Międzyreligijna dyskusja przed premierą „Pasji”
19 lutego 2004 | 18:05 | tk, pb //per Ⓒ Ⓟ
„Pasja” Mela Gibsona jest arcydziełem sztuki filmowej – powiedział ks. prof. Waldemar Chrostowski na konferencji prasowej promującej film. – Jest mistrzowski z teologicznego i religijnego punktu widzenia – dodał znany biblista.
„Pasja” wchodzi do polskich kin 5 marca. Będzie to europejska premiera tego filmu.
Zdaniem ks. Chrostowskiego, który jest autorem polskiego tekstu dialogów „Pasji”, dzieło Gibsona na stałe wejdzie do historii kina. – „Pasja” powstała z głębokiej wiary i by budować wiarę. Jest filmem specyficznie chrześcijańskim i głęboko katolickim, a zarazem uniwersalnym – mówił biblista.
Przyznał, że *nie lubi oglądać „filmów biblijnych”, gdyż zazwyczaj są one „powierzchowne, odpustowe i ckliwe”*. Tymczasem Gibson ukazuje głębokie i wiarygodne psychologiczne portrety, zarówno Jezusa i Maryi, jak i pozostałych postaci. Wielkim walorem filmu jest też pokazanie, że granica pomiędzy dobrem a złem przebiega nie pomiędzy poszczególnymi środowiskami – żydami czy poganami – ale wewnątrz ludzkich sumień. Ks. Chrostowski szczególnie chwalił odtwórczynię roli Maryi, Maję Morgenstern za pokazanie, że „w Maryi dokonało się przejście od nadziei żydowskiej do nadziei chrześcijańskiej”.
Biblista podkreślił, że film zrealizowano z ogromną wrażliwością wobec tajemnicy cierpienia. Jednocześnie skrytykował tych, którzy oskarżają film o brutalny naturalizm. Według niego takie oskarżenia są obłudne, bowiem ich autorzy nie protestują wobec bardzo wielu innych tego rodzaju filmów, oglądanych na codzień w mediach. – Decydując się na oglądanie „Pasji”, wiadomo przecież czego można się podziewać: dzieła o męce Chrystusa – mówił ks. Chrostowski.
%img_r(1)- *To film mistrzowski z teologicznego i religijnego punktu widzenia* – powiedział biblista. Jego zdaniem w dziele opisującym ostanie 18-20 godzin z życia Jezusa, oprócz wykorzystania opisów z Ewangelii, widać wyraźnie nie tylko wpływ chrześcijańskich mistyków, ale i głęboką znajomość tradycji żydowskiej.
Ks. Chrostowski ocenił, że dzieło „Gibsona” jest bardzo ważne dla Polaków, których pobożność jest pobożnością pasyjną. Przypomniał, że w Polsce żywo kultywuje się nabożeństwa odprawiane w Wielkim Poście – Drogę Krzyżową i Gorzkie Żale. – Ten film to filmowe Gorzkie Żale – powiedział biblista. Wzruszające dla widza może być także to, że usłyszymy jak Jezus, w swym ojczystym języku, rozmawia z Maryją czy ustanawia Eucharystię.
%img_l(2)Odnosząc się do medialnego sporu o rzekomy antysemityzm filmu, ks. Chrostowski wyjaśnił, że trzeba rozróżnić teologię i historię. Na płaszczyźnie teologicznej wszyscy ludzie są odpowiedzialni za śmierć Chrystusa, zaś na płaszczyźnie historycznej ktoś konkretny tego dokonał, jednak „nie Żydzi, tylko pewni Żydzi; nie Rzymianie, tylko pewni Rzymianie”. Posłużył się tu analogią śmierci ks. Jerzego Popiełuszki, za którą nikt nie oskarża wszystkich Polaków.
Przewodniczący Zarządu Związków Gmin Wyznaniowych Żydowskich, Piotr Kadlcik przyznał, że *”Pasja” nie jest filmem antysemickim, ale nie można wobec niego przejść obojętnie*. Z dezaprobatą mówił o naturalizmie filmu, zwłaszcza scenach biczowania Chrystusa. Określił je jako „potwornie brutalne i przerażające”. Wyraził też nadzieję, że nigdy więcej nie będzie oglądał w kinie podobnych scen.
