Drukuj Powrót do artykułu

Msza św. pod przewodnictwem Franciszka zakończyła synod biskupów nt. rodziny

25 października 2015 | 20:18 | tom, st (KAI) / mz Ⓒ Ⓟ

Do poszukiwaniu dróg, jakie Ewangelia wskazuje naszym czasom, aby głosić tajemnicę miłości rodziny – zachęcał Franciszek podczas Mszy św. w bazylice św. Piotra na zakończenie XIV zgromadzenia zwyczajnego Synodu Biskupów.

Papież przestrzegł przed ślepotą i głuchotą na problemy świata oraz wskazał na niebezpieczne pokusy „duchowości iluzyjnej” i „wiary tabletkowej”. Synod obradował w dniach 4-25 października w Watykanie pod hasłem: „Powołanie i misja rodziny w Kościele i świecie współczesnym”.

Nawiązując do dzisiejszej czytań Franciszek zaznaczył, że ukazują nam one „współczucie Boga, Jego ojcostwo, które ostatecznie objawia się w Jezusie”. Wyjaśniając słowa proroka Jeremiasza: „Pan wybawił swój lud, Resztę Izraela!” papież powiedział: „Jeśli lud nadal jest wierny, jeśli trwał będzie w poszukiwaniu Boga nawet w obcym kraju, to Bóg zamieni jego niewolę w wolność, jego samotność w komunię”. Przypomniał, że człowiek wierzący to osoba, która w swoim życiu doświadczyła zbawczego działania Boga.

Odnosząc się do słów z Listu do Hebrajczyków św. Pawła „sam się przyodział w słabości” papież przypomniał, że „Jezus jest Najwyższym Kapłanem, świętym, niewinnym, ale jednocześnie jest najwyższym kapłanem, który wziął udział w naszych słabościach i został wystawiony na próbę we wszystkim jak my, za wyjątkiem grzechu”.

Nawiązując do słów Ewangelii mówiących o spotkaniu i uzdrowieniu niewidomego Bartymeusza papież podkreślił, że „Jezus pragnie prowadzić rozmowę z każdym z nas, na którą składa się nasze życie, sytuacje realne, w której w obliczu Boga, niczego się nie wyklucza”. „Wspaniałe jest dostrzeżenie, że Chrystus podziwia wiarę Bartymeusza, ufając mu. On w nas wierzy bardziej, niż my wierzymy w siebie” – powiedział Franciszek.

Wyjaśniając słowa skierowane przez uczniów do Bartymeusza: „odwagi!” i „wstań!” Franciszek przypomniał, że tylko spotkanie z Jezusem daje człowiekowi siłę, by stawić czoła najpoważniejszym sytuacjom. „Do tego są wezwani uczniowie Jezusa, także i dzisiaj, szczególnie dzisiaj: by postawić człowieka w kontakcie ze współczującym miłosierdziem, które zbawia. Kiedy wołanie ludzkości tak, jak Bartymeusza staje się jeszcze silniejsze, nie ma innej odpowiedzi, jak przyswoić sobie słowa Jezusa, a szczególnie naśladować Jego serce. Sytuacje ubóstwa i konfliktów są dla Boga sposobnością do okazania miłosierdzia. Dziś jest czas miłosierdzia!” – powiedział Franciszek.

Papież przestrzegł przed ślepotą i głuchotą wobec problemów świata. „Może to grozić także nam: w obliczu nieustających problemów, lepiej iść naprzód, nie dając sobie przeszkodzić. W ten sposób, podobnie jak owi uczniowie, jesteśmy z Jezusem, ale nie myślimy jak Jezus. Jesteśmy w Jego grupie, ale przegapiamy otwarcie serca, zatracamy zadziwienie, wdzięczność i entuzjazm i grozi nam stawanie się ludźmi `nawykłymi do łaski`” – mówił papież.

Franciszek wskazał na pokusę „duchowości iluzyjnej”. „Możemy przechodzić przez pustynie ludzkości, nie widząc tego, co jest naprawdę, ale to, co chcielibyśmy zobaczyć; jesteśmy w stanie budować wizje świata, ale nie akceptujemy tego, co Pan stawia nam przed oczami. Wiara, która nie umie zakorzenić się w życiu ludzi, pozostaje jałowa i zamiast oazy, tworzy kolejne pustynie” – powiedział papież.

Dalej papież przestrzegł przed pokusą popadania w „wiarę tabletkową”. „Możemy podążać z ludem Bożym, ale już mamy naszą mapę drogową, w której wszystko już jest: wiemy gdzie iść i ile nam to zabierze czasu, wszyscy powinni uszanować nasze rytmy i każdy niewygodny nam przeszkadza” – powiedział Franciszek i dodał: „Ale Jezus chce włączać, zwłaszcza tych, którzy są na marginesie i do Niego wołają. Podobnie jak Bartymeusz posiadają oni wiarę, bo świadomość, że potrzebujemy zbawienia jest najlepszym sposobem, aby spotkać Chrystusa”.

