Mk 14,1-11: Jezus – Syn Boży namaszczony na swój pogrzeb
11 kwietnia 2022 | 06:01 | ks. mgr lic. Sławomir Bromberek, ks. dr Marcin Chrostowski | Warszawa Ⓒ Ⓟ
Tekst w przekładzie Biblii Tysiąclecia
1Pascha i Święto Przaśników były za dwa dni. Arcykapłani i uczeni w Piśmie szukali sposobu, jak by Jezusa podstępem ująć i zabić. 2Lecz mówili: «Tylko nie w święto, żeby nie było wzburzenia między ludem». 3A gdy Jezus był w Betanii, w domu Szymona Trędowatego, i siedział za stołem, przyszła kobieta z alabastrowym flakonikiem prawdziwego olejku nardowego, bardzo drogiego. Rozbiła flakonik i wylała Mu olejek na głowę. 4A niektórzy oburzyli się, mówiąc między sobą: «Po co to marnowanie olejku? 5Wszak można było olejek ten sprzedać drożej niż za trzysta denarów i rozdać [je] ubogim». I przeciw niej szemrali. 6Lecz Jezus rzekł: «Zostawcie ją; czemu sprawiacie jej przykrość? Spełniła dobry uczynek względem Mnie. 7Bo ubogich zawsze macie u siebie i kiedy zechcecie, możecie im dobrze czynić; Mnie zaś nie zawsze macie. 8Ona uczyniła, co mogła; już naprzód namaściła moje ciało na pogrzeb. 9Zaprawdę, powiadam wam: Gdziekolwiek po całym świecie głosić będą tę Ewangelię, będą również na jej pamiątkę opowiadać o tym, co uczyniła». 10Wtedy Judasz Iskariota, jeden z Dwunastu, poszedł do arcykapłanów, aby im Go wydać. 11Gdy to usłyszeli, ucieszyli się i przyrzekli dać mu pieniądze. Odtąd szukał dogodnej sposobności, jak by Go wydać.
Krytyka literacka
- Ewangelista Marek od słów Jezusa związanych z nawoływaniem do czujności (por. Mk 13, 33-37) przechodzi do wydarzeń mających miejsce krótko przed Paschą. W wyniku tego zmienia kontekst, czas, miejsce oraz sposób narracji, gdzie nie występują już mowy Jezusa, lecz akcje, które opisują Jego ostatnie dni.
- Analizowany fragment jest początkiem ostatniej części Ewangelii wg św. Marka, która poświęcona jest męce, śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa (por. Mk 14-16). Chociaż w praktyce można wyróżnić poszczególne jednostki literackie, to chronologicznie są one połączone w całość, co powinno obligować czytelnika do holistycznej lektury tej części Ewangelii.
- Analizowaną perykopę – ze względu na strukturę – można podzielić na trzy mniejsze sekcje:
A spisek przeciw Jezusowi (Mk 14, 1-2)
B namaszczenie Jezusa (Mk 14, 3-9)
A’ spisek przeciw Jezusowi – zdrada Judasza (Mk 14, 10-11).
Niektóre starożytne rękopisy – zapewne pod wpływem synoptycznego tekstu Ewangelii wg św. Mateusza (por. Mt 26, 8) – twierdzą, iż przeciwnikami wylania tak drogiego olejku byli uczniowie Jezusa.
Orędzie teologiczne
- Święta wzmiankowane w w. 1, w czasach Jezusa stanowiły całość i łącznie trwały 8 dni. W przeddzień Paschy (która w kalendarzu żydowskim przypadała na dzień 15 Nisan) z domów usuwano wszelki zakwas związany z pieczywem, przygotowywano salę/pomieszczenie na wieczerzę (zwaną Sederem) oraz zabijano baranka, którego spożywano po zachodzie słońca (zgodnie z ówczesną rachubą doby, gdzie kolejny nowy dzień rozpoczynał się wieczorem i kończył się wieczorem dnia następnego). Po dniu Paschy rozpoczynało się święto Przaśników, które trwało kolejnych 7 dni.
- Chociaż tutaj termin „Pascha” jest nazwą własną święta upamiętniającego wyjście Izraelitów z Egiptu, to czasem ten termin odnoszono do zabijanego baranka (baranek paschalny) bądź do całego czasu świątecznego, które trwało łącznie 8 dni. W czasach wczesnochrześcijańskich „Pascha” stała się terminem odnoszącym się do świąt wielkanocnych, również przez fakt łączenia tego wyrazu – ze względu na homofonię – z greckim czasownikiem paschein – „cierpieć”, co odnosi się do męki Jezusa (w języku polskim np. Pasja Jezusa Chrystusa).
