Młodzież z symbolami ŚDM pielgrzymowała do grobu św. Wojciecha

Młodzież z całej archidiecezji gnieźnieńskiej modliła się w sobotę u grobu i relikwii św. Wojciecha. Towarzyszyły im symbole ŚDM – krzyż i ikona Matki Bożej, które do katedry gnieźnieńskiej wnieśli na swoich ramionach harcerze.

W sobotę rano po Mszy św. harcerze wyruszyli ze znakami z Ostrowa Lednickiego, gdzie uczestniczyli w nocnym czuwaniu. Szli pieszo, szlakiem, który według tradycji pokonał w roku 1000 cesarz Otton III, pielgrzymując do grobu św. Wojciecha. Do Gniezna dotarli wczesnym popołudniem, tuż przed Mszą św. stanowiącą centralny punkt dorocznej pielgrzymki młodych do relikwii patrona. Razem z harcerzami krzyż ŚDM do bazyliki wniósł Prymas Polski abp Wojciech Polak. Przywitał też zebraną w katedrze młodzież.

„Bardzo się cieszę, że dzisiaj przychodzicie do św. Wojciecha, że jesteście tutaj razem, żeby w tej szczególnej wspólnocie przeżywać spotkanie z naszym patronem i umocnić się świadectwem jego wiary i miłości do Pana Jezusa, a szczególnie, żeby zabrać stąd wezwanie, w którym zachęca nas do naśladowania Chrystusa” – mówił Prymas.

Wskazał też na symbole Światowych Dni Młodzieży przypominając, że już niebawem wielkie święto młodych – spotkanie z papieżem Franciszkiem w Krakowie. W sposób szczególny przywitał młodych z Czech, Niemiec i Holandii, którzy wspólnie z rówieśnikami z archidiecezji gnieźnieńskiej uczestniczą w uroczystościach odpustowych ku czci św. Wojciecha i którzy przyjadą do Gniezna także w lipcu, w czasie dni w diecezjach.

Młodzi odwdzięczyli się życzeniami imieninowymi, które wyśpiewali dla wszystkich Wojtków i Wojciechów obecnych w katedrze.

Mszy św. przewodniczył i kazanie wygłosił o. Paweł Zybura OP z poznańskiego klasztoru dominikanów. Przypominając o życiu św. Wojciecha, po ludzku nieudanym, ale przecież wciąż przynoszących nowe owoce, mówił, że to, co człowiekowi wydaje się zmarnowane u Pana Boga zawsze się liczy.

„Pan Bóg zbiera jak ziarna każde dobro, by z tych ziaren upiec chleb i ten chleb zanieść innym” – mówił dominikanin, dodając, że takim chlebem jest także to spotkanie młodych, jest nim świętowany w tym roku jubileusz Chrztu Polski i zbliżające się Światowe Dni Młodzieży.

„Zadajcie sobie pytanie, co myślicie o sobie? – zachęcał dalej. – Czy porównując się z kimś innym nie pomyśleliście, ja nie dam rady, nie umiem, za słaby jestem. Siła św. Wojciecha nie była z niego. Siłę daje Bóg. On składa różne epizody w naszym życiu, by wyprowadzić z nich wielkie dobro i wy do tego dobra jesteście przeznaczeni i powołani” – mówił o. Paweł podkreślając, że młodzi mają w sobie wielki potencjał. „To jest wielki dar dla was, ale i dla nas. Jesteście nadzieją Kościoła” – przypomniał.

Zachęcił też młodych, by cieszyli się tym spotkaniem, by cieszyli się sobą nawzajem, Eucharystią, tym, że są słabi, bo to jest okazja, by ktoś podał im rękę, ale i tym, że sami mogą podać rękę bratu i siostrze. I tę radość – prosił na koniec – zanieście innym.

W czasie spotkania u św. Wojciecha młodym towarzyszyli ich duszpasterze. W modlitwie powszechnej modlono się za Kościół, za prześladowanych chrześcijan, młodzież przygotowującą się do Światowych Dni Młodzieży, za rządzących naszą Ojczyzną i Prymasa Polski o co abp. Polak szczególnie prosił w czasie powitania.

W sobotę wieczorem młodzież wzięła udział w nieszporach o św. Wojciechu, a później, z symbolami ŚDM, w wieczornej procesji z relikwiami św. Wojciecha na Wzgórze Zbarskie do kościoła pw. św. Michała Archanioła. Po zakończeniu procesji na Rynku odbyło się spotkanie ewangelizacyjne i koncert zespołu TGD.