niemiec, Ukrainy i Polski.

Wykład inauguracyjny pt. „Dlaczego chrześcijański orient ma znaczenie” wygłosił prof. Martin Tamke z Getyngi, wybitny znawca chrześcijańskiego Wschodu.

Konferencja potrwa do 13 października i obejmuje problemy teologiczne, kulturowe, liturgiczne i językowe. W programie znalazły się wykłady m.in. o tym, czego mogą się nauczyć od siebie chrześcijanie Wschodu i Zachodu, recepcji Biblii w kulturze chińskiej oraz o sytuacji Kościoła katolickiego w Chinach, chrześcijaństwie w Indiach dzisiaj, liturgii jako elemencie tożsamości wschodnich chrześcijan, duchowości liturgii Kościoła bizantyjskiego oraz o świadectwie wiary chrześcijańskich męczenników XX wieku.

Sympozjum towarzyszą wydarzenia kulturalne: wśród nich koncert chrześcijańskich pieśni syryjskich i wystawa ikon ze śląskiej szkoły ikonograficznej. W czwartek w program sympozjum zostanie wpisana uroczysta inauguracja roku akademickiego na Wydziale Teologicznym UO.

Witając gości, dziekan Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Opolskiego, ks. prof. Mateusz Rafał Potoczny, podkreślił, że na czas trwania sympozjum centrum refleksji nad dziedzictwem chrześcijańskiego Orientu stał się Wydział Teologiczny Uniwersytetu Opolskiego.

Nie jest to przypadek. Wydział ten jest jedynym w Polsce oferującym studia z zakresu chrześcijańskiej orientalistyki.

– Wspólnoty uczniów Chrystusa, które obecne są w krajach Orientu, zasługują na szczególną uwagę – mówił ks. prof. Potoczny. – Uwagę, która powinna ogniskować się wokół poznawania tych wspólnot, ich zrozumienia i pomocy w zachowaniu tradycji i tożsamości. Chrześcijanie należący do czcigodnych i starożytnych tradycji wschodnich wnieśli niezwykły wkład w dziedzictwo ludzkości. Ale ten wkład bywa często nieznany, zapomniany, a czasem niedoceniany czy wręcz pogardzany. Dziś, gdy tak wielu chrześcijan zmaga się o ratowanie wiary przodków, kładąc niemal codziennie na szali nie tylko godność, ale i życie, obowiązkiem całego świata, zwłaszcza chrześcijańskiego jest ich wspieranie. Od chrześcijan Orientu możemy się nauczyć patrzenia na Pana Boga w sposób bardzo prosty. Ale w ich prostocie wiary jest także głębia wiary. A także prawdziwego prymatu ducha nad materią. Dla nich wiara jest istotnym elementem tożsamości. Toteż nie wstydzą się do wiary przyznawać.

Przesłanie do uczestników sympozjum skierował kard. Kurt Koch, prefekt watykańskiej Kongregacji ds. Popierania Jedności Chrześcijan.