Zdaniem Kadlcika film wyraźnie ukazuje, że Żydzi doprowadzili Jezusa do śmierci oskarżając go i wydając rzymskim żołnierzom, którzy dopełnili zbrodni. – Środowiska żydowskie z niepokojem patrzą na konsekwencje jakie może wywołać ten film, obawiając się, by „Pasja” miłości nie zamieniła się w „Pasję” nienawiści – powiedział Kadlcik. Miał też wątpliwości co do zgodności z Ewangelią niektórych scen, np. wrzucenia Jezusa do lochu czy zwrócenia się przez Maryję z prośbą o pomoc do Rzymian.
%img_r(3)Rzecznik prasowy Kościoła ewangelicko-augsburskiego ks. Marcin Brzóska podkreślił, że „Pasja” jest filmem katolickim dla katolików i ewangelickim dla ewangelików, gdyż męka Chrystusa jest elementem pobożności wspólnym wszystkim wyznaniom chrześcijańskim. Wskazał zarazem, że sztuka przyzwyczaiła nas do bardzo adoracyjnego spojrzenia na krzyż, Ukrzyżowanego i Pietę. Natomiast *film Gibsona jest zupełnie inny: pełen krwi, bólu, cierpienia, wyłamuje się z konwencji, do której jesteśmy przyzwyczajeni od dwudziestu wieków, dlatego budzi kontrowersje*.
Nawiązując do sceny, w której Piłat mówi: „Ecce homo” (Oto człowiek) zwracając się do Jezusa, do zebranego tłumu i rzymskich żołnierzy, ks. Brzóska ujął przesłanie filmu w słowach: – Taki jest człowiek. Zdolny do tego, by wzbudzić w sobie tyle nienawiści.
Swoimi wrażeniami z obejrzenia „Pasji” podzielił się też ks. dr Andrzej Luter. – Gibson nie oszczędza widza, balansuje na krawędzi wrażliwości, *poraża naturalizmem okrucieństwa męki Pana, uświadamiając jak straszliwa była prawdziwa cena naszego odkupienia*. Zmusza widzów do zasadniczej refleksji nad rzeczywistością transcendencji – mówił duchowny, który sam jest filmowym pasjonatem. Przestrzegał przed tym, by przedstawiona w „Pasji” „zdeformowana twarz Chrystusa nie stała się ikoną popkultury”, gdyż nie jest to pełna prawda o Zmartwychwstałym.
%img_l(4)- Po obejrzeniu „Pasji”, na krucyfiksie w kościele dostrzega się żywego człowieka, a nie figurkę – stwierdził Adam Tyszkiewicz z firmy Monolith Films, która dystrybuuje film w Polsce. Zdaniem jej prezesa Mariusza Łukomskiego, „Pasja” to dzieło życia Mela Gibsona. Zadeklarował, że w promocji filmu podkreślane będą „te wartości, dla których umarł Chrystus”. – *Bez względu na wyznanie, wyjdziemy z kina inni* – zapewnił Łukomski.
Zapowiedział też starania, aby film, który w 80 kopiach wchodzi na ekrany kin 5 marca, był znany każdemu Polakowi. Będzie on dostępny widzom od 15 roku życia. Dla tych, którzy ukończyli 60 lat, przewidziane są zniżki w cenie biletów. Następnie film będzie szeroko rozpowszechniany na kasetach wideo i DVD.
Wcześniej jednak odbędzie się 1 marca uroczysta premiera „Pasji” w Teatrze Wielkim w Warszawie, na którą zaproszeni zostali m.in. prymas, prezydent, premier, przedstawiciele świata kultury. Tego też dnia do sprzedaży trafi płyta kompaktowa ze ścieżką dźwiękową filmu. Polski dystrybutor czyni również starania, aby Mel Gibson – który nie uczestniczy w promocji filmu – przyjechał na pokaz „Pasji” na Jasnej Górze, około 10-12 marca.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.