43 mln uchodźców
16 czerwca 2010 | 06:00 | tom, ts/wk Ⓒ Ⓟ
Prześladowania, konflikty i wojny wypędziły w ubiegłym roku na całym świecie 43,3 mln ze swych domostw i państw. Wielu z nich nie wraca, pozostaje w obozach prowadzonych przez organizacje międzynarodowe.
Najnowsze dane na temat uciekinierów publikuje ogłoszony dziś raport pt. „Global Trends 2008” przygotowany przez Wysokiego Komisariatu ONZ ds. Uchodźców – UNHCR. Dokument pokazuje, że liczba uciekinierów, którzy żyją poza granicami ojczystego kraju, czyli 15,2 mln, nie zmieniła się w porównaniu z rokiem 2008. Dwie trzecie z nich jest objęte opieką UNHCR, a jednej trzeciej pomocy udziela Agencja Narodów Zjednoczonych dla Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie. Z powodu długotrwałych konfliktów połowa uciekinierów żyje ma wygnaniu pod opieką UNHCR od ponad pięciu lat lub dłużej bez widoków na szybkie rozwiązanie swoich problemów.
„Wielkie konflikty w Afganistanie, Somalii czy Demokratycznej Republice Kongo są dalekie od rozwiązania“ – zwrócił uwagę podczas prezentacji raportu komisarz ONZ Antonio Guterres. Podkreślił, że „kryzysowa sytuacja, która wydawałyby się kończyć lub stabilizować, jak w Iraku czy Sudanie, trwa nadal”. „Z tego względu bardzo złym rokiem był 2009 dla tych, którzy chcieli dobrowolnie powrócić do swoich ojczyzn. Był to najgorszy rok od 20 lat” – zaznaczył Guterres.
Według raportu w ubiegłym roku do swoich krajów powróciło jedynie 251 tys. uciekinierów. Jest to najniższa liczba od 1990 r. Dla porównania, średnia w ostatnich latach wynosiła każdego roku ok. 1 mln osób powracających.
„Większość uciekinierów, ok. 5,5 mln, znajduje się poza granicami swoich krajów od pięciu lub więcej lat. Ich liczba nieuchronnie wzrasta proporcjonalnie do liczby ludzi, którzy mogą powrócić do swoich domów“ – powiedział Guterres.
Liczba uciekinierów w ramach kraju ojczystego wzrosła do końca 2009 r. w porównaniu z rokiem 2008 o 4 proc. i wynosi 27,1 mln. Decydująco powiększyła się przede wszystkim w krajach, gdzie konflikty trwają od wielu lat takich jak Demokratyczna Republika Kongo, Pakistan i Somalia. W raporcie zwraca się uwagę, że większość z nich żyje w miastach i to w krajach rozwijających się.
W ubiegłym roku wzrosła także liczba osób ubiegających się o azyl i wynosi ok. 1 mln osób. Jest ich najwięcej w Republice Południowej Afryki – 222. tys. W Europie o prawo azylu stara się w sumie 286.700 osób, z czego 86 proc. w krajach Unii Europejskiej.
UNHCR stara się chronić i wspierać nie tylko uciekinierów, ale również szuka trwałego rozwiązania ich problemów. Utrzymujące się i zaostrzające konflikty są wielki utrudnieniem zarówno dla krajów, które uchodźców utrzymują jak i dla tych uchodźców, którzy chcieliby wrócić w swoje strony rodzinne – podkreśla raport.
Stosunkowo rzadko wchodzi w grę możliwość nowego osiedlenia się uchodźców w kraju trzecim. W ubiegłym roku UNHCR zaproponowało taką możliwość 128 tys, osób. Była to liczba najwyższa od 16 lat. Ostatecznie 19 krajów zaakceptowało przyjęcie w sumie 112 400 azylantów, w tym USA (79 900), Kanada (12 500), Australia (11 100), Niemcy (2 100), Szwecja (1 900) i Norwegia (1 400).
Najwięcej uchodźców przyjętych przez kraj trzeci pochodzi z Myanmaru (24 800), Iraku (23 tys.), Bhutanu (17 500), Somalii (5 500), Erytrei (2 500) i Demokratycznej Republiki Konga (2 500).
Raport „Globale Trends” zawiera też dane statystyczne dotyczące bezpaństwowców, których na świecie oficjalnie jest 6,6 mln, jednak oblicza się, że ich liczba może wynosić nawet ponad 12 milionów.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.