Drukuj Powrót do artykułu

Mnichów: pierwsze obchody Dnia Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej

12 lipca 2018 | 19:47 | dziar | Michniów Ⓒ Ⓟ

W świętokrzyskiej wsi Michniów, będącej od lat symbolem pacyfikacji polskich wsi podczas II wojny światowej, odbyły się dzisiaj obchody 75. rocznicy pacyfikacji miejscowości, które stały się zarazem świętem państwowym pn. Dzień Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej.

W Michniowie Niemcy 12 i 13 lipca 1943 r. wymordowali wszystkich mieszkańców, czyli ponad 200 osób. Najmłodsza ofiara miała 9 dni. 13 października 2017 r. prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o Ustanowieniu Dnia Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej.

Prezydent Polski, którego w Michniowie reprezentował Wojciech Kolarski, podsekretarz stanu w kancelarii Prezydenta, nadesłał list na dzisiejsze obchody.

„Pierwszy raz obchodzony Dzień Walki i Męczeństwa Polskiej Wsi to święto państwowe, które ma zaznaczyć, jak ważne w zbiorowej pamięci narodu są zasługi i poświęcenie polskich chłopów, wiernie służących ojczyźnie (…). To historia, którą musimy pamiętać i opowiadać światu, by te tragiczne doświadczenia stały się uniwersalną lekcją” – napisał prezydent Andrzej Duda.

Dzisiejsze święto w Michniowie rozpoczęła Msza św. Ołtarz polowy wzniesiono tuż obok pomnika michniowskiej Piety. Homilię wygłosił ks. Zbigniew Chajski, proboszcz z Krajna. Przypomniał w niej okoliczności zbrodni, wciąż jeszcze wyjaśnianej, próbował odtworzyć atmosferę „czasów bez litości”. – Chcemy mieć pewność, że z ich krwi wyrasta pokolenie mądrych i odważnych Polaków – mówił. Zauważył także, że „my, ociężali dobrobytem, często nie zauważmy, że żyjemy na kredyt, że zjadamy wolność, która jest nam wysłużona” – zaznaczył.

Obecni na uroczystości Władysław Kosiniak–Kamysz – prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego, Jan Krzysztof Ardanowski – minister rolnictwa i rozwoju wsi oraz Adam Jarubas – marszałek województwa świętokrzyskiego, w swoich wystąpieniach podkreślali jednomyślność i zjednoczenie wszystkich stronnictw politycznych wokół tego projektu. – Bogu i wam wszystkim dziękuję, że po dwóch latach [od powstania inicjatywy ustanowienia święta – KAI], jedność i braterstwo okazały się możliwe w podzielonym polskim parlamencie – mówił Kosiniak–Kamysz.

Na symbolikę Michniowa, który reprezentuje ponad 800 polskich wsi, ale i miejscowości unicestwione w rzezi wołyńskiej, zwrócił z kolei uwagę prezes IPN Jarosław Szarek. Podkreślał także udział chłopów w szeregach polskich wojsk oraz zasługi wybitnych mężów stanu wywodzących się ze wsi, jak Wincenty Witos.

W Michniowie byli dzisiaj obecni posłowie i parlamentarzyści ze świętokrzyskiego, prezydenci, starostowie, wójtowie ze świętokrzyskiego i z innych regionów. Przy ołtarzu i mogile pomordowanych stanęło kilkadziesiąt pocztów sztandarowych. Licznie przybyli mieszkańcy Michniowa, w tym świadkowie pacyfikacji.

Spotkaniu z nimi była m.in. poświęcona konferencja pod hasłem „Spotkanie pokoleń”, która odbyła się w Centrum Integracyjnym w Michniowie. Miało tam miejsce m.in. czytanie pamiętnika Emilii Ziomek, która przed pacyfikacją uciekła w 9. miesiącu ciąży, z małym dzieckiem i ranną matką. Głos zabierali świadkowie i potomkowie świadków, m.in. Bogdan Wikło, Maria Wikło, Stanisław Krogulec.

Obchodom towarzyszyła także wystawa „817. Poznaj tę historię” oraz koncert Masovia Baroque Orchestra, wykonany na starych instrumentach.

Organizatorami wydarzenia byli: zarząd województwa świętokrzyskiego, Muzeum Wsi Kieleckiej, przy wsparciu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

13 lipca w piątek o godz. 16 w kościele parafialnym we Wzdole Rządowym także będzie Msza św. za pomordowanych michniowian.

W Michniowie w dniach 12 i 13 lipca 1943 r. Niemcy w ciągu dwóch dni wymordowali 204 osoby: 103 mężczyzn – w większości spalonych żywcem, 53 kobiety i 48 dzieci, z których aż dziesięcioro miało mniej niż 10 lat.
Najmłodszą ofiarą był dziewięciodniowy Stefanek Dąbrowa, wrzucony przez niemieckiego żandarma do płonącej stodoły. Wymordowanie mieszkańców wsi było odwetem za ich pomoc dla oddziałów partyzanckich oraz przynależność do Armii Krajowej i Batalionów Chłopskich. Niemcy nie zamordowali jedenastu osób, wobec których mieli konkretne podejrzenia o podziemną działalność. Osoby te zostały wywiezione do KL Auschwitz, gdzie sześcioro z nich zginęło. Osiemnaście młodych dziewcząt wywieziono na przymusowe roboty do Rzeszy. Wieś po ograbieniu została doszczętnie spalona. Zabroniono odbudowy i uprawiania pól w Michniowie. Szczątki zamordowanych spoczywają w zbiorowej mogile, na której zaraz po wojnie postawiono kamienną tablicę z nazwiskami ofiar.

Tragedia Michniowa urosła do rangi symbolu wszystkich miejscowości spacyfikowanych, których w obecnych granicach państwa jest 817. Tyle krzyży znajduje się na wzgórzu Golgoty Michniowa.

Obecnie w Michniowie trwa przebudowa tradycyjnego, powojennego muzeum w nowoczesną multimedialną placówkę. Inwestycję dofinansowało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a także Samorząd Województwa Świętokrzyskiego.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.