Przedstawiciele Kościołów chrześcijańskich w Ziemi Świętej są zaniepokojeni spadkiem liczby pielgrzymów i turystów w 2015 roku. Wszelkie wysiłki lokalnych Kościołów zmierzające do zwiększenia liczby gości nie powiodły się, a to z powodu napiętej sytuacji w kraju – stwierdził ewangelicki pastor z Jerozolimy Wolfgang Schmidt podczas tradycyjnego spotkania świątecznego w izraelskim ministerstwie turystyki.

Pochodzący z Niemiec duchowny podkreślił, że żadne, nawet najlepsze środki bezpieczeństwa nie przyniosą rozwiązania, bo jedynym rozwiązaniem jest pokój.

Ze statystyk wynika, że w mijającym roku o ok. jedną czwartą spadła liczba pielgrzymów i turystów odwiedzających miejsca święte znajdujące się pod opieką franciszkanów Kustodii Ziemi Świętej. Zaszła też zmiana w obszarze pielgrzymek katolickich. I tak wzrasta liczba pielgrzymów z Ameryki Łacińskiej i Azji, tendencję wzrostową odnotowuje się też w tzw. „zielonej turystyce”, czyli pielgrzymkach pieszych. Wraz z tą zmianą rośnie zapotrzebowanie na schroniska jako alternatywę dla hoteli, coraz bardziej potrzebne są też miejsca ciszy oraz pomieszczenia na alternatywne formy nabożeństw.

Izraelski minister turystyki Yariv Levin powtórzył, że jego kraj zapewnia wolność religijną .”Izrael będzie w dalszym ciągu bezpiecznym portem dającym ludziom wszystkich wyznań wolność wyznania” – stwierdził Levin.

W ciągu pierwszych pięciu miesięcy br. do Ziemi Świętej przyjechało ponad 283 tys. pielgrzymów mniej niż w tym samym okresie 2014 r. Oznacza to spadek o 18 proc. – poinformował centralny urząd statystyczny Izraela.

Według portalu Terrasanta.net procentowo najwięcej ubyło pątników z Malezji (o 60 proc.), Finlandii (o 50 proc.) i Chorwacji (o 49 proc.). W liczbach bezwzględnych zaś – z Rosji (o 45 tys. – 30 proc.), Niemiec (o 37 tys. – 34 proc.) i Włoch (o 27 tys. – 45 proc.). Do przyjazdu zniechęca ich konflikt w sąsiedniej Syrii, utrzymujące się napięcia izraelsko-palestyńskie i nieprzezwyciężony jeszcze kryzys gospodarczy.

W tej sytuacji franciszkańska Kustodia Ziemi Świętej wezwała katolików, by nie przestawali przyjeżdżać do miejsc związanych z życiem Jezusa, tym bardziej, że palestyńscy chrześcijanie utrzymują się głównie z obsługi pielgrzymów.

Jednocześnie odnotowano znacznie więcej pielgrzymów z Chin – o 31 proc. w stosunku do pierwszych pięciu miesięcy 2014 r. i aż o 81 proc. w porównaniu z 2013 r. Wzrosła także liczba pątników z Indii (o 2 proc.), Turcji (o 1 proc.), Kenii (o 7 proc.), Białorusi (o 9 proc.), Gruzji (o 13 proc.) i Jordanii (o 24 proc.).

Interesujący jest wzrost liczby pielgrzymów z Egiptu (o 14 proc.), gdyż od 1979 r. obowiązuje nigdy nie odwołany oficjalny zakaz pielgrzymowania do Jerozolimy, wydany przez koptyjskiego papieża Szenudę III po podpisaniu traktatu pokojowego między Egiptem i Izraelem. Jednak po jego śmierci w 2012 r. koptowie zaczęli jeździć do Ziemi Świętej. W ciągu pierwszych pięciu miesięcy tego roku przybyło ich tam 4,5 tys.