Mniszki Klaryski od Wieczystej Adoracji świętowały 60 lat profesji s. Marii Salwatory

Miejscowa wspólnota Zakonu Mniszek Klarysek od Wieczystej Adoracji świętowała 60 lat profesji s. Marii Salwatory od Matki Bożej. Uroczystej Mszy św. z tej okazji 20 sierpnia przewodniczył w kościele  Podwyższenia Krzyża Świętego bp Marek Mendyk.

– Bardzo dziękuję za zaproszenie do udziału w tym wydarzeniu ważnym Zakonu Klarysek od Wieczystej Adoracji, a zwłaszcza dla siostry Marii Salwatory, która dzisiaj obchodzi 60. rocznicę życia w służbie Jezusa Eucharystycznego i wdzięczności Zakonowi Serafickiemu św. Ojca Franciszka i św. Matki Klary. Razem z siostrą Jubilatką wołamy z głębi serca słowami św. Piotra: „Niech będzie błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa. On w swoim wielkim miłosierdziu przez powstanie z martwych Jezusa Chrystusa na nowo zrodził nas do żywej nadziei: do dziedzictwa niezniszczalnego i niepokalanego, i niewiędnącego, które jest zachowane dla was w niebie” (1 P 1,3-4) – cytował na początku homilii.

Dalej mówił o „trwaniu” w Chrystusie. – Jezus chce wyjaśnić, na czym polega praktyczna, przejawiająca się w życiu codziennym jedność z Nim samym. On jest tym świętym pniem, z którego płyną życiodajne soki, jakimi syci się latorośl. Ten zatem, kto pozostaje z Nim w jedności, może przynosić owoc miłości i oddawać chwałę jego imieniu. Aby ten owoc był obfity, Ojciec – Pan winnicy – otacza ją swoją nieustanną troską. Wycina nieurodzajne latorośle, a pozostawia te, które przynoszą owoc – podkreślał biskup świdnicki Marek Mendyk.

Wyjaśniał też, że aby być w jedności z Chrystusem i wydać owoce świętości i pokoju, trzeba najpierw z Nim umrzeć i zmartwychwstać.

– Nie da się zrealizować drogi rad ewangelicznych bez tego ciągłego oczyszczania. Jesteśmy współpracownikami Chrystusa – winoroślą tego winnego krzewu. Ale co tak naprawdę oznacza to dla was – drogie Siostry – dla nas wszystkich? Oznacza nic innego, jak trwanie w Jego miłości, posiadanie Jego radości, okazywanie innym Jego współczucia, dawanie świadectwa Jego obecności w świecie – wymieniał pasterz diecezji.

Składając życzenia jubilatce dziękował za jej przyjaźń z Jezusem, za wierność i trwanie przy Oblubieńcu.

W modlitwie w intencji diamentowej jubilatki uczestniczyli także członkowie rodziny, klaryski z ząbkowickiej wspólnoty, ich kapelan, dawny proboszcz parafii św. Anny – ks. Marian Mądry i zgromadzeni wierni.