Drukuj Powrót do artykułu

Mówić z serca o Jezusie

20 lutego 2013 | 10:30 | RV / br Ⓒ Ⓟ

O złych kazaniach mówił we wtorek kard. Gianfranco Ravasi w watykańskich rekolekcjach dla papieża i Kurii Rzymskiej. „Ludzie doskonale potrafią rozpoznać, czy kapłan mówi z serca” – stwierdził przewodniczący Papieskiej Rady Kultury w jednej z porannych medytacji.

Na marginesie rozważania o postaci Mesjasza w Psalmach zauważył on, że paradoksalnie z większą pasją wyrażają się niekiedy o Chrystusie ci, którzy pozostają od Niego daleko, lecz głęboko odczuwają Jego potrzebę. Tytułem przykładu wymienił dwóch pisarzy, którzy – jak powiedział – nigdy nie mogli się spodziewać, że będą cytowani w rekolekcjach dla papieża.

„Przyjdź do nas, dobry Panie Jezu, zwróć na nas swój wzrok, bo tylko Ty jesteś nam naprawdę niezbędny”. Słowa te napisał w latach trzydziestych Bertolt Brecht, człowiek tak bardzo nam daleki. Osobiście jestem głęboko przekonany, że wielcy geniusze ludzkości, nawet jeśli są dalecy, pozostają jednak przeniknięci tajemnicą Chrystusa. Ich świadectwa pokazują nam, jak bardzo chłodni bywamy w naszym świadectwie o Chrystusie. Jak często nasze nużące homilie nie są w stanie przekazać prawdziwego zjednoczenia z Chrystusem, prawdziwej namiętności do Chrystusa. Wierni są na to bardzo wyczuleni. W mig rozumieją, kiedy ktoś przy kazaniu popada w rutynę, a kiedy wkłada w homilię całe serce. Dlatego jeszcze jeden cytat, który zdumiewa, bo autor, Franz Kafka, był Żydem. Rozmawiając ze swym przyjacielem o Jezusie, powiedział: „Jezus jest otchłanią światła. Trzeba zamknąć oczy, aby się nie pogrążyć”. I rzeczywiście Kafka zamknął oczy na Chrystusa, ale chrześcijaństwo zawsze go intrygowało” – powiedział kard. Ravasi.

Tegoroczne rekolekcje w Watykanie ze względu na zbliżające się konklawe cieszą się wyjątkową popularnością. Dzięki temu, że można je śledzić w internecie, uczestniczą w nich również niektóre wspólnoty zakonne, jak na przykład franciszkanie z Asyżu. Główne myśli medytacji docierają też do świata dzięki zapobiegliwości samego kaznodziei. Kard. Ravasi dzieli się nimi za pośrednictwem Twittera.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.