„Miłość i Miłosierdzie” wkrótce w kinach
20 marca 2019 | 09:04 | rl, mip (KAI) / pw | Warszawa Ⓒ Ⓟ
Na ekrany polskich kin 29 marca wchodzi najnowszy film Michała Kondrata „Miłość i Miłosierdzie”. Fabularyzowany dokument opowiada przejmującą historię objawień siostry Faustyny Kowalskiej.
„Miłość i Miłosierdzie” to niezwykła opowieść o polskiej zakonnicy, siostrze Faustynie – uznanej za świętą przez papieża Jana Pawła II mistyczce i wizjonerce, która w swoim życiu stanęła przed wykonaniem bardzo ważnej misji.
Choć film wchodzi na ekrany polskich dopiero 29 marca, to już we wtorek w stołecznym kinie Atlantic przedpremierowo obejrzeć mogli go pierwsi widzowie – dziennikarze.
Podczas spotkania z mediami reżyser Michał Kondrat zwrócił uwagę na znaczenie objawień Jezusa Miłosiernego w planie zbawienia ludzkości. „Jego miłość i miłosierdzie obecne są od stworzenia świata i cały czas towarzyszą człowiekowi. Jezus objawił się Faustynie, żeby nam o tym miłosierdziu Boga przypomnieć” – podkreślił reżyser filmu.
„Cieszę się, że ten film pojawia się właśnie teraz. Żyjemy w czasach, gdy dużo hejtu mowy nienawiści, oceniania siebie nawzajem Jedyne na czym powinniśmy się skupić to miłość i miłosierdzie; dzielić się z nimi z innymi – dodał Michał Kondrat. Zaznaczył, że taki właśnie był cel tego filmu.
W wydarzeniu wzięli udział aktorzy: wcielająca się w rolę Faustyny, nagrodzona za najlepszy debiut aktorski na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni 2017 za rolę w filmie „Najlepszy” Kamila Kamińska oraz Maciej Małysa – odtwórca roli Michała Sopoćki, który zagrał u boku Johna Voighta w głośnym filmie „Jan Paweł II”.
Kamila Kamińska wyznała, że przygotowując się do roli, jakiś czas spędziła z siostrami z warszawskiego domu, w którym mieszkała Faustyna Kowalska. „Chciałam poznać życie zakonne i to się udało. Od sióstr biła totalna radość, a zarazem mogłam doświadczyć zakonnej kontemplacji ciszy” – mówiła aktorka.
Opowiedziała też o przygotowaniu do niezwykłej roli. „Dużo myślałam o tym, jaka siostra Faustyna była, chciałam dobrze ją poznać” – powiedziała Kamila Kamińska. Przyznała, że niezwykłym doświadczeniem była współpraca z pracującymi na planie ekspertami od życiorysu siostry Faustyny i znawcami „Dzienniczka”.
Maciej Małysa podkreślił natomiast, że zarówno „Dzienniczek”, jak i korespondencja między s. Faustyną a ks. Michałem Sopoćką, były dla niego nie tylko materiałem do przygotowania roli, ale stały się codzienną, ubogacającą ducha lekturą.
Film pokaże nieznane do tej pory fakty i przybliży widzom narodziny – w znanej nam dziś formie – kultu Bożego Miłosierdzia, który zyskał popularność na całym świecie. Na światło dzienne wychodzą kolejne dowody na to, że zakonnica naprawdę widywała Jezusa. Po przeprowadzeniu badań naukowych, okazuje się, że podobizna Chrystusa widoczna na obrazie namalowanym według jej wskazówek jest identyczna z rysami twarzy i sylwetką uwiecznionymi na całunie turyńskim.
Działalność polskiej zakonnicy daje początek kultowi Bożego Miłosierdzia, który czczony jest przez setki milionów osób na wszystkich kontynentach świata. Niezwykłe spotkanie siostry Faustyny i Jezusa zostało potwierdzone przez wielu papieży, w tym Jana Pawła II, który 30 kwietnia 2000 roku oficjalnie uznał ją za świętą i ustanowił święto Bożego Miłosierdzia. W wizjach siostry Faustyny domagał się tego sam Jezus.
Film zrealizowany jest w dwóch wersjach językowych – polskiej i angielskiej. W kwietniu i maju będzie miał premiery w dziewięciu europejskich krajach. We wrześniu dokument będzie można obejrzeć również w Stanach Zjednoczonych i Filipinach. Opowieść o miłosierdziu zagości również w Korei Południowej.
Tytuł: „Miłość i Miłosierdzie”.
Reżyseria i scenariusz: Michał Kondrat
Produkcja: Polska 2019
Obsada: Kamila Kamińska, Maciej Małysa, Janusz Chabior, Remigiusz Jankowski, Piotr Cyrwus, Jacek Borkowski, Tadeusz Chudecki
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.