Drukuj Powrót do artykułu

Misjonarze w Burundi na razie bezpieczni

15 lipca 2003 | 15:15 | im, cp, pb//im Ⓒ Ⓟ

Poprawiła się sytuacja w stolicy środkowoafrykańskiego Burundi – Bujumburze, która jest celem wielkiej ofensywy rebeliantów z Narodowych Sił Wyzwolenia. Ustało bombardowanie, a misjonarze na razie są bezpieczni.

Wczoraj o. Szczepan Praśkiewicz, prowincjał krakowskiej prowincji karmelitów bosych wystosował apel o modlitwę w intencji pokoju w stolicy Burundi, gdzie przebywają *dwaj karmelici bosi* – polski misjonarz o. Damian Fedor i Rwandyjczyk o. Jean François Nkunzimana.

Dziś o. Praśkiewicz poinformował, że *sytuacja w Bujumburze nieco się uspokoiła.* – Wieczorem udało mi się skontaktować z o. Damianem, powiedział, że ustało bombardowanie miasta, a samym zakonnikom udało się schronić w nuncjaturze apostolskiej – relacjonował o. Praśkiewicz.

Prowincjał karmelitów wierzy, że na poprawę sytuacji w stolicy Burundi miały wpływ modlitwy, które podjęli karmelici i ludzie dobrej woli w odpowiedzi na jego wczorajszy apel.

W czasie, gdy prezydent Burundi, Domitien Ndayizeye odwiedza kraje Europy, stolica kraju Bujumbura stała się celem wielkiej ofensywy rebeliantów z Narodowych Sił Wyzwolenia. Od 10 lipca prawie w całym mieście nie ma prądu, nie działają telefony komórkowe. Obowiązuje też godzina policyjna od 21 do 6 rano. Ze względu na obecność rebeliantów w mieście mieszkańcy starają się przemieszczać tylko w nagłej potrzebie.

*Burundi* wraz z sąsiednią *Rwandą* jest od wielu lat widownią *krwawego konfliktu między dwiema głównymi grupami plemiennymi* w obu krajach: *Hutu* i *Tutsi*. W toczącej się od 1993 r. wojnie domowej w Burundi *zginęło kilkaset tysięcy osób*, głównie cywilów. W dalszym ciągu dochodzi do napadów na tle rabunkowym na placówki kościelne. W marcu br. w jednym z takich napadów dotkliwie pobity został o. Damian Fedor.

Karmelici bosi są obecni w Burundi od 1971 r. Od początku opiekuje się nimi polska prowincja tego zakonu (od 1993 – prowincja krakowska). Zakon ma już tam pierwsze powołania rodzime.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.