- W tym samym wersecie ewangelista Marek po raz pierwszy mówi wyraźnie i dobitnie o spisku arcykapłanów i uczonych w Piśmie przeciw Jezusowi. Szukali oni możliwości Jego pojmania i zabicia. Mieli jednak świadomość wielkiej popularności Jego osoby i nie chcąc stać się przyczyną rozruchów czy zamieszek, chcieli to uczynić skrycie. Z jednej strony bali się tłumów, a z drugiej władz rzymskich, które mogły pociągnąć ich do odpowiedzialności. Arcykapłani zostali wymienieni w liczbie mnogiej, gdyż faktycznie było ich kilku. Chociaż oficjalnie najwyższą władzę kapłańską sprawował Kajfasz, to jednak najważniejszy był Annasz – teść tego pierwszego. Dzieje Apostolskie wspominają też innych arcykapłanów z tej rodziny: Jana, Aleksandra i innych, nie wymieniając ich z imienia (por. Dz 4, 6). Sam spisek miał wg relacji Marka zawiązać się w dwa dni przed Paschą, czyli najprawdopodobniej w środę.
- Kolejna scena rozgrywa się w Betanii, miejscowości położonej na wschodnim stoku Góry Oliwnej, ok. 3 km. od starożytnej Jerozolimy. Współcześnie to miejsce jest identyfikowane z arabską miejscowością Al-Ajzarijja, której nazwę na język polski można by tłumaczyć jako „Łazarzowo”, gdyż tradycja właśnie tam lokuje dom Marty, Marii i Łazarza oraz cud wskrzeszenia Łazarza.
- Marek wskazał, iż akcja działa się w domu Szymona Trędowatego. O nim samym niewiele wiadomo poza tym, że kiedyś musiał przejść przez chorobę trądu (lub podobne schorzenie), na co wskazuje jego przydomek. Być może został uzdrowiony przez samego Jezusa, ale są to tylko domysły. Gdyby cały czas cierpiał na tę chorobę, niemożliwe byłoby urządzenie przezeń uczty i gromadzenie się w jego domu, gdyż w świetle Prawa trędowaci byli całkowicie izolowani od społeczeństwa (por. Kpł 13).
- Główną bohaterką stała się nieznana z imienia kobieta (w Ewangelii wg św. Jana identyfikowana z Marią, siostrą Łazarza i Marty – por. J 12, 3), która przyszła do Jezusa i wylała na Jego głowę cały flakonik drogocennego olejku nardowego. W tamtych czasach zwyczajem było namaszczanie stóp, a niekiedy także i głowy, gościom odwiedzającym dom. Tutaj niezawodnie intencją niewiasty było okazanie wielkiego szacunku i wdzięczności, być może za coś, co Jezus uczynił dla niej lub dla jej rodziny. Wartość olejku, jak na tamte czasy, była ogromna: wynosiła praktycznie całe pensum roczne niewykwalifikowanego robotnika. Stąd też nie może dziwić samo naczynie, które było wykonane z alabastru (odmiana kalcytu), używanego również do produkcji biżuterii, pucharów, urn czy sarkofagów. Scena opisana przez św. Marka (Mk 14, 1-11) ma paralele we wszystkich pozostałych ewangeliach: Mt 26, 6-13; Łk 7, 36-50; J 12, 1-8. Mateusz i Marek piszą o wylaniu olejku na głowę Jezusa, zaś Łukasz i Jan mówią o namaszczeniu stóp Jezusa.
- Namaszczenie głowy Jezusa próbowano interpretować w świetle Jego królewskiej godności. Sam tekst jednak tego nie sugeruje, co więcej, Jezus rozeznaje tę sytuację jako namaszczenie Jego ciała na pochówek. Jak podają inne relacje ewangeliczne, ciało Chrystusa po zdjęciu z krzyża pochowano w grobie bez żadnych funeralnych obrzędów, gdyż dopiero – jak zapisano: następnego dnia po szabacie, niewiasty chciały dopełnić tego rytuału (por. Mk 15, 46; 16, 1; Łk 23, 53.55 – 24, 1, ale: J 19, 39-40).
- Gest bezimiennej niewiasty wywołał oburzenie wśród niektórych biesiadników będących w domu Szymona Trędowatego. Chociaż św. Marek nie precyzuje, czy wśród nich byli uczniowie Jezusa (św. Mateusz pisał o uczniach – por. Mt 26, 8, a św. Jan o Judaszu – por. J 12, 4), to należy się domyślać, że pośród nich znajdował się Judasz Iskariota, gdyż to on stał się bohaterem kolejnego epizodu niniejszej perykopy. Sam czyn tej kobiety stanie się „pamiątką”, pewnego rodzaju epitafium, które na stałe zapisze się w przesłaniu Dobrej Nowiny głoszonej na całej ziemi.
- Motywy Judasza, pragnącego wydać Jezusa arcykapłanom, nie są do końca jasne. Biorąc pod uwagę powyższą scenę, można by sądzić, że Judasza do tego aktu popchnęła chciwość. Jednak wielu uczonych uważa, że za zdradą Iskarioty stoją np. niespełnione nadzieje mesjańskie (w sensie politycznym); ambicje przywódcze; przekonanie, że Jezus wyjdzie z tej próby bez szwanku; opętanie przez szatana; czy nawet żona, która miała go do tego skłonić. Tak czy inaczej, Judasz wpisał się Boży plan odkupienia człowieka, jednak stał się negatywnym bohaterem na wieki.
Komentarz Ojców Kościoła
W komentarzu do analizowanej perykopy Ojcowie Kościoła i pisarze wczesnochrześcijańscy zauważają, że ten prosty a zarazem piękny akt pokornej żydowskiej kobiety jest pamiętany na całym świecie (św. Jan Chryzostom). Owa kobieta zrozumiała, że Jezus niedługo umrze i namaściła go na pogrzeb (św. Beda Czcigodny). Rozbite naczynie miało przypomnieć, że zniszczenie śmierci poprzedza zmartwychwstanie do życia. Lepiej, gdy perfumy są rozprowadzane na cały świat niż gdy są zapieczętowane. Podczas chrztu wierzący są namaszczani olejem przez analogię do Jego namaszczenia (św. Hieronim). Wierni nazywani są nardem, ponieważ przez wiarę uczestniczą w tym kosztownym, niesplamionym namaszczeniu, które wskazuje na mesjańskie Synostwo Pana. Pierwsi egzegeci uważali za prawdopodobne, że kobieta, która wylała olejek na głowę Jezusa, o czym mówi Marek, była tą samą kobietą, która wylała olejek na Jego stopy, o czym mówi Łukasz. Jezus był z Kościołem cieleśnie przez krótki czas, podczas gdy ubodzy będą zawsze obecni cieleśnie, aby przyjąć naszą opiekę (św. Beda Czcigodny). Ci, którzy obłudnie bronią sprawy ubogich jednocześnie grabiąc fundusze Kościoła przeznaczone dla ubogich, wybierają udział Judasza (Orygenes). Pascha była Mojżeszowym typem ofiary Jezusa jako baranka paschalnego (św. Beda Czcigodny). Jak Jezus został sprzedany, tak zbawienie ludzkości zostało kupione (św. Grzegorz z Nazjanzu). Od zdrady Judasza chronologię wydarzeń w Ewangelii można śledzić niemal z godziny na godzinę (Didascalia Apostolorum).
Wpływ komentowanego tekstu z Mt na malarstwo
Malarze i graficy chętnie przedstawiali tę scenę, jednak raczej częściej skupiali się na namaszczeniu Jezusowych stóp niż głowy, idąc bardziej za relacją ewangelistów Łukasza i Jana niż Mateusza i Marka:
Aktualizacja orędzia teologicznego perykopy w życiu Kościoła
Analizowaną scenę ewangelijną Ojciec Święty Franciszek uczynił głównym tematem swojego Orędzia na V Światowy Dzień Ubogich, obchodzonego 14 listopada 2021 r. Pisze w nim m.in., iż „Jezus przypomina im, że pierwszym biednym jest On sam, najbiedniejszy z biednych, ponieważ reprezentuje ich wszystkich. Syn Boży akceptuje gest tejże kobiety również w imieniu ubogich, samotnych, osób z marginesu oraz dyskryminowanych. Oblicze Boga, które On objawia, jest bowiem obliczem Ojca biednych, bliskiego biednym. Całe dzieło Jezusa potwierdza, iż ubóstwo nie jest owocem nieszczęścia, ale konkretnym znakiem Jego obecności pośród nas. Nie odnajdujemy Go tam, gdzie chcemy i wtedy, kiedy chcemy, ale rozpoznajemy Go w życiu ubogich, w ich cierpieniu i wzgardzeniu, w nieludzkich czasem warunkach, w których zmuszeni są żyć. Nie przestaję powtarzać, że ubodzy są prawdziwymi ewangelizatorami, ponieważ pierwsi zostali zewangelizowani i powołani do udziału w błogosławieństwie Pana i Jego Królestwa (por. Mt 5, 3)”.
Refleksja i modlitwa
- Jakie uczucia wywołuje we mnie wezwanie do dzielenia się, hojności, jałmużny? Czy chętnie je podejmuję, czy może uważam to za marnotrawstwo?
- W jaki sposób wspomagam ubogich, których „mam u siebie” (por. Mk 14, 7), a więc w swoim otoczeniu?
- Jak patrzę na wolontariat i wolontariuszy? Czy dołączam do nich, a może biernie się tylko przyglądam, wciąż usprawiedliwiając swój brak zaangażowania brakiem czasu?
- Czy i jak często podejmuję modlitwę za ubogich i potrzebujących?
Zdjęcia przybliżające świat Biblii
Źródło: arch. prywatne ks. Sławomira Bromberka
Literatura poszerzająca:
Orędzie na V Światowy Dzień Ubogich (14 listopada 2021 r.),
Ancient Christian Commentary on Scripture, t. 2: Mark, red. T.C. Oden, Ch.A. Hall, Downers Grove, IL 1998, s. 187-188, 191.
Opracowali: ks. mgr lic. Sławomir Bromberek, ks. dr Marcin Chrostowski
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.