Miesiąc po tragedii, uroczystości
22 sierpnia 2011 | 11:15 | ts (KAI/KAP) / ju. Ⓒ Ⓟ
W cztery tygodnie po krwawych zamachach w Norwegii, w całym kraju odbyły się nabożeństwa żałobne i uroczystości upamiętniające ofiary tragedii.
W centralnej uroczystości żałobnej 21 sierpnia w Sali Koncertowej Oslo uczestniczyło prawie 7 tys. osób. Dzień wcześniej setki osób, które przeżyły masakrę na wyspie Utöza, po raz pierwszy odwiedziło to miejsce.
„Wspólnie wygraliśmy z nienawiścią, wspólnie zdecydowaliśmy się na otwarcie, tolerancję i poczucie wspólnoty” – mówił podczas uroczystości w Oslo premier tego kraju Jens Stoltenberg. Wśród zaproszonych gości byli ci, którzy przeżyli masakrę, rodziny ofiar, przedstawiciele grup ratowniczych, ministrowie rządu Norwegii oraz rządów państw sąsiedzkich.
W ceremonii uczestniczył także król Norwegii Harald V i członkowie domów królewskich z krajów skandynawskich. „Jako ojciec, dziadek i mąż mogę sobie wyobrazić przeżywany przez was ból. Jako król tego kraju jestem blisko każdego z was” – powiedział wzruszony Harald V w pogrążonej w półmroku Sali Koncertowej.
W czasie uroczystości aktorzy odczytali nazwiska 77 ofiar. Uroczystość prowadziła artystka Haddy N’jie, której ojciec pochodzi z Gambii, a matka jest Norweżką. W ten sposób symbolicznie podkreślono otwarty charakter społeczeństwa norweskiego, wobec czego chciał zaprotestować swoimi zamachami Anders Behring Breivik.
22 lipca 32-letni Norweg zdetonował bombę w rządowej dzielnicy Oslo, powodując śmierć ośmiu osób. Później na wyspie Utöya zastrzelił 69 uczestników obozu młodzieżowego zorganizowanego przez rządzącą partię pracy.
20 sierpnia na oddaloną o 40 km od Oslo wyspę Utöya udało się 750 osób – osoby, które uniknęły masakry, ich rodziny i przyjaciele. Dzień wcześniej najbliżsi zabitych mogli po raz pierwszy zobaczyć miejsce krwawego zamachu. Towarzyszyli im lekarze, psycholodzy, a także duchowni chrześcijańscy i muzułmańscy. Przedstawiciele prasy nie mieli wstępu na wyspę. Obecny był premier Stoltenberg, który zapowiedział, że w rocznicę zamachu spędzi noc na wyspie Utöya.
„Chciałem wrócić na Utöya, żeby w mojej pamięci pozostało coś innego, niż tragiczne wydarzenia z 22 lipca, które wypełniły wyspę krzykiem, paniką i cierpieniem” – powiedział po powrocie z miejsca zamachu Per Anders Langeröd, który przeżył tragiczne chwile na wyspie. „Powrót zrobił mi lepiej niż myślałem” – dodał w rozmowie z rozgłośnią radiową NRK 22-latek, który w czasie masakry szukał schronienia początkowo między skałami, a potem skoczył do morza.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.