Mława: uroczystości upamiętniające 77. rocznicę bitwy
26 sierpnia 2016 | 21:00 | kos Ⓒ Ⓟ
Mszą św. polową pod Pomnikiem Piechura rozpoczęły się uroczystości 77 rocznicy Bitwy pod Mławą obchodzonej w tym roku także jako Święto Wojsk Lądowych. Eucharystii w intencji żołnierzy Wojsk Lądowych przewodniczył biskup polowy Józef Guzdek. – Wspomnienie bohaterskich obrońców Mławy i modlitwa w ich intencji są szlachetne, ale nie wystarczą! Jeśli historia ma być nauczycielką życia, trzeba mieć odwagę wyciągania wniosków z przeszłości – mówił w homilii. Po zakończeniu Mszy św. pod pomnikiem odbył się apel pamięci. Liturgia rozpoczęła dwudniowe uroczystości, podczas których zaprezentowana zostanie m.in. rekonstrukcja Bitwy pod Mławą z udziałem 400 statystów i rekonstruktorów.
Święto Wojsk Lądowych obchodzone jest zazwyczaj 12 września, w rocznicę ostatniego, wielkiego zwycięstwa okresu I Rzeczypospolitej – wiktorii wiedeńskiej z 1683 r. W tym roku z inicjatywy władz Mławy postanowiono połączyć święto z uroczystościami 77. rocznicy obrony miasta.
W homilii bp Guzdek nawiązując do obchodzonej dziś Uroczystości Matki Bożej Częstochowskiej powiedział, że jedną z zasadniczych zalet Maryi było właściwe wykorzystanie czasu. Podkreślił, że nie odkładała Ona żadnej decyzji ani jej realizacji na później. Biskup Polowy przypomniał też słowa poety Cypriana Kamila Norwida, który zapytany przez przyjaciół, jakie słowa w języku polskim uważa za najtragiczniejsze, odpowiedział: „Za późno”. Dodał, że wszelkie decyzje i każdy czyn powinny być poprzedzone wysiłkiem intelektualnym. – Jeśli ten jest spóźniony, podejmowane działania, nawet z wielkim poświęceniem i heroizmem, nie przyniosą zamierzonych owoców – powiedział.
Jak powiedział bp Guzdek wielu historyków uważa, że przyczyn klęski Wojska Polskiego w kampanii wrześniowej można szukać w zbyt późnym przygotowaniu armii do walki z wrogiem. – Jesteśmy narodem odważnym i walecznym. Polski żołnierz walczył za „wolność naszą i waszą” na wielu frontach wojennych. Heroizmu w bitwach nigdy nam nie brakowało. Możemy być dumni z historii polskiego oręża. Jednak naszą narodową przywarą jest ociąganie się i odkładanie w czasie tego, co powinno być wykonane natychmiast, bez zwłoki – powiedział.
Zdaniem ordynariusza wojskowego „odkładając troskę o rozwój i modernizację sił zbrojnych na później, zaniedbując odpowiedni poziom wyszkolenia, płaciliśmy wysoką cenę utraty niepodległości”. -Troska o stan sił zbrojnych, ich wyszkolenie, modernizację sprzętu oraz wysokie morale żołnierzy, nigdy nie może być odkładane na „później” – przekonywał.
Biskup Guzdek podkreślił, że dzisiejsza uroczystość jest dobrą okazją, abyśmy wspominając wydarzenia z przeszłości, wyciągali odpowiednie wnioski, myśląc o przyszłości. – W sposób szczególny, prośmy Boga o mądrość dla dowódców i żołnierzy Wojsk Lądowych, ale także dla każdego z nas – bo mądre decyzje, podejmowane we właściwym czasie oraz czyny, które nie zostaną odłożone na później, ostatecznie zadecydują o bezpieczeństwie i suwerenności naszego kraju. Oby już nigdy w przyszłości nie trzeba było mówić: „za późno” – powiedział.
We Mszy św. uczestniczyli m.in. gen. broni Leszek Surawski, inspektor Wojsk Lądowych, żołnierze tego najliczniejszego rodzaju sił zbrojnych oraz mieszkańcy Mławy.
Po Mszy św. odbył się apel poległych. Pod pomnikiem złożone zostały 864 znicze upamiętniające poległych w Bitwie pod Mławą żołnierzy. Jutro odbędzie się ciąg dalszy uroczystości, m.in. rekonstrukcja bitwy, apel pamięci oraz defilada. Obchodom będzie towarzyszył piknik wojskowy z pokazem sprzętu, którym dysponują nasi żołnierze.
Nacierające we wrześniu 1939 roku na Warszawę od strony Prus wojska niemieckie pod dowództwem feldmarszałka Georga von Kuechlera napotkały bardzo silny opór Wojska Polskiego w okolicach Mławy. W dniach 1-3 września rozegrała się tam jedna z najważniejszych bitew wojny obronnej Polski 1939 roku. Polacy dowodzeni przez gen. Emila Krukowicza-Przedrzymirskiego zdołali zatrzymać 3 Armię Niemiecką. Jednostki niemieckie dysponowały znaczną przewagą liczebną. W bitwie poległo około 1000 polskich żołnierzy i około 1800 żołnierzy niemieckich. Bitwa choć nie zakończyła się zwycięstwem opóźniła zamknięcie się pierścienia wokół Warszawy.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.