Modlitewna solidarność z Ukrainą
25 lutego 2014 | 09:55 | Stanisław Tasiemski / br Ⓒ Ⓟ
W tych dniach cały świat zamarł w przerażeniu widząc barbarzyńskie traktowanie przez rządzących własnego narodu, strzały oddawane przez snajperów, po to, żeby zabić – w głowę, szyję, czy serce, nadużywanie władzy przez ludzi, którym została ona powierzona w demokratycznych wyborach.
Ojciec Święty, kardynałowie zgromadzeni na konsystorzu nadzwyczajnym, biskupi katoliccy obydwu obrządków, prawosławni patriarchowie Konstantynopola, Moskwy i Kijowa wezwali do modlitwy o pokój, sprawiedliwość i poszanowanie ludzkiej godności.
Ukraina jest pogrążona w żałobie, ale także pełna niepokoju o jutro. Jej obywatele wierzą, że niezwykły protest i solidarność społeczna minionych dni zrodzi trwałe owoce, przemieni mentalność. Duchowni – że te dni wyzwolą nowe energie, by dążyć do jedności podzielonych Kościołów chrześcijańskich, skoro naród przeszedł zwycięsko przez tak dramatyczną próbę.
W tych dniach widzieliśmy ich obecność na Majdanie, widzieliśmy kapłanów towarzyszących osobom im powierzonym w modlitwie, jednających z Bogiem i z innymi ludźmi, także tymi po drugiej stronie barykady, uczących trudnej sztuki wybaczania, budzących nadzieję. – Trzeba się modlić i nie dać się zwyciężyć złu, ale zwyciężać dobrem i braterską miłością – powiedział jeden z nich. Te wydarzenia, tak blisko polskiej granicy nie mogą zostawić nas obojętnymi. W obliczu rozpoczynającego się Wielkiego Postu stawiają nam pytanie: co uczyniłem, by pomóc mojemu bratu w potrzebie?
o. Stanisław Tasiemski OP
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.