Mimo pandemii Brazylijczycy licznie uczestniczyli w uroczystościach ku czci Patronki kraju
15 października 2020 | 20:00 | o. pj (KAI Tokio) / hsz | Aparecida Ⓒ Ⓟ
W święto patronalne Matki Bożej Patronki Brazylii z Aparecidy – 12 października w tamtejszym sanktuarium odbyły się uroczystości odpustowe. Od czasów pielgrzymki św. Jana Pawła II do tego kraju w dniach 30 czerwca-12 lipca 1980 dzień ten jest także świętem narodowym. Według amerykańskiej agencji AP w bazylice, którą także poświęcił 40 lat temu papież Polak i która może pomieścić 35 tys. ludzi, w tym roku z powodu pandemii koronawirusa, mogło uczestniczyć tylko ok. tysiąca pielgrzymów. Mimo wszystko jednak, niezależnie od surowych ograniczeń, przed bazyliką modliły się tysiące osób.
Tysiące pątników w maskach na twarzy po spotkaniu z łaskami słynącym posągiem Pani z Aparecidy (ok. 175 km na północ od São Paulo) udało się na pobliskie wzgórze, gdzie znajduje się 23-metrowy żelazny krzyż. Niektórzy uczestnicy sami przynieśli tam własne krzyże. Jeden z nich – 31-letni Jhony Gomes powiedział AP. że z jednej strony jest zaskoczony tak dużą liczbą wiernych w tym miejscu w czasie pandemii, ale – dodał – „z drugiej strony myślę, że liczby te pokazują wielkie znaczenie tego sanktuarium”. Podkreślił, że „niesienie krzyża jest «chwilą wiary» w czasach, w których świat w całym swoim obecnym chaosie potrzebuje więcej modlitwy”.
W Brazylii wiele kościołów katolickich, w przeciwieństwie do protestanckich, pozostaje nadal zamkniętych. Na ten paradoks zwrócił uwagę m.in. prezydent Jair Bolsonaro, który sam jest katolikiem, zachęcając do zmiany przepisów w tym zakresie.
Ks. Rodrigo Flaibam z Paulínii – dużego, rozwijającego się 100-tysięcznego miasta w stanie São Paulo, wskazał na złożoność tego problemu: „Wierni często pytają, dlaczego nasze kościoły są zamknięte a protestanckie przez cały czas pozostają otwarte. Oskarżano mnie o «nieudzielenie sakramentów». To boli”. Duchowny zaznaczył, że jego świątynia została wprawdzie otwarta w lipcu na trzy tygodnie, ale później powtórnie trzeba było ją zamknąć, gdy zaczęła wzrastać liczba zakażeń. „Teraz trudno ją znów otwierać” – stwierdził z ubolewaniem proboszcz.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.