Msza św. w 75 rocznicę wyzwolenia Bolonii

– Walczyli o wolną Polskę i wyzwolenie wszystkich zniewolonych narodów – mówił dziś biskup polowy Józef Guzdek. Ordynariusz Wojskowy przewodniczył Mszy św. w intencji poległych, zmarłych i żyjących weteranów walk o Bolonię. 21 kwietnia 1945 r. wojska 2. Korpusu Polskiego wkroczyły do Bolonii.

Przed rozpoczęciem Mszy św. Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych złożył kwiaty na Grobie Nieznanego Żołnierza, na jednej z tablic pomnika, wśród miejsc chwały polskiego oręża, umieszczona jest nazwa tego włoskiego miasta.

W homilii bp Guzdek przypomniał, że Polacy walczący o Bolonię „gotowi byli przelewać krew i oddawać życie, myśląc o wolnej Polsce”. – Byli przekonani, że ta walka i ponoszone ofiary mają sens. Nie walczyli z myślą o sławie wojennej lub wojskowym żołdzie. Walczyli o wolną Polskę i wyzwolenie wszystkich zniewolonych narodów – powiedział.

Ordynariusz Wojskowy przypomniał tło historyczne bitwy, mówił też o tym, że zarówno zajęcie Bolonii, jak zwycięstwo w bitwie o Monte Cassino, nie spotkały się z właściwym docenieniem i nagrodzeniem przez sojuszników. – Wartości, o które walczyli polscy żołnierze zginęły w odmętach sojuszy zawartych w Teheranie, Jałcie i Poczdamie. Zaledwie dwa miesiące przed wyzwoleniem Bolonii, w dniach od 4 do 11 lutego 1945 roku, podczas konferencji w Jałcie, nasza Ojczyzna utraciła Kresy Wschodnie na rzecz Związku Radzieckiego i została włączona do strefy operacyjnej Armii Czerwonej – powiedział.

Biskup polowy przypomniał, że z uwagi na pandemię koronawirusa planowane uroczystości rocznicowe nie mogły odbyć się w Bolonii. – Chcieliśmy uścisnąć dłonie ostatnim weteranom tamtych walk oraz oddać hołd polskim żołnierzom, którzy spoczywają na cmentarzu wojennym, największej polskiej nekropolii na ziemi włoskiej – mówił bp Guzdek.

– To bardzo trudny czas, jednak głęboko wierzymy, że zdamy egzamin z miłości bliźniego. Ufamy, że z nową siłą i nadzieją rozpoczniemy życie po pandemii. Oby w tym bolesnym i trudnym doświadczeniu „jeden duch i jedno serce ożywiały wszystkich” ludzi dobrej woli. Tylko razem zjednoczeni możemy pokonać wszelkie przeciwności i oprzeć się potędze zła! – zakończył biskup polowy.

Eucharystię koncelebrowali ks. kmdr. w st. spocz. Janusz Bąk, ks. Jan Dohnalik, kanclerz Kurii Ordynariatu Polowego, ks. płk SG Zbigniew Kępa, notariusz kurii, ks. mjr Marcin Janocha, sekretarz biskupa polowego. We Mszy św. uczestniczył Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.

21 kwietnia 1945 r. żołnierze 2. Korpusu Polskiego zajęli Bolonię. Była to ostatnia batalia 2. Korpusu Polskiego i jedna z największych bitew na Zachodzie z udziałem polskich żołnierzy. Była to też jedna z ostatnich bitew stoczonych na froncie włoskim.

Według historyków trudniejsze od wyzwalania miasta były walki w czasie dojścia do Bolonii, z uwagi na konieczność pokonywania licznych kanałów, dobrze ufortyfikowanych i bronionych przez jednostki niemieckie.

Jako pierwszy parę minut po godz. 6 do centrum miasta wkroczył 9. batalion z 3. Dywizji Strzelców Karpackich. Straty polskie poniesione w bitwie bolońskiej wyniosły 600 rannych oraz 300 poległych żołnierzy.

9. batalion zyskał miano „bolońskiego”, a 17 dowódców otrzymało honorowe obywatelstwo miasta. Senat Bolonii wręczył Polakom 215 specjalnie wybitych pamiątkowych medali.