Drukuj Powrót do artykułu

Międzynarodowy Redyk Karpacki

08 sierpnia 2013 | 10:13 | jg / br Ⓒ Ⓟ

Z okazji Redyku Karpackiego 2013 – czyli tradycyjnej wędrówki owiec łukiem Karpat – na jego polskim etapie odbyły się uroczystości na Polanie Nowiny w Łapszach Wyżnych koło Nowego Targu.

Licznie zgromadzeni turyści, górale, przedstawiciele władz samorządowych, uczestniczyli tam w Mszy św. Od 11 maja do 14 września bacowie i kilkaset owiec przemierzają Karpaty, pokonując ok. 1400 km przez Rumunię, Ukrainę, Polskę, Słowację i Czechy.

„Redyk Karpacki – TRANSHUMANCE 2013” nawiązuje do wielowiekowej wędrówki pasterzy wołoskich z owcami, która doprowadziła do zasiedlenia Karpat i powstania wspólnej, wysokogórskiej kultury pasterskiej, łączącej społeczności zamieszkujące Karpaty. Redyk będzie prowadzony w ponadnarodowej, archaicznej formie, owce powędrują w naturalnym, dziennym rytmie wypasu, przy zachowaniu wymaganego bezpieczeństwa.

Uroczystej Mszy św. na Polanie Nowiny przewodniczył ks. Jan Żurowski, proboszcz parafii z Leśnicy-Gronia na Podhalu. – To bardzo cenna inicjatywa, dzięki której podtrzymujecie tradycje waszych ojców. Cieszę się, że zapraszacie do tego wszystkiego Pana Boga – mówił duchowny.

Po Mszy św. historię bacówki na Nowinach w Łapszach Wyżnych przedstawił baca Kazimierz Furczoń. To w jego bacówce przedstawiciele Unii Europejskiej zapoznawali się z warunkami powstawania produktów regionalnych, które potem zostały zarejestrowane w UE.

– Dobre pastwisko powinno być daleko od szosy, wśród dzikich ziół, jak za dawnych lat – mówił baca Kazimierz Furczoń. On sam pierwszy na Podhalu uzyskał unijne certyfikaty na oscypki. – Najważniejsze jest też Boże błogosławieństwo, żeby wszystko było jak należy – podkreślił, dodając że owce to nieodłączny element życia społeczności karpackich. – Towarzyszyły góralom przez stulecia i chcemy, by ta tradycja rozwijała się nadal. Takie spotkania nie tylko integrują środowiska pasterskie, ale pomagają zainteresować hodowlą owiec coraz większe grono mieszkańców regionu – dodaje.

Stado 300 owiec schroniło się pod drzewami, w odległości kilometra od Polany Nowiny. Tam też odbyła się konferencja z dziennikarzami. Baca Piotr Kohut z Koniakowa, który prowadzi owce od samej Rumunii, podkreślał, że najwięcej problemów było na Ukrainie i obecnie w czasie upałów. – Wszędzie towarzyszą nam lokalni przewodnicy, jesteśmy serdecznie przez wszystkich przyjmowani – powiedział KAI Piotr Kohut.

Redyk zakończy się w Czechach. Owce w najbliższych dniach przejdą również symbolicznie przez Krupówki w Zakopanem.

Jak podkreśla Patrycja Piekut, koordynator projektu Karpaty Łączą, taki projekt daje okazję, by lepiej poznać lokalne tradycje i kulturę pasterską, ale również dowiedzieć się więcej o karpackiej przyrodzie, poznać zależności między środowiskiem naturalnym a gospodarką i dziedzictwem kulturowym regionu.

Pasterstwo transhumancyjne to forma pasterstwa wędrownego, polegająca na sezonowym przepędzaniu trzód – zwłaszcza owiec – pod nadzorem pasterzy, ustalonymi szlakami z pastwisk nizinnych na górskie hale. W przeszłości było sposobem zasiedlenia Karpat. Reliktem transhumancji w Polsce jest Redyk – wiosenne wyjście owiec na hale i jesienny powrót. W Europie pasterstwo transhumancyjne powoli zanika. Tradycyjne społeczności transhumancyjne wobec spadku opłacalności ekstensywnego pasterstwa zostały gospodarczo zmarginalizowane, górskie wioski wyludniły się w wyniku masowych migracji do miast, transhumancja dzisiaj jest bardzo ograniczona.

Celem Redyku Karpackiego jest międzynarodowe spotkanie ludzi żyjących i tworzących w Karpatach, ich integracja, możliwość poznania oraz pokazania bogactwa kulturowego mieszkańców, jak również bogactwa i unikatowości przyrody oraz sposobu na zrównoważony rozwój terenów górskich.

Więcej o samym projekcie można przeczytać na stronie: www.karpatylacza.pl.

 

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.