Minister pracy i polityki społecznej o wsparciu rodzin wielodzietnych

O stereotypach dotyczących rodzin wielodzietnych oraz roli seniorów w społeczeństwie rozmawiano w czasie panelu w ramach konferencji „Forum dla Rodziny”, zorganizowanej 23 października w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

"Obowiązkiem i rolą państwa jest wsparcie rodzin wielodzietnych" – podkreślił minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz.

Temat panelu brzmiał: "Rodzina wielopokoleniowa i wielodzietna – tradycja czy współczesne wyzwanie? Jak tworzyć warunki do wzajemnej opieki i rozwoju w rodzinach tradycyjnych?". W debacie wzięli udział Izabela Leszczyna, sekretarz stanu w ministerstwie finansów, Krystyna Lewkowicz, prezes Ogólnopolskiego Porozumienia Uniwersytetów III wieku, Joanna Krupska, prezes Związku Dużych Rodzin 3+, prof. Bolesław Samoliński, przewodniczący Rady ds. Polityki Senioralnej przy Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej,
pastor Marian Rassek z Kościoła Chrześcijańskiego Arka w Poznaniu oraz Jarosław Makowski, dyrektor Instytutu Obywatelskiego.

Dyskusja rozpoczęła się od pytania czy nadal funkcjonuje stereotyp – rodzina wielodzietna czyli zaniedbana, uboga i patologiczna. Zdaniem prelegentów, w ostatnich latach wiele środowisk walczy z tym stereotypem, ale tkwi on jeszcze w społeczeństwie. Joanna Krupska podkreślała, że rodziny wielodzietne zmagają się nie tylko z odium rodzin patologicznych, ale też z nadmiernym ideologizowaniem. – A prawda leży zawsze pośrodku, rodziny wielodzietne są i ubogie i zamożne, dogadują się lepiej lub gorzej – mówiła.

Minister Kosiniak-Kamysz mówił, że obecnie udaje się wprowadzać "modę" na wielodzietne rodziny, a coraz więcej osób rozumie, że rodziny wielodzietne to skarb, również "skarb państwa". – Ogromna w tym zasługa Związku Dużych Rodzin „Trzy Plus” – dodał.

Zdaniem ministra, co podkreślił kilka razy, obowiązkiem państwa jest wspieranie rodzin wielodzietnych poprzez tworzenie im warunków do rozwoju, by zapewnić im środki na godziwe utrzymanie. – Wskaźniki dzietności są bardzo ważne, zapaść demograficzna trwa od końca lat 80-tych, rodziny wielodzietne są więc inwestycją w przyszłość – tłumaczył.

Joanna Krupska mówiła o potrzebie docenienia pracy kobiet w domu. Ona sama przez 20 lat pracowała w domu (ma siedmioro dzieci), walczyła ze stereotypem, mówiącym, ze kobiety decydujące się na pozostanie w domu i opiekę nad dziećmi "nie pracują". – Ta praca wymaga wielu umiejętności: organizacyjnych, artystycznych i siły fizycznej – podkreślała. Ubolewała, że kobiety często same wstydzą się tego, że nie pracują zawodowo.

Podkreślała też zalety Karty Dużych Rodzin. Jej zdaniem, to również narzędzie do walki ze stereotypami. Rodziny wielodzietne nierzadko wstydzą się korzystać z pomocy społecznej, a Karta nie jest formą zapomogi, lecz formą uznania dla zasług takiej rodziny.

Rozmawiano także o obecności i roli seniorów zarówno w społeczeństwie, jak i w rodzinie. Krystyna Lewkowicz przypomniała, że to dziadkowie dbają o zachowanie tradycji patriotycznych, ale i rodzinnych. To także od tego czy dziadkowie są w pobliżu i mogą pomóc, np. przy opiece nad dzieckiem, małżeństwa decydują się na pierwsze i kolejne dzieci. Niekiedy też zdarza się, że w dobie bezrobocia, to z emerytury dziadków utrzymywana jest cała rodzina. Lewkowicz podkreśliła, że seniorzy są produkcyjni "pośrednio" przez podejmowanie obowiązków w rodzinie. Zwróciła też na ogromny problem opieki nad seniorami, którzy są niepełnosprawni. – To wyzwanie trudniejsze niż wychowanie własnych dzieci – powiedziała.

Minister Kosiniak-Kamysz dodał, że to wyzwanie opieki nad seniorami ma też wymiar ekonomiczny – nie tylko obciążenia finansowego, ale też tworzy nowe miejsca pracy. Potrzebni są bowiem wykwalifikowani opiekunowie.

W konferencji „Forum dla Rodziny" uczestniczy 300 przedstawicieli rządu, organizacji pozarządowych, ekspertów i samorządowców.