Na zakończenie papież podziękował wszystkim braciom synodalnym „za wspólnie przebytą drogę ze spojrzeniem skierowanym ku Panu i braciom, w poszukiwaniu dróg, jakie Ewangelia wskazuje naszym czasom, aby głosić tajemnicę miłości rodziny” i zachęcił do kontynuacji drogi, jakiej pragnie Pan. „Prośmy Go o spojrzenie uzdrowione i zbawcze, potrafiące upowszechniać światło, gdyż pamięta wspaniałość, która je olśniła. Nigdy nie dając się przyćmić pesymizmem i grzechem, poszukujmy i zobaczmy chwałę Boga jaśniejącą w człowieku żyjącym” – powiedział Franciszek.

W modlitwie wiernych modlono się: po chińsku za papieża i biskupów aby wypełnieni miłością serca Jezusa ofiarowali w pełni swoje życie dla zbawienia i uświęcenia współbraci. Po francusku modlono się za rodziny chrześcijańskie, aby ożywione łaską sakramentów odnajdywały świeżość wzajemnej miłości w obliczu radości i trudów codziennego życia. Wezwanie modlitewne za przywódców, ekonomistów i przemysłowców, aby umocnieni pragnieniem sprawiedliwości i dobra poszukiwali nowych strategii i rozwiązań na rzecz dobrobytu wszystkich i dla ochrony stworzenia po polsku odczytał Jacek Pulikowski, który wraz z żoną Jadwigą podczas synodu byli jego audytorami. Po angielsku modlono się za biednych cierpiących i samotnych aby poprzez braterską bliskość znaleźli pocieszenie w swoich cierpieniach i z nadzieją na nowo odnaleźli dalszą życiową drogę. W języku hindi modlono się za misjonarzy aby ożywieni duchem otwartości głosili wszystkim prawdę, że Pan wzywa ich do wspólnoty i przyjaźni z sobą.

W procesji z darami była rodzina z niepełnosprawnym dzieckiem na wózku. Na początku i na zakończenie Eucharystii papież modlił się przed umieszczoną po prawej stronie ołtarza Konfesji św. Piotra ikoną Świętej Rodziny.

Mszę św. z papieżem koncelebrowało 71 kardynałów, 7 patriarchów, 72 arcybiskupów, 102 biskupów i 58 prezbiterów z całego świata. Byli wśród nich polscy ojcowie synodalni: abp Stanisław Gądecki, abp Henryk Hoser i bp Jan Wątroba.

Podczas modlitwy Anioł Pański w Watykanie Franciszek podziękował wszystkim uczestnikom zakończonego dzisiaj Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów na temat rodziny za te trzy tygodnie intensywnej pracy. „Był to czas znoju, ale był też prawdziwym darem Boga, który z pewnością przyniesie wiele owoców” – powiedział Ojciec Święty.

Papież przypomniał, że słowo „synod” oznacza „podążać razem”. „To, co przeżyliśmy, było doświadczeniem Kościoła pielgrzymującego, pielgrzymującego zwłaszcza z rodzinami świętego Ludu Bożego rozproszonego po całym świecie” – powiedział.

Franciszek zwrócił uwagę, że „pierwszym, który chce z nami iść, chce z nami czynić `synod`, jest właśnie On, nasz Ojciec. „Jego „marzeniem” od zawsze i zawsze jest utworzenie ludu, zgromadzenie go, prowadzenie go do ziemi wolności i pokoju. A ten lud składa się z rodzin: są w nim „kobieta brzemienna wraz z położnicą”. Jest to lud, który pielgrzymując z Bożym błogosławieństwem rozwija życie” – powiedział Franciszek.

Ojciec Święty podkreślił, że jest to „lud, który nie wyklucza biednych i pokrzywdzonych, a wręcz przeciwnie ich włącza”. „Jest to rodzina rodzin, w której ten, któremu trudno, nie czuje się usunięty na margines, pozostawiony w tyle, ale udaje się mu dotrzymać kroku innym, bo ten lud pielgrzymuje idąc krokiem ostatnich, tak jak to się czyni w rodzinach i jak nas naucza Pan, który sam stał się ubogim z ubogimi, maluczkim z maluczkimi, ostatnim z ostatnimi. Nie uczynił tego, aby wykluczyć bogatych, wielkich i pierwszych, ale dlatego, że jest to jedyny sposób, aby zbawić także ich, aby zbawić wszystkich” – mówił Franciszek.

Papież zaznaczył, że „proroctwo ludu w drodze” zestawia także z obrazami uchodźców maszerujących po drogach Europy, dramatycznej rzeczywistości naszych czasów. „Także te najbardziej cierpiące rodziny, wykorzenione ze swojej ziemi, były obecne pośród nas na Synodzie, w naszej modlitwie i naszych pracach, poprzez głos kilku ich Pasterzy obecnych na Zgromadzeniu. Te osoby poszukujące godności, te rodziny poszukujące pokoju zostają jeszcze z nami, Kościół ich nie opuszcza, ponieważ stanowią część ludu, który Bóg pragnie wyzwolić z niewoli i poprowadzić ku wolności” – powiedział Franciszek.

Na zakończenie papież raz jeszcze podkreślił, że w Słowie Bożym odzwierciedla się przeżyte przez nas doświadczenie synodalne i wezwał: „Niech Pan, za wstawiennictwem Dziewicy Maryi pomoże nam również urzeczywistnić wskazania, które pojawiły się w braterskiej komunii.

Tekst papieskiej homilii

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.