Modlitwa o beatyfikację kardynałów Sapiehy i Macharskiego
03 listopada 2021 | 11:36 | md | Kraków Ⓒ Ⓟ
Każdego 2. dnia miesiąca w Sanktuarium „Ecce Homo”, gdzie spędził ostatnie lata życia kard. Franciszek Macharski, odprawiane są Msze św. w intencji wyniesienia na ołtarze jego i kard. Adama Stefana Sapiehy. – Uczył nas poszukiwać tego, co niewidzialne, w tym, co widzialne – mówił o kard. Macharskim odprawiający Eucharystię ks. prof. Robert Woźniak.
Kapłan wspominał, że pod koniec życia kard. Macharskiego przyjeżdżał co sobotę do Sanktuarium „Ecce Homo”, by odprawiać mu rano Mszę św. i modlić się z nim. – To człowiek, który mnie wyświęcił i zrodził do kapłaństwa. Przez ostatnie jego lata mogłem mu towarzyszyć i służyć mu tym, co przez niego otrzymałem – darem Eucharystii – mówił.
Wspominał, jak pogodnie kard. Macharski przeżywał ostatnie lata swojego życia. – Jak on rozkwitł! To było niesamowite patrzeć na szczęście tego człowieka, na jego modlitwę, na jego gorliwość i zainteresowanie sprawami Kościoła – opowiadał celebrans.
– Pamiętam, jak wysyłał mnie na studia. Powiedział mi wtedy: „Czy ty wiesz, że teologia jest jak operacja na otwartym Sercu Boga?”. Noszę te słowa do dzisiaj – wyznał ks. Woźniak. Dodał, że uczą go one delikatności w byciu księdzem.
– Pamiętacie, jak on odprawiał Mszę? Robił to w niesamowicie delikatny sposób. Nie chodzi nawet o łzy, którymi Franciszek wypłukał sobie oczy, ale o delikatność odprawiania Eucharystii – podkreślał kapłan.
Opowiadał także o swoim ostatnim spotkaniu z kard. Franciszkiem. Był u niego w szpitalu razem z papieżem Franciszkiem, któremu służył jako tłumacz w czasie Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. – Byłem świadkiem, jak papież pięknie modlił się przy jego łożu śmierci. Widziałem ogromne cierpienie kard. Franciszka. I przypomniałem sobie wtedy, jak się żegnaliśmy przed ŚDM, jeszcze w czerwcu. On był tego dnia tak ogromnie szczęśliwy! Pamiętam wciąż jego twarz: ze szpitala i z tego ostatniego dnia, gdy mogliśmy jeszcze rozmawiać – wspominał ze wzruszeniem.
– Uczył nas poszukiwać tego, co niewidzialne, w tym, co widzialne. Jest jakieś inne zadanie dla biskupa? – zapytywał ks. Woźniak.
Dodał jeszcze, że gdy wykładał w Limie, spotkał się z tamtejszym kardynałem, który opowiadał mu, że gdy kard. Macharski wchodził do jakiegokolwiek z urzędów kurialnych w Rzymie, wszyscy wstawali. – To pokazuje, jakim szacunkiem był otaczany w Kościele i ceniony jako człowiek szlachetny i głęboko pogrążony w modlitwie – stwierdził.
Msze św. o wyniesienie na ołtarze dwóch wielkich książąt Kościoła w Krakowie odprawiane są w albertyńskim sanktuarium każdego 2. dnia miesiąca.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.