Drukuj Powrót do artykułu

Międzynarodowy dzień skupienia animatorów Spotkań Małżeńskich

26 października 2020 | 20:15 | Irena i Jerzy Grzybowscy | Warszawa Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Nathan Walker / Unsplash

24 października odbył się w formie zdalnej międzynarodowy dzień skupienia animatorów Spotkań Małżeńskich na temat dialogu jako drogi duchowości. Uczestniczyło w nim ok. 200 osób – małżeństw, kapłanów i sióstr zakonnych – prowadzących rekolekcje Spotkania Małżeńskie w 10 krajach.

Na wstępie założyciele Spotkań Małżeńskich, Irena i Jerzy Grzybowscy zauważyli, że Spotkania Małżeńskie zaczęły się od poszukiwania dialogu w małżeństwie, z drugim człowiekiem i innymi ludźmi. – Zaraz potem okazało się – mówili Grzybowscy – że przez dialog można odkryć na nowo więź osobową z Panem Bogiem. Ale także odwrotnie – dialog z Bogiem może odnowić więź z drugim człowiekiem i być skuteczną drogą życia zgodnego z przykazaniem miłości Boga i bliźniego. Doświadczyły tego tysiące małżeństw i par przygotowujących się do małżeństwa podczas różnych form pracy Spotkań Małżeńskich. Fundamentalne dla dialogu jako drogi duchowości są zasady: bardziej słuchać, niż mówić, bardziej rozumieć niż oceniać, bardziej dzielić się sobą, niż dyskutować, a nade wszystko wybaczać. Wielu uczestników dnia skupienia zauważało, że o dialogu mówi się i dyskutuje, ale nie potrafi się go prowadzić ani w rodzinie, ani w społeczeństwie. Dlatego ważne jest coraz szersze promowanie zasad dialogu. Tematy dnia skupienia podjęte były w oparciu o książkę Jerzego Grzybowskiego „Dialog jako droga duchowości”.

– To, że Kościół poprzez zatwierdzenie Statutu Spotkań Małżeńskich potwierdził, że dialog jest drogą duchowości, jest dla mnie nadzieją, że może to być moja drogą do nieba, że nikt nie narzuca mi tempa w jakim tą drogą podążam – powiedział Daniel Dramowicz z Ośrodka Spotkań Małżeńskich w Olsztynie – Na tej drodze czuję się bezpiecznie, bo mam wsparcie w żonie, w jej modlitwie, mam wsparcie w Kościele. reprezentowanym przez Spotkania Małżeńskie. Czuję się bezpiecznie, gdy w moich świadectwach opowiadam o swoich porażkach i drobnych sukcesach w prowadzeniu dialogu. Wiem, że mogę tym zainspirować inne małżeństwa do ich własnego rozwoju. Jest we mnie nadzieja, bo duchowość i dialog z żoną i z Bogiem są dla mnie z każdym rokiem coraz ważniejsze. A jego żona Ania dodała: Dialog przyniósł nam wielokrotne zażegnanie kryzysu. Rozumienie w miejsce oceniania porządkuje moje uczucia, pozwala na dystans wobec spraw trudnych i spojrzenie na nie „z nieba”. Za tym idą dobre słowa, lub dobre milczenie, a z nimi pokój. Słucham, nie oceniam, nie wchodzę w kłótnie, przebaczam. Tak otwiera się ścieżka do Boga. Psuję ją niestety, bo stosowanie zasad dialogu i dobro, które przynosi, tylko czasem się udaje.

– Dialog małżeński jest w takim ujęciu duchowością nie mniej niż spełnianie pobożnych praktyk. Często myli się religijność z duchowością. Więcej duchowości skoncentruje się wokół siedzących naprzeciw siebie i rozmawiających, jednających się ze sobą małżonków, niż byłoby jej wokół tych dwojga nie pojednanych, a klęczących w kościele. Pandemia pokazała nam, że można przeżyć niedzielę bez pójścia do kościoła. Rozwody pokazują nam, że małżeństwo może nie przeżyć tego, że nie prowadziło dialogu. – powiedział o. Piotr Hewelt OCD, animator Spotkań Małżeńskich z Łodzi, a wcześniej animator w Berdyczowie na Ukrainie.

– Na pierwsze rekolekcje pojechaliśmy kilka tygodni po ślubie, można więc powiedzieć, że dialog towarzyszy nam od samego początku istnienia naszej rodziny – powiedziała Alina Bagińska, animatorka Spotkań Małżeńskich w Tomsku na Syberii. Jej mąż Mark dodał: Często myślę, jak światu bardzo brakuje dialogu! W takich chwilach mam ochotę nieść zasady dialogu do każdego człowieka na świecie. Widzę, jak dialog przynosi do naszej rodziny zrozumienie, akceptację, nadzieję i przede wszystkim miłość – wyraźnie czyni lepszym nasze życie i życie wokół nas. Rzecz jasna, to nie zawsze jest proste. Czasem odbywa się to poprzez ból i trudności komunikacyjne. Ale jeśli pamiętam, że dialog jest drogą do świętości i że dzięki niemu jesteśmy bliżej Boga, to chcę kontynuować tę drogę. I chcę pomóc jak największej liczbie osób, aby szły tą drogą razem z nami.

– To co czerpię ze Spotkań Małżeńskich o dojrzałości emocjonalnej, o potrzebach psychicznych i temperamentach, a także zasady dialogu, umacnia mnie. To są elementy mojej drogi duchowej – podzielił się o. Dominik Sala OP z Warszawy.

A jego współbrat o. Marcin Rutecki OP dodał: „Życie zakonne jest codzienną i wymagającą szkołą dialogu opartego o miłość. To przestrzeń spotkania różnych osobowości, temperamentów, emocjonalności. W tak niestandardowym środowisku, w codziennej, czasem szarej praktyce życia, uczę się zasad dialogu – przestrzeni bardziej słuchania niż mówienia, rozumienia niż oceniania, dzielenia się niż dyskutowania, a także trudnej sztuki przebaczania i proszenia o przebaczenie. Realia dialogu opartego o miłość braterską czasem przechodzą próbę ogniową w relacjach dla mnie ważnych – z tymi, którymi się przyjaźnię, z tymi, którzy są dla mnie darem i zadaniem”.

Z kolei Marta Świstun, animatorka Spotkań Małżeńskich Cerkwi Grekokatolickiej na Ukrainie powiedziała: „Dzięki dialogowi nauczyliśmy się współpracować z dziećmi tak, aby osiągnąć wspólne cele i być spójnym źródłem informacji dla nich, umiejętnie unikając manipulacji z ich strony. Jestem też przekonana, że od jakości dialogu pomiędzy mną i mężem zależy jakość dialogu z naszymi dziećmi”. Mąż Marty, Andriej, zauważył, że zasada pierwszeństwa rozumienia przed ocenianiem często chroniła ich przed nieprzemyślanym, nierozsądnym postępowaniem.

O. Andrzej Legieć CSsR z Orenburga na Uralu zauważył: „Przyjęcie, że dbanie o dialog w moim życiu kapłańskim i zakonnym jest drogą duchowości i drogą do świętości wywołuje we mnie uczucia radości, nadziei, jakiegoś zadowolenia, że jestem na właściwej drodze. mamy w parafii regularne spotkania zespołu duszpasterskiego, na których każdy może wyrazić swoje zdanie. Staram się tam zawsze wysłuchać pozostałych, zrozumieć ich bez oceniania, nawet jeśli mamy różne zdania”.

Monika i Szymon Szylko z Irlandii zauważyli, że zasady dialogu pozwoliły im przezwyciężyć kryzysy jakie w przechodzili w swoim maleństwie. Mówili, że dzięki tym zasadom mogli spok0jnie usiąść i porozmawiać. A zasady dialogu były dla nich ważne w więzi osobowej z Panem Bogiem, szczególnie przez Pismo Święte.

Na zakończenie Grzybowscy podkreślili, że wszystkie te wypowiedzi były świadectwem dialogu jako drogi duchowej i życzyli uczestnikom dalszego jej rozpoznawania i pogłębiania